Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(1557 niezalogowanych)
29 Postów
Wiking
mam kolegęktóry skorzystał z pomocy lo i innych kasę odzyskał nie całą ale odzyskał a teraz przez gościa-byłego szefa nie chcą go nigdzie przyjąć do pracy,bo tu mają zasade reka reke myje mimo że to pracodawca był nie żetelny i co ma gościu zrobić?Do kraju niechce wracać a nav mu płaci groszowe sprawy około 5000 koron na mc.DORADCIE COŚ,ja juz nie mam pomysłów z mężę na wspieranie go oczywiśie słownie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
ulv72 napisał:
...niemniej w Norwegii w bardzo wielu kwestiach bardzo wazna a czasem i wrecz wazniejsza jest umowa slowna... jesli np. nie masz zadnej umowy, ok ale na co czekac ?...
Nie ujmując nic nikomu ....
Takie umowy są faktycznie stosowane jednak Tylko między Norwegami lub równymi sobie.
Nie dotyczy to pracowników najemnych , fizycznych obcokrajowców ...
Tu ZAWSZE i PRZEDE WSZYSTKIM wymagana jest umowa pisemna ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
Wiking
gościu miał umowę pisemną i to na stałe ale gdy facet zaczął O MA SENSupominać się o swoje wkroczyły związki pomogły ale automatycznie został zwolniony i dotej pory nie może znalećć legalnej pracy,wszyscy go chcą ale na czarno a on na to sie nie zgadza i dlatego nie ma pracy jakiej kolwiek.

I CO MA GOŚCIU ROBIĆ,ZMIENIĆ MIASTO?ALE CZY TO MA SENS?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-4  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
lika napisał:
... wkroczyły związki pomogły ale automatycznie został zwolniony i dotej pory nie może znalećć legalnej pracy...
A co TY byś zrobiła gdyby w Twojej WŁASNEJ firmie ni stąd ni zowąd ktoś zaczął mieszać ...?
I to na TWOJĄ SZKODĘ ...

Trzeba pamiętać ...IŻ KIJ MA ZAWSZE DWA KOŃCE...

Mogę się założyć ,że chcą go tak właśnie złamać i jak da się podpuścić na pracę nielegalną to ktoś uprzejmy doniesie i Gościa deportują ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-4  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
gabriel napisał:
ulv72 napisał:
...niemniej w Norwegii w bardzo wielu kwestiach bardzo wazna a czasem i wrecz wazniejsza jest umowa slowna... jesli np. nie masz zadnej umowy, ok ale na co czekac ?...
Nie ujmując nic nikomu ....
Takie umowy są faktycznie stosowane jednak Tylko między Norwegami lub równymi sobie.
Nie dotyczy to pracowników najemnych , fizycznych obcokrajowców ...
Tu ZAWSZE i PRZEDE WSZYSTKIM wymagana jest umowa pisemna ...


"tu zawsze i przede wszystkim wymagana jest umowa pisemna"

- tak, z tym sie zgodze jak najbardziej i bez dwoch zdan

ale teraz abstrahujac czy umowa p. jest czy nie - zalozmy, ze nie ma ktos takiej umowy i...

"Takie umowy są faktycznie stosowane jednak Tylko między Norwegami lub równymi sobie.Nie dotyczy to pracowników najemnych , fizycznych obcokrajowców ..."


...tutaj nie do konca sie zgodze...po pierwsze jestesmy rowni sobie, ok w kregu znajomych ktorys Norweg jesli wypowie takie zdanie jak powyzej to nic nie bedzie, ale nie moze tak powiedziec jakikolwiek urzednik, to jest dyskryminacja... nie jest wazne to, ze jestem obcokrajowcem, pracuje tutaj na takich samych zasadach jak kazdy Norweg...
ok, zycie jest zyciem i napewno ciezko byloby taka np. umowe ustna wyegzekwowac, ale to nie znaczy , ze sie nie da ,ze nie ma sensu nawet zaczynac bo jest sie obcokrajowcem...
z dnia na dzien tutaj rowniez spojrzenie na wiele spraw wsrod Norwegow zmienia sie, mialem na przyklad rozmowe z pewna pania ze zwiazkow zawodowych dot. jednego z naszych pracownikow, telefoniczna rozmowe...kilka dni pozniej na spotkaniu ze zwiazkami - dwa trzy slowa,ktore za duzo powiedzialem przez telefon staly sie podstawa do niemilej rozmowy...nikt nawet nie pytal sie, czy ja to powiedzialem czy nie... drugi przyklad - rozmawialem niedawno ze swym szefem o wszystkim dot. zakupu mieszkania - uczulil mnie np. zebym czasem nie skladal dwoch ofert (telefonicznych) u dwoch roznych maglerow bo a nuz wygram obie...i wtedy bede mial duuuzy problem...

mysle, ze Norwegowie zaczynaja stopniowo rozszerzac te swoje umowy ustne rowniez i na obcokrajowcow, dlatego rowniez i my powinnismy wymagac tego samego od nich..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
Wiking
Gabryjel zgadzam sie z toba ale facet sie juz tak meczy 6 mc a rachunki i rodzine musi wyzywic,sam wiesz ze 5000 to nic aby tu przezyc z rodzina.Jak długo tak mozna meczyc goscia.zeby pracy nie było ale praca jest.

po za tym on nie mieszał,gdy wkroczyły związki to okazało sie że przez ten okres u krórego pracował-około 2,5 roku to mu nie opłacał składek i tej reszty mimo że miał umowę fastjoob.

czy to jego wina że chodził normalnie do pracy a szef go kantował?
ja go nie bronię ale skoro spisał z byłym szefem umowę ugodową i poszedł szefowi na ręke-umowę widziałamokoło15 paragrafuf-a ten go zwolnił to chyba coś nie tak,chyba że ja się mylę?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
Wiking
ulv72 masz racje tylko egzekwowanie tego u nie których norwegów graniczy z cudem,oczywiscie nie wszystkich.tutaj gdzie mieszkam jest tylko pare firm które sa słowa godne nawet w komunie maja poslizg z wypłacaniem wypłat.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
lika napisał:
gościu miał umowę pisemną i to na stałe ale gdy facet zaczął O MA SENSupominać się o swoje wkroczyły związki pomogły ale automatycznie został zwolniony i dotej pory nie może znalećć legalnej pracy,wszyscy go chcą ale na czarno a on na to sie nie zgadza i dlatego nie ma pracy jakiej kolwiek.

I CO MA GOŚCIU ROBIĆ,ZMIENIĆ MIASTO?ALE CZY TO MA SENS?




medal ma dwie strony...ty opisujesz jedna tylko, nie znam prawdy wiec nie kwestionuje czy tak bylo czy nie...
niemniej za pomoc zwiazkow zawodowych nikt nie moze pracownika zwolnic "automatycznie" , nawet zwolnic tak bez powodu po np. miesiacu jest wcale nielatwe... jesli pracodawca zwolni swego pracownika z powodu braku pracy dla niego i redukcji zatrudnienia wyniklej w zwiazku z tym, nie ma prawa np. po miesiacu przyjac na jego miejsce kogos innego o takim samym zawodzie, stanowisku...jesli sytuacja firmy poprawi sie i bedzie potrzebny z powrotem ktos na takie/dane stanowisko, pracodawca musi zlozyc oferte pierwsze tej osobie niedawno zwolnionej (jesli nie pracuje)...poza tym przy jakichkolwiek zwolnieniach pracodawca musi brac wiele rzeczy pod uwage, majac np. zatrudnionych 10 malarzy - jesli musi np. zwolnic 2 z powodu braku pracy/kryzysu itp. - to musi uwzglednic wiele czynnikow : historie pracy, staz, sytuacje rodzinne itd.
... natomiast o wiele latwiej zwolnic takiego pracownika, ktory w jakis sposob cos przeskrobal...i wtedy nawet z pomoca zwiazkow jest ciezko...

lecz oczywiscie, jak juz na poczatku zaznaczylem nie znam ani tej osoby ani sytuacji wiec nic nie sugeruje, chodzi o to, ze tak "w ciemno" to ciezko cokolwiek doradzic rzeczowego...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
lika napisał:
ulv72 masz racje tylko egzekwowanie tego u nie których norwegów graniczy z cudem,oczywiscie nie wszystkich.tutaj gdzie mieszkam jest tylko pare firm które sa słowa godne nawet w komunie maja poslizg z wypłacaniem wypłat.


oczywiscie, nie jest to latwe lub wrecz bardzo trudne, nie mniej trzeba probowac, chodzi glownie o to aby nie bac sie lub nie odpuszczac w przekonaniu, ze nic nie da sie zrobic...

wazne jest jedno : nie wyciagac reki po cudze mienie ale z kolei walczyc o wlasne, przez siebie wypracowane
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
Wiking
ulv72 zgodę sie z tobą ale on zwolnił swojego ostatniego pracownika i teraz jak sie mijają na ulicy-czego byłam świadkiem-nie umiał popatrzeć mu prosto w oczy.to jedna rzecz.druga to taka że dzieki tobie dowiedziałam się dlaczego do tej pory nie przyją żadnego pracownika mino że robote ma i pracuje sam.
Nie wiedziałam że tak to tu wygląda tz sprawy pracownik pracodawca.dzieki mnie też to sie przydza na przyszłość.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok