daris napisał:
Ty wogole pomyslales marcinlbn?
Przeciez zawod to nie wszystko... Nie zastanawiales sie widac nad kalkulowaniem
To jest uzaleznione jesli sie w to zaglebiac w jakim miescie kto mieszka,czy musialby sam zarabiac na cala rodzine,czy ma duza rodzine,czy znalazl sie w takiej sytuacji ze musialby np. wynajac mieszkanie albo chociazby czy jest w pelni zdolny do pracy i czy ma szanse na zycie w pelni na luzie-czyli na takie na jakie tu mozna sobie pozwolic..
Pomysl zanim zaczniesz kogos oceniac.
Nie wiem, w ktorym miejscu Marcin kogokolwiek osadzil, ale ok...
Moje koszta pobytu na emigracji sa zatrwazajace. Wiesz ile tu kosztuje lampka wina, albo whiskey w knajpie?