nie wypłacone wynagrodzenie - Norwegia

witam was. potrzebuje pomocy prawnej. pracowałem w agencji czy tam wypożyczalni jako stolarz, przez 3 tygodnie, przed wypłata wynagrodzenia dostałem maila od konsultantki, że ich zleceniodawca odmawia wypłaty wynagrodzenia za ostatni cały tydzień pracy. bez żadnych wyjasnień bez podania jakichkolwiek powodów po prostu dotstałem takiego maila. w dniu wypłaty dostałem pieniądze tylko za dwa tygodnie pracy. od tamtej pory mam stały kontakt z konsultantkami lecz nie ma żadnych postępów. "nasze" postępowanie staneło na wysłaniu do zleceniodawcy przez konsultanów prośby o spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy. konsultanci tylko odpowiadają że jeszcze nie dali żadnej odpowiedzi i tyle a kasy nie ma i koniec. dodam jeszcze że ten ostatni tydzień pracy był jak każdy inny pracowałem jak zawsze jak każdy nie ma nic do zarzucenia tylko skąd taka decyzja. co mogę zrobić w tej sytuacji ? wiem ze jakies pisma mozna pisać tylko do kogo ? do zleceniodawcy czy do agencji. z językiem też krucho. może ktoś udzielic pomocy ? pozdrawiam Łukasz

Napisz, z jaka firma miales podpisana umowe za ten okres, czy miales oppdragg bekreftelse (potwierdzenie zlecenia)?
Czy masz podpisane godzinowki (timelisty) za brakujacy tydzien?
Czy masz jakies zdjecia, nagrania z miejsca pracy, smsy dotyczace tej pracy?
Czy masz jakis kolegow, ktorzy beda w stanie potwierdzic ustnie i na pismie, ze pracowales w tym czasie?
Ogolnie jakie sa Twoje przypuszczenia, dlaczego Ci nie zaplacili, nie byles pijany albo nie ukradles czegos wartosciowego?
Wg mnie, wyplaty powinienes domagac sie od agencji. Ciebie ch... obchodzi, ze ktos tam im nie zaplacil.
k.
Lukas92 napisał:
witam was. potrzebuje pomocy prawnej. pracowałem w agencji czy tam wypożyczalni jako stolarz, przez 3 tygodnie, przed wypłata wynagrodzenia dostałem maila od konsultantki, że ich zleceniodawca odmawia wypłaty wynagrodzenia za ostatni cały tydzień pracy. bez żadnych wyjasnień bez podania jakichkolwiek powodów po prostu dotstałem takiego maila. w dniu wypłaty dostałem pieniądze tylko za dwa tygodnie pracy. od tamtej pory mam stały kontakt z konsultantkami lecz nie ma żadnych postępów. \"nasze\" postępowanie staneło na wysłaniu do zleceniodawcy przez konsultanów prośby o spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy. konsultanci tylko odpowiadają że jeszcze nie dali żadnej odpowiedzi i tyle a kasy nie ma i koniec. dodam jeszcze że ten ostatni tydzień pracy był jak każdy inny pracowałem jak zawsze jak każdy nie ma nic do zarzucenia tylko skąd taka decyzja. co mogę zrobić w tej sytuacji ? wiem ze jakies pisma mozna pisać tylko do kogo ? do zleceniodawcy czy do agencji. z językiem też krucho. może ktoś udzielic pomocy ? pozdrawiam Łukasz

Lukas92 napisał:
witam was. potrzebuje pomocy prawnej. pracowałem w agencji czy tam wypożyczalni jako stolarz, przez 3 tygodnie, przed wypłata wynagrodzenia dostałem maila od konsultantki, że ich zleceniodawca odmawia wypłaty wynagrodzenia za ostatni cały tydzień pracy. bez żadnych wyjasnień bez podania jakichkolwiek powodów po prostu dotstałem takiego maila. w dniu wypłaty dostałem pieniądze tylko za dwa tygodnie pracy. od tamtej pory mam stały kontakt z konsultantkami lecz nie ma żadnych postępów. \"nasze\" postępowanie staneło na wysłaniu do zleceniodawcy przez konsultanów prośby o spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy. konsultanci tylko odpowiadają że jeszcze nie dali żadnej odpowiedzi i tyle a kasy nie ma i koniec. dodam jeszcze że ten ostatni tydzień pracy był jak każdy inny pracowałem jak zawsze jak każdy nie ma nic do zarzucenia tylko skąd taka decyzja. co mogę zrobić w tej sytuacji ? wiem ze jakies pisma mozna pisać tylko do kogo ? do zleceniodawcy czy do agencji. z językiem też krucho. może ktoś udzielic pomocy ? pozdrawiam Łukasz

Tutaj znajdziesz kontakty do polskich prawników w Norwegii: www.mojanorwegia.pl/ogloszenia/uslugi/szukaj,adwokat/page1.html

Nie byłem. Pijany nie ukradlem nic. Pracowałem jak każdy obywatel. To była umowa co tydzień przedłużana o tydzień. Godzinowki były w systemie tzn godziny były wprowadzane do systemu elektronicznie (te za ostatni tydzień dalej są ponieważ nie zostały zatwierdzone rzekomo przez zleceniodawcy dlatego nie zostały mi wypłacone). Mam kartę która się codziennie odbijalem wiec nikt mi nie wmówi tez ze mnie nie było w tym czasie w pracy. Potwierdzić mogą osoby nie znajome praktycznie wiec tak to wygląda.

Na złożenie pozwu sądowego o zapłatę zaległego wynagrodzenia masz 2 lata, acz wiadomo zaleca się wcześniej.
Na razie sugeruję wydrukować sobie i zachować zapis tych godzinówek z 'systemu', poniewaz poźniej moga Ci zablokować dostęp. To samo z emailami i smsami, poniewaz z czasem moga zginąć, a odzysiwanie wypłaty może trwAĆ miesiącami.
W Norwegii nie ma instytucji, która pomaga za darmo odebrać swe pieniądze. Adwokaci raczej się sprawą nie zajmą, ponieważ jest dla nich za mała i mają mnóstwo przypadków wartych setki tys. koron.
Samemu należy wysłać list z ządaniem zapłaty. Nazywa się to 'påkrav brev'. Aby list by wazny w ew. postepowaniu sadowym pozniej, wysyla sie go poczta polecona, dwukrotnie. Bede mogl Ci pomoc pare zdan przetlumaczyc do takiego pisma, ale pozniej, gdy pokojowe metody zawiodą.

Jak ta agencja się nazywa?

Też chciałbym wiedzieć.