Siema! Mam 19 lat i studiuję informatykę. Chciałbym bardzo wyjechać z Polski. Rozmyślałem najbardziej o krajach skandynawskich i tak trafiłem na to forum. Mam wiele pytań jednak są to jak na razie podstawy.
No więc, głównym pytaniem jest czy do "jako takiego" przeżycia wystarczy język angielski? Czy jednak musiałbym mieć już w miarę dobrze dopracowany j.norweski? Oczywiście taki wyjazd w moim wypadku nie byłby kwestią dni czy tygodni ale paru lub parunastu miesięcy, więc mógłbym się podszkolić.
Interesuje mnie też czy ogólnie trudno o jakąś pracę dla młodych ludzi? (nie liczę na kokosy, na początku wystarczy mi taka praca, żeby zapłacić za mieszkanie i się najeść- bez jakichkolwiek rozrywek) Oczywiście jak dobrze by poszło to dorobiłbym coś na tworzeniu stron internetowych jak to na informatyka przystało
. Jestem typem człowieka, który nie musi mieć wokół siebie wielu ludzi,wystarczy mi tylko miejsce do uprawiania sportu i swój własny kąt,więc miasto na jakimś uboczu, gdzie mógłbym biegać było by jak najbardziej odpowiednie.
No i jeszcze pytanie o jako taki "start". wiem, że jest wiele czynników zależnych od tego licząc od :jak szybko znajdę pracę czy gdzie bym mieszkał, ale mniej więcej ile musiałbym uzbierać na taki wyjazd? jak to u was wyglądało?
No więc, głównym pytaniem jest czy do "jako takiego" przeżycia wystarczy język angielski? Czy jednak musiałbym mieć już w miarę dobrze dopracowany j.norweski? Oczywiście taki wyjazd w moim wypadku nie byłby kwestią dni czy tygodni ale paru lub parunastu miesięcy, więc mógłbym się podszkolić.
Interesuje mnie też czy ogólnie trudno o jakąś pracę dla młodych ludzi? (nie liczę na kokosy, na początku wystarczy mi taka praca, żeby zapłacić za mieszkanie i się najeść- bez jakichkolwiek rozrywek) Oczywiście jak dobrze by poszło to dorobiłbym coś na tworzeniu stron internetowych jak to na informatyka przystało

No i jeszcze pytanie o jako taki "start". wiem, że jest wiele czynników zależnych od tego licząc od :jak szybko znajdę pracę czy gdzie bym mieszkał, ale mniej więcej ile musiałbym uzbierać na taki wyjazd? jak to u was wyglądało?