Nie to żebym popadała w depresję czy coś,ale po prostu już nie mam siły...tak,tak.Praca.Już po prostu przestałam liczyć ile CV wysłałam i rozniosłam.I nic
co innego gdybym siedziała na tyłku i czekała aż góra sama do mnie przyjdzie. Czy na prawde tak ciężko teraz z jakąkolwiek pracą
??dodam że mieszkam w Oslo.składałam podania w różnych restauracjach,w McDonalds, Burger King,w hotelach, w różnych firmach sprzątających, nawet ogłaszałam się jako opiekunka do dzieci.Co innego gdybym nic nie potrafiła.Ale mam doświadczenie w gastronomi,obsłudze klienta, w pracy w hotelu, sprzątaniu.Biegle mówię po angielsku a norweskiego się uczę.eh...nie wiem co jeszcze mogę zrobić
potrzebuję pracy jak każdy.eh...ma ktoś może jakieś ciekawe pomysły gdzie jeszcze mogę iść,czy jakieś namiary może...
z góry dzieki



z góry dzieki