Dzień dobry Wszystkim Rodzicom Przedszkolaków!

Mam na imię Dawid i bardzo ciekawi mnie kwestia pracy w przedszkolu lub świetlicy środowiskowej (artystycznej, muzycznej, teatralnej).

Po pierwsze...dzięki spędzeniu ostatnich Świąt u pewnej kapitalnej rodziny pod Oslo – poznanej na forum - rodziców 2,5latka. Nie ukrywam że możliwość tygodniowej zabawy z tym chłopcem, próby wymyślania i obmyślania nowych strategii zaiteresowania go poruszyły pewne pokłady mózgowe i dały mi sporo przemyśleń.

Po drugie...wybieram się do Boliwii i Peru pod koniec 2011r. lub na początku 2012r. jako wolontariusz (a raczej wolonturysta – połączenie jednego i drugiego) do domu dziecka i potrzebuję zdobycia nieco praktyki, a raczej odświeżenia tej nabytej.

I stąd pytanie:

Czy człowiek taki jak ja tj. bez kierunkowego wykształcenia ma szanse na zwerbowanie do takiej placówki?
Pewnie tak

Kolega kolegi...kolegi...(nauczyciel angielskiego z Polski) nie znając norweskiego zaciągnął się do przedszkola i pośród dzieci szkolił swój język. Półtora miesiąca mu to zajęło. Po czym rozpoczął pracę w szkole jako nauczyciel angielskiego.

Inna znowu koleżanka (tym razem osobiście mi znana wyjechała jako wolontariuszka do Peru i pracowała w ośrodku dla chłopców ulicy. W ciągu 2 miesięcy nauczyła się od zera hiszpańskiego.

Ciekaw jestem ile mi by to zajęło...?

Mój brat zaś pracował w wolontariacie studenckim i w weekendy+wakacje prowadził zajęcia artystyczne dla dzieci w domach kultury na wsi (w Polsce).

Co nieco doświadczenia mam.
Sam pracowałem jako instruktor muzyczny i wychowawca na koloniach. Mam zrobiony kurs wychowawców kolonii i wycieczek. Jestem związany z Centrum Wolontariatu w Kielcach i biorę udział w organizacji przedsięwzięć typu dzien dziecka na Hali Legionów w Kielcach.
Interesuję się psychologią, technikami pamięciowymi. Brałem udział w kursie „psychologia dziecka w wieku przedszkolnym i szkolnym” w Świętokrzyskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli.

A nóż ktoś wie gdzie mógłbym skierować swoje kroki? Ponoć dzieci wyczują zainteresowanie nimi i poświęcenie i odzwajemnią się opiekunom zaufaniem. Poszukuję info z pierwszej ręki...toteż proszę o jakieś wskazówki.

Pisałem nieco wcześniej post „puste miejsce przy stole”. Tam jest trochę więcej o mnie. Odzew przerósł moje najśmielsze oczekiwania!
Nie spodziewałem się tylu dobrych słów, postaw i odzewu!

Dawid