Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

pogubiłam sie na forum - Norwegia

Czytali temat:
(1051 niezalogowanych)
7 Postów
kinga Bogusz
(cinia)
Wiking
Nie moge tutaj nic znalesc... Narazie jestesmy chwilowo w Szwecji, ale planujemy za miesiąc wyjazd do Norwegii bo tam jest mozliwosc legalnej pracy dla męza, ja z rocznym synkiem i tak siedze w domu... takich postow jak moj to pewnie jest zatrzesienie... ale chcialabym zebyscie mi napisali np jak tutaj wygladaja przedszkola (od kiedy i jakie warunki trzeba spelniac) i wogole takie przydatne informacje i odrazu mowie ze wiem ze zaden kraj nie jest "mlekiem i miodem płynacy" czy moge liczyc na jakies przydatne informacje?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
65 Postów
Katarzyna ...
(Midnight)
Początkujący
Zależy w jakiej części Norwegii będziesz Jeśli chodzi o przedszkole to z tego, co powiedzieli mi w Oslo kommune, jeśli będziesz miała pracę i nie będzie miał kto zostać z dzieckiem to dostaniesz miejsce w przedszkolu,ale tam gdzie będzie miejsce akurat. W przeciwnym razie na przedszkole trzeba czekać (z tego co słyszałam to trochę trwa). Przede wszystkim pierwszą sprawą, którą musicie tu załatwić to poprosić o łączenie rodzin, kiedy tylko twój mąż będzie tu legalnie (i dostanie numer personalny). Bez numerów personalnych niewiele tu zdziałasz, kiedy je dostaniecie będziesz mogła większość rzeczy załatwić przez internet. Z tego co pamiętam do załatwienia numerów w ramach łączenia rodzin będą ci potrzebne: akt małżeństwa i akt urodzenia dziecka przetłumaczony na język angielski lub norweski, mogą być też międzynarodowe akty (nie wiem jak jest w innych miastach, ja pochodzę z Gdyni i tam pierwsze wydanie takiego aktu jest darmowe). Jeśli sama nie możesz wrócić do Polski po ten akt,może go za Ciebie pobrać któryś z Twoich rodziców, bądź rodziców Twojego męża. Nie wiem jakie informacje są ci dokładnie potrzebne,najważniejsze są wg mnie numery personalne (będą Ci potrzebne wszędzie- w bankach, u lekarza, w przedszkolu i każdym urzędzie).
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów
kinga Bogusz
(cinia)
Wiking
o super czyli najpierw maz musi miec numer, a dopiero pozniej ja z synkiem moge sie o numery starac? nie wiem jeszcze gdzie mamy mieszkac. a jak wygladaja szkoly jezykowe? jest takie cos jak w Szwecji SFI (podstawowy kurs jezykowy)?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
65 Postów
Katarzyna ...
(Midnight)
Początkujący
jeśli mąż będzie tu zaczynał legalną pracę to najpierw on dostanie numer, wy wtedy możecie starać się o numery personalne w ramach łączenia rodzin. Jeśli chodzi o kurs językowy, jeśli chcesz się uczyć musisz za niego zapłacić (czasami NAV dofinansowuje kursy,ale i tak część płacisz Ty). Nie wiem jak w innych częściach Norwegii,ale w Oslo można się czasami załapać na darmowy kurs języka (są organizowane przy kościołach).
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów
kinga Bogusz
(cinia)
Wiking
no okej, bo rozumiem ze jak ja nie pracuje to malemu nie przysluguje przedszkole, a jak bede chodzila na ten kurs jezykowy? to wtedy normalnie moze isc do przedszkola? i wogole od ilu lat dziecko w Norwegii moze byc w przedszkolu. Sorka ze wypytuje o takie glupoty, ale jak sie jedzie z malym dzieckiem to chcialo by sie wszystko wiedziec
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1483 Posty
am glad
(amglad)
Maniak
Jezeli nie pracujesz ty a maz pracuje to mozesz wyslac dziecko do przedszkola, niby czemu nie? dzieci po ukonczeniu roku juz chodza tutaj, sa miejsca ze i ciut wczesniej. ale tak jak pisala poprzedniczka, najpierw numery personalne, zezwolenia na prace, praca i wtedy ty z dzieckiem-laczenie rodzin na meza pobyt tak w skrocie piszac chyba, ze nie posylasz dziecka do przedszkola i siedzisz z nim w domu to mozesz starac sie o pieniazki dla ciebie co miesiac 3303nok. dostaniesz je nawet jak dziecko bedzie chodzilo do przedszkola ale nie w pelnym wymiarze %. Kwota glowna bedzie zmniejszona o % na ile synek bedzie chodzil. Ja pobieralam ten zasilek i jak corka skonczyla 2 i pol roku to ja wyslalam do przedszkola na 50%. Mozecie rowniez starac sie o dofinansowanie do przedszkola, jezeli tylko maz bedzie was utrzymywal... moga wam dofinansowac czesc kwoty miesiecznej, polowe lub calosc

tyle to ode mnie. Pozdrawiam.

Aha, szkoly jezykowe sa mozesz chodzic na dzienne lub wieczorowe. Ceny tych kursow sa rozne, w zaleznosci od szkoly.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów
kinga Bogusz
(cinia)
Wiking
nie no, wolałąbym jeszcze troche z nim posiedziec w domu, bo on jest typem "diabelskich dzieci" i sa chwile ze po Polsku nie slucha, a co dopiero po norwesku;p a pozatym narazie mamy etap ze bez mamy ciezko zostac nawet chwile... fajnie ze mozna sie starac o dofinansowanie przedszkola a jak wygladaja grupy w przedszkolach? sa duze, czy malutkie? i jakie maja podejscie opiekunki do obcojezycznych dzieci?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
65 Postów
Katarzyna ...
(Midnight)
Początkujący
szczerze to tego jeszcze nie wiem do końca, bo sama szukam pracy i moje maluchy na razie zemną w domu siedzą. Z tego co wiem, grupy raczej są małe, chyba, że potrzebujesz miejsca natychmiast to wtedy dziecko musi iść do większego przedszkola, bo w małych nie ma miejsc. A co do podejścia to naprawdę tego jeszcze nie wiem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów
kinga Bogusz
(cinia)
Wiking
damy rade narazie trzeba przyjechac i pozalatwiac wszystkie urzedowe sprawy. bedzie ciezko cos czuje...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Cinia, twoje dziecko w przedszkolu bedzie grzeczne, nie diabelskie Dzieci przy matkach zawsze zachowuja sie inaczej niz przy obcych.
Moja corka chodzi do norweskiego przedszkola wiec mam w tej materii spore doswiadczenie.
Oczywiscie zrobisz, jak bedziesz uwazala, ale ja bym nie dala rocznego dziecka tutaj do przedszkola. Z kilku powodow. Takie dziecko zaczyna uczyc sie mowic. W przedszkolu spedzi 6, 7 godzin caly czas w otoczeniu norweskojezycznych asystentek. Potem zabierzesz go do domu, dasz obiadokolacje, kapanie i do spania. Za rok twoj syn nie bedzie cie rozumial po polsku ( sprawdzone na dziecku kolezanki) .
Moja corka do drugiego roku zycia byla ze mna w domu, potem dalam ja do polskiej dagmamy i byla z polskimi dziecmi. Jak skonczyla 3 lata poszla do przedszkola. Nauczylam ja tylko sygnalizowac po norwesku ze chce siku. Po 2 tygodniach moja corka mowila do mnie juz po norwesku jakies zdania. Minal rok, po norwesku mowi swietnie jak na czterolatke, a po polsku rowniez swietnie, troche seplenila, ale przeszlo jej.
Poza tym trzylatek bawi sie z rowiesnikami, a taki nieco ponad roczny bobas jest sadzany na sniegu i z gilem przecinajacym warge siedzi przez dwie godziny i albo dlubie lopatka w sniegu, albo wyje w nieboglosy i tak na zmiane, po 2 godzinach dzieci ida spowrotem do budynku i jedza lunch.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok