Problem z wynagrodzeniem - Norwegia

Witam jestem nowy na forum i niestety potrzebuje pomocy.

A mianowicie:

Dzisiaj pracodwaca poinformował mnie że nie ma pieniędzy żeby wypłacić mi wynagrodzenie za ostatni miesiąc, kilka razy była podobna sytuacja i pieniądze były wypłacane z opóźnieniem ale były, niestety mam już dość tej sytuacji bo wiem że teraz będzie problem( firma ma sporo długów). Teraz pracodawca chciałby żebym pracował dalej bez wynagrodzenia i liczy na to że przez święta zarobimy, to wtedy mi wypłaci wynagrodzenie.
Czy w takiej sytuacji mogę powiedzieć że nie będe pracował dopóki nie otyrzymam zaległych pieniędzy? Chodzi mi o to co mogę zrobić żeby nie złamać prawa pracy i tym samym kontraktu. O żądaniu zapłaty wiem, ale czy muszę dalej pracować pomimo braku wypłaty?

Pozdr
Rafał

Jezeli twoj pracodawca oglosi upadlosc firmy, to beda ci sie nalezaly pieniadze z Funduszu Gwarancji pac.
Ale na dzien dzisiejszy firma nadal istnieje. Przykre to jest, ale nie mozesz nie przyjsc do pracy, dlatego, ze potem nie odzyskasz pieniedzy za ten czas, a pracodawca powie ze opusciles stanowisko pracy samowolnie. W tym momencie sprawe trzeba zglosic do Arbeidstilsynet - inspekcji pracy.

Gwoli uzupełnienia ...
Wszystko musisz napisać na piśmie do Swojej Firmy za pokwitowaniem ...
Z zaznaczeniem ile Firma Tobie zalega na dzień dzisiejszy i za jakie miesiące... z konkretnym wyszczególnieniem godzin i stawki...
Pamiętaj ,że w Norge obowiązuje stawka Brutto a nie netto... , znaczy ,byś czasami nie pisał , że Firma zalega Tobie np.50tys.Nok. Netto...już bez podatku... .
Ponadto musisz napisać ,że jeżeli nie ureguluje tego zadłużenia do 7(siedmiu)dni to sprawę kierujesz do Arbeidstilsynet oraz automatycznie do firmy windykacyjnej... LINDORFF...
To bardzo poważna firma i skuteczna . Legalny pracodawca ,nie będzie chciał mieć z Nimi nic do czynienia i wypłaci Tobie wszystkie zaległości...
Nie wierz Twojemu pracodawcy ,że On ma kłopoty z gotówką ...bo tak faktycznie to On jedynie zalega Tobie ...bo na takie traktowanie sobie z nim pozwoliłeś...
Tu Masz link do tej firmy...
kundesenter@lindorff.com

Oraz strona
www.Lindorff.com

(na gościnnych występach)

witam, ciesze sie bardzo ze ktos pisze o tym problemie, aktualnie pracuje z rodakami co posiadaja podobne problemy, tz pracowali przez dluzszy (problem w tym ze wielu bylo na czarno) okres i mieli placone wynagrodzenie na raty, slyszeli ze firma nie ma pieniedzy i proponowano im by pracowali na tz kredyt bo jak firma zarobi to im wyplaci zalegle pensje. Kiedy sie zgodzili by naprawic sytuac je finansowa uslyszeli zarzut ze sa nieefektywni wykorzystali za duza liczbe godzin by wykonac ta prace i niestety musza byc zwolnieni gdyz firma nie jest z nich zadowolona, a stawki godzinowe niestety musza byc obciete. Koledzy do tej pory staraja sie odzyskac swoje pieniadze z marnym skutkiem, jezeli ktos ma jakis pomysl jak im pomoc prosze o dodanie postu. pisze o grupie 10 osob (zalegle pieniazki na osobe sa rzedu 65-110 tys koron, osoby sa najczesciej jedynymi zarabiajacymi w domu rodzinnym)

nikogo to nie obchodzi że firma bankrutuje- ma zapłacić i wszystko jak nie ma kaski to się nie idzie do roboty i dalej wszystko w temacie, co to z pie//rdo//lenie , widzę że to jakaś głupota bo widzę że z tego co piszesz to niby jak nie narobicie na firmę to upadnie , nikogo to nie obchodzi- tak samo jak czas pracy itd. mi też gościo mówił że nie ma dla mnie pracy np. na te 7,5 godziny dziennie a tyle mam w kontrakcie co wychodzi 37,5 tygodniowo-mówi że jest zima , i nie ma tyle roboty co w lecie, hu//j mnie to obchodzi powiedziałem że mogę robić nawet 1 godz. dziennie ale mam mieć zapłacone za 7,5 a jak mu nie pasuje to niech pisze wypowiedzenie i wszystko- na razie się uspokoił , zobaczymy jak dalej - mam to w gdzieś - bo zaobserwowałem w tym kraju że im więcej się spuszczasz i ktoś to zauważa tym tylko masz gorzej-- zrób tak jak Norweg i miej to wszystko w H//uju . a poza tym zbliża się koniec roku!!! i zawsze można zakombinować i zlikwidować firmę !!! ,a po nowym roku wystartować od nowa z firmą tylko już pod całkiem inną nazwą!!! a że wy nie dostaniecie wypłaty to tylko o to chodzi --- nie dawajcie się zrobić w h/u/ja , przeczytaj dokładnie umowę i co tam masz a później zacznij reagować bo być może to ostatnia szansa -- swoją drogą najlepiej rozwiązać firmę przed świętami , większość urzędów jest wtedy zamkniętych i nawet nie ma gdzie później szukać pomocy itd.. coś przeczuwam że ten wasz szef was dobrze w ciula chce zrobić ale to tylko moje przemyślenia - mam nadzieję że tak nie będzie, chociaż śmierdzi to zajebiście...

Mase1... pierdzielisz jak ten gosciu od samolotow.. Ma byc.. bo ma byc.. hehehe..

Gratuluje pojemnosci czachy.. .. w kondensowaniu poziomu wk******ia..

Sethur napisał:
Mase1... pierdzielisz jak ten gosciu od samolotow.. Ma byc.. bo ma byc.. hehehe..

Gratuluje pojemnosci czachy.. .. w kondensowaniu poziomu wk******ia..

Bo darmowe minuty na święta sie już skończyły

@wsxctf

idąc na policje z tym udupicie siebie, ale gość będzie miał pozamiatane na bardzo długo.

jak można pracując na czarno godzić się na takie warunki, przecież wiadomo, że jak koleś nie zapłaci to nie odzyskacie tych pieniędzy. Gość dobrze wie że wszyscy jadą na tym samym wózku i was wyrolował.


10 osób może mieć duża siłę przekonywania i jak już się jest poza prawem to można to w taki sposób rozwiązać.

taaaaaaa pożyjemy zobaczymy-to co wydaje się czasami bajecznie proste na forum w realu czasami traci wartość , ale miło jest się czasami pocieszać -dobrze czasami kogoś pocieszyć .

No i Sethur , ciekawe co by było gdyby każda firma w Norwegii nagle zaczęła bankrutować przed świętami ?? no ale przecież dla ciebie to całkiem normalne

ktoś kiedyś powiedział że najlepszym lekarstwem na wszystko jest ,,czas,, , dlatego piszę jeszcze raz pożyjemy zobaczymy

no i oczywiście ten wątek z problemami w pracy już zaistniał nie raz na forum MN-- w większości to zawsze poszkodowany jest Polski pracownik- dlaczego tak jest ??? zastanawiał się ktoś nad tym kiedyś ??? --- a jeszcze lepiej jak ktoś tu jest nie długo, a jeszcze lepiej jak nie zna języka np. a jeszcze lepiej jak pośrednik który załatwił robotę siedzi w Polsce i na prawdę nic dla niego nie znaczysz po podpisaniu umowy umywa szybko rączki bo dla niego jest ważne ile dzięki temu będzie miał z ciebie co miesiąc - no chyba że się mylę Sethur a ty żyjesz w jakiejś różowej krainie