Czesc, jestem Monika. Na stale mieszkam razem z synkiem w Irlandii. Nasze zycie jest tak niesamowicie przyziemne i wypelnione problemami, ze wlasnie postanowilam, ze czas zrobic cos dla czystej przyjemnosci. Chcialabym spelnic marzenie synka i pokazac mu zorze polarna
jakims cudem udalo mi sie odlozyc pare centow i z wielkim zapalem zaczelam rozgladac sie po ofertach wycieczek do Norwegii. No i przezylam szok. Stwierdzilam, ze ok - zorganizowane wycieczki sa drogie, w koncu sa po to, by zarobic. Sprobujemy na wlasna reke. Ale do tego potrzebuje pomocy "oblatanych" rodakow. Kto z was wie, dokad udac sie, by miec najwieksze szanse na zobaczenie zorzy? Jak sie tam dostac z lotniska? Gdzie nocowac? Co zwiedzic, by wyjazd nie byl zmarnowany, jesli nie uda sie zobaczyc zorzy? Nie wiem nic

