Czesc
Jestem tu pierwszy raz i poszukuje odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie; choc najpierw sprobuje przyblizyc wam moja sytuacje.
Jestem w 1kl liceum (wysoki poziom, jest w pierwszej 15 w polsce), mam zdany FCE i za rok przymierzam sie do TOEFL. Ucze sie norweskiego i przypuszczam, ze kontynuuje az do matury. Dodatkowo 6 lat ucze sie francuskiego. I teraz tak- zakladajac, ze dostaje sie na studia na Uniwersytecie w Bergen, czy moge liczyc na to, ze psychologia to przyszlosciowy kierunek? Bo waham sie nad nia i socjologia. Co radzicie? Ktory kierunek jest bardziej oplacalny? Z gory dziekuje

Jestem w 1kl liceum (wysoki poziom, jest w pierwszej 15 w polsce), mam zdany FCE i za rok przymierzam sie do TOEFL. Ucze sie norweskiego i przypuszczam, ze kontynuuje az do matury. Dodatkowo 6 lat ucze sie francuskiego. I teraz tak- zakladajac, ze dostaje sie na studia na Uniwersytecie w Bergen, czy moge liczyc na to, ze psychologia to przyszlosciowy kierunek? Bo waham sie nad nia i socjologia. Co radzicie? Ktory kierunek jest bardziej oplacalny? Z gory dziekuje