Nie wiem czy związać z Norwegią swoją przyszłość - Norwegia

Witam, z gory przepraszam jesli umieszczam ten wątek w złym miejscu.
A wiec sprawa prezentuje się tak. Jestem uczniem 2. klasy gimnazjum, ostatnio w oko wpadło mi pewien projekt. Owy projekt daje stypendium i wyjazd do Norwegi w celach szkolnych (dwóch klas liceum) zdania tam matury, zakwaterowania na całe dwa lata (oczywiście na czas tej nauki)
Wymagania są bardzo duze, lecz wierze w siebe i jestem gotów poświecić duzo, aby sie tam dostać. Zawsze myślałem o zostaniu rehabilitantem (lub lekarzem). Duzo słyszałem o Norwegii, z moich obserwacji wynika, iż wydaje sie to kraj dla mnie.
I ty moje pytanie, czy opłaca sie harować w pocie czoła przez te dwa lata i wyjechać? Czy są jakies perspektywy dla mnie w tym kraju?
Z gory dziekuje za odpowiedz

Dziekuje, wlasnie nie byłem pewien co do nastawienia ludzi tam zamieszkałych. Zdania były podzielone. Zawsze mogę spróbować z Anglią.

Dziękuję, wlasnie tak myślałem

pamietaj
najwazniejsze to aby uciec z Polski
bo tam strasznie zli ludzie

a ty juz taczki gnoju wywiazles ,krowy umyles ze do komputera siedasz ,a kac nie meczy?

Z nazwiskiem "kreft" to bym się do Norwegii nie pchal.
Zawsze można co prawda zmienić na Larsen, ale dopiero po paru latach.

Cześć
Nie patrz na nich... to jacyś andrzeje, którym w życiu się nie ułożyło. Ja bym baaardzo chciała mieć taką szansę jak Ty. Obecnie jestem na studiach. Do norwegii wyjechałam zaraz po maturze i teraz staram się znów jakoś osiedlić i organizować życie na stałe. Kwestia chęci... nie szukaj opinii na forum, gdzie w większości wypowiadają się robole, zazdrośni.
Ja jak najbardziej polecam.

Pozdro

Znalazła się pani nie robolka. Takich pełno z teczką dyplomów i certyfikatów wszelakich kursów i szkoleń a za granicą skomlą o sprzątanie. No chyba że mają warunki i są dobre w te klocki to czasem są utrzymankami norweskich nadludzi.

Kreps napisał:
Witam, z gory przepraszam jesli umieszczam ten wątek w złym miejscu.
A wiec sprawa prezentuje się tak. Jestem uczniem 2. klasy gimnazjum, ostatnio w oko wpadło mi pewien projekt. Owy projekt daje stypendium i wyjazd do Norwegi w celach szkolnych (dwóch klas liceum) zdania tam matury, zakwaterowania na całe dwa lata (oczywiście na czas tej nauki)
Wymagania są bardzo duze, lecz wierze w siebe i jestem gotów poświecić duzo, aby sie tam dostać. Zawsze myślałem o zostaniu rehabilitantem (lub lekarzem). Duzo słyszałem o Norwegii, z moich obserwacji wynika, iż wydaje sie to kraj dla mnie.
I ty moje pytanie, czy opłaca sie harować w pocie czoła przez te dwa lata i wyjechać? Czy są jakies perspektywy dla mnie w tym kraju?
Z gory dziekuje za odpowiedz

Nawet się nie zastanawiaj tylko zasuwaj z nauką!
Co by nie było, warto. Zobaczysz inny kraj, poznasz ludzi, będziesz miał możliwość wyboru. Podejmiesz decyzję, jaka by ona nie była. Jak każde miejsce na świecie - jednym się podoba, innym nie, ale warto sprawdzić osobiście, bo nawet jeśli dojdziesz do wniosku, że jednak nie, to praca którą wykonasz przez te 2 lata na pewno nie będzie zmarnowana, tylko da Ci lepszy start gdziekolwiek będziesz Działaj!