rozeznanie finansowe - Norwegia

Cześć

Myszkowałem trochę na forum, zaglądałem także tu i tam w necie ale nie mogę się doszukać informacji, której potrzebuję. Tak więc piszę, jeszcze z Polski, a czy kiedyś z Norwegi to się zobaczy.

Powiedzcie mi dobrzy ludzie - jakie wynagrodzenie jest potrzebne aby bez stresu utrzymać samodzielnie rodzinę w składzie Mama Tata i dwoje dzieci? Chodzi mi po głowie 30k NOK i więcej ale to tylko szacunki na podstawie info jakie znalazłem przez google.

Czy jest to osiągalne np w Stavanger w pracy o charakterze biurowym?

Pozdrawiam
Z góry dzięki za odpowiedź.

Jak to powiedzial kiedys pewien slynny polski premier... Yes! Yes! Yes!...
30k/mc mozna zarobic w biurze w Stavanger i w miare sie za to utrzymac...
Jezeli teraz zapytasz jak znalezc prace w biurze w Stavanger(?).. pociagne za spust...

a co biurowego dokladnie?
dokumentkontroller w stavanger zarabia 23-35 tys brutto wiec ciezko bedzie na reke dostac 30 tys...
z jednej pensji mieszkanie i zywnosc to latwo nie bedzie

ania_s napisał:
a co biurowego dokladnie?
dokumentkontroller w stavanger zarabia 23-35 tys brutto wiec ciezko bedzie na reke dostac 30 tys...
z jednej pensji mieszkanie i zywnosc to latwo nie bedzie

Pensje w Norwegii podaje sie wlasnie brutto..., a 30k to niemal poltotej sredniej krajowej.. czyli chyba nie tak zle..

yes sir
wiem, generalnie 30k to bardzo ladna suma, bo przez pierwsze dwa okresy rozliczeniowe dostaniesz ze 22 na rąsię, a pozniej z 19.
Z tego okolo 8-12 tys za wynajem mieszkania plus 500-1000 prad albo i nie. My na 2 os wydajemy okolo 4tys na zywnosc. Dzieci niewiem ile pochlaniaja. 600kr bilet miesieczny. Okolo 1000 na paliwo, jak jest auto.

O matko, nam na żarcie idzie przynajmniej drugie tyle, ale nie przywozimy niczego z Polski, ani Szwecji, mieszkanie w naszym przypadku 9 tys, prąd jakieś 2 tys, SFO 2 tys, paliwo 1,5 tys, ubezpieczenia ponad 20 tys rocznie, telefon i inne rzeczy do tego (woda, śmieci, opał na zimę). Życie tu KOSZTUJE!!! Z jednej wypłaty z dwójką dzieci- cieniutko...

W Stavanger strasznie drogie sa mieszkania. Jesli nie chcesz zony z dziecmi w piwnicy zamykac to szykuj sie na wydatek ponad 10000 miesiecznie przy czym pobierany jest trzymiesieczny depozyt. Latem prad nie jeststraszny ale zima rachunki potrafia nawet do 3000 podskoczyc jesli przymrozi. Do pracy rowerembo bliskoale jesli auto to juz drozej. Autobus swietne rozwiazanie. Wiekszosc kierowcow z Polski i ostatnio nowych 8 Polek przyjeli. Za usmiech mozna przejechac sie gratis czasami ale bilet miesieczny to ok 610 kr. ceny www.kolumbus.no Jedzenie to tez zalezy co sie jada... Jeden wyzyje za 4000 z rodzina nie koniecznie musi byc drozej... Djeta z zupy z duza iloscia wody i tani chleb z Rema1000, zupki chinskie w Europris po 2 korony... To jak w Polsce dieta studenta. Powodzenia.