witam, mam pytanko wynajmuje pokoj, polak jest administratorem tego domu i mieszka obok, były problemy z wodą. Nie mam podpisanej umowy, poprostu mieszkam w tym pokoju, dzisaj po rozmowie ze tak nie moze być ze na 4 tygodnie woda jest przez 3
a kase zawija co miecha. to dostałem odpowiedz ze zawsze moge sie wyprowadzić. Czy polak który podpisał umowe z norwegiem musi spełniać jakieś warunki z których musi sie wywiązywać bo jeśli pojadę do norwega np: i powiem że nie mam tego co miałem obiecane a polak ma to w dupie i robi syf z mieszkania np? norweg moze go pogonić jak to wygląda, czy posiedziec 2 miesiące uciszyć sie i szukac nowego lokum żebym sam był administratorem np? i czy ten polak powinien podpisac ze mną jakąś umowe wynajmu pokoju. nie płaciłem kaucji poprostu tu sobie mieszkam. jak ktos cos wie PISAĆ
