Praca i zycie w Norwegii - Norwegia

Witam wszystkich

Razem z mezem mieszkam obecnie w Turcji gdyz moj maz pochodzi z tego kraju.Mielismy plan zeby mieszkac w Polsce ale w jego zawodzie jako fizjoterapeuta nie jest latwo o prace i zarobki sa dosyc niskie jak na zycie.Myslimy nad tym aby wybrac jakis inny europejski kraj i na mysl przyszla nam wlasnie Norwegia oraz Szwecja.Jesli chodzi o jezyk i zalatwienie jego formalnosci i uznania dyplomu mamy informacje od innego turka ktory to wlasnie zalatwia.Jestem tylko ciekawa czy ja po turystyce bede w stanie znalezc prace w Norwegii?Umowe ma maz do lipca tutaj wiec do tego czasu sie ruszyc stad nie mozemy.Ten czas moglabym poswiecic razem z nim na nauke Norweskiego tak zeby znac choc troche jezyk jesli sie zdecydujemy.Jak wyglada wogole szukanie pracy na poczatku?No i jak sie wogole za to wszytsko zabrac bo zdaje sobie sprawe ze taka przeprowadzka to nie taka prosta sprawa.Wiem tyle ze musielibysmy miec na poczatku byle jaka prace z jezykiem angielskim, zeby sie utrzymac i miec czas na szlifowanie jezyka norweskiego.Bede wdzieczna za wszelkie informacje

Pozdrawiam

Patrycja

Hmm,tak sobie mysle ze jako dobry fizjoterapeuta to wszedzie idze dobrze zarobic nawet w Polsce.Ale trzeba byc dobrym,a turasom to tylko kebaby wychodza najlepiej
Z szukaniem pracy bez jezyka tez ciezko...poczytaj sobie o tym bo mniej wiecej dwa razy w tygodniu pojawia sie ogloszenie w takim stylu wiec zadaj sobie trud przeszukujac troche forum.
Ale osobiscie znam osoby i to dwie ktorym sie ostatnio udalo mimo ze cale forum bylo na nie i mowilo zeby nawet do Norwegii nie przyjezdzac a tu prosze-przyjechali,maja pokoj i na dodatek fajna prace Pozdro dla AlaMaKota
Czasem warto zaryzykowac

no kebaba to rzeczej by nie zrobil.On jest bardziej europejczykiem niz turkiem.Na pewno bym nie wyszla za zwyklaka turka z kebabem w dloni.Dobre pieniadze zarabia rowniez tutaj tyle ze ten kraj nammentalnie nie odpowiada.Zle sie tutaj czujemy i nie chcemy tutaj mieszkac.W polsce z fizjoterapia jest tak ze w panstwowym szpitalu lub sanatorium zmniejszaja wlasnie ilosc pracownikow bo dostaja mniejsza kase od panstwa a w prywatnych chca 5 lat wyksztalcenia.w sumie sie okazuje ze wypadaa pracowac charytatywnie z kilka lat zeby miec duze niby doswiadczenie.Ja jestem z Warszawy i czesto przyjezdzam do rodziny a zycie tam jest cholernie drogie jak na pensje np. ze szpitala panstwowego.

daris napisał:
Hmm,tak sobie mysle ze jako dobry fizjoterapeuta to wszedzie idze dobrze zarobic nawet w Polsce.Ale trzeba byc dobrym,a turasom to tylko kebaby wychodza najlepiej


Ciekawe, co najlepiej wychodzi obnazonym do polowy, prezocym klate "polaczkom". Zenujacy komentarz.

Patrycja1986 napisał:
....On jest bardziej europejczykiem niz turkiem...
Pomimo tego... , jako Turek , da sobie tu w Norge prędzej radę niż inne nacje .
Ponieważ społeczność Turecka jest bardziej skonsolidowana ... ot taka jest prawda .
Ba być może On już stara się nawiązać kontakty z własnymi krajanami...
Niemniej ...kasa...kasa..kasa...i jeszcze raz kasa ,jest tutaj jak najbardziej potrzebna .
Im jej więcej na początku , tym start jest łatwiejszy i przyjemniejszy...
A i łatwiej jest znaleźć pracę ...bo jest się niezależnym i nie łapie się byle jakich ochłapów...

(na gościnnych występach)

Sluchajcie skad ten sailor sie urwal?? Kto to? Co to?

daris napisał:
Sluchajcie skad ten sailor sie urwal?? Kto to? Co to?

Sailor nienawidzi prymitywow. Chialabys/chialbys zeby o twoim partnerze/partnerce mowiono "polaczek", "szkop", "pakis" itd??? Troche wyczucia i oglady, Barbie & Hulk.

Przeczysz sam sobie wlasnie...wiec to oznacza ze sam siebie wlasnie nazwales prymitywem bo wchodzac na moj profil i piszac tak chory tekst zaprzeczyles sobie
Konczmy ta wymiane zdan bo dziewczynie o co innego chodzi

ja bym wam radzila pozbierac kase na wlasny interes, jak twoj chlop jest zdolny w tym co robi to na pewno znajdzie klientele, tu duzo polamancow chodzi, ktorym trzeba pomoc, ja sie juz moge zapisac bo mi kregoslup dokucza
co do twojego zawodu to taki ryzyk fizyk, moze cos sie znajdzie moze nie, ale przypuszczam ze jak znasz angielski to da rade, chociaz na kantyne albo sprzatanie.
no i uczcie sie norweskiego jak zamierzacie na 100% wyjechac

daris napisał:
.Ale trzeba byc dobrym,a turasom to tylko kebaby wychodza najlepiej


Chamstwo i sloma z butow....nic wiecej

Sailor sie z nikad nie urwal. To nie z nim jest problem.