napisał:
w lesie dobra praca na start -chodzi o przecinke drzew lub inn prace ,a co do kopalni to sa takie miasta na polnocy Szwecji gdzie na dzien dzisiejszy potrzebuja 2000 pracownikow -SPOKOJNIE NIE TAK NERWOWO.
Tak się miło składa że pracowałem w północnych szweckich lasach przez 6 sezonów. Sadziłem drzewa, przecinka młodników itp. trzeba być odporny psychicznie i zahartowany fizycznie ponieważ wszystko jest na akord a stawki sa naprawdę wyśrubowane. Jeżeli chcesz zarobić to musisz sie napracować. Wiele osób myślało że podoła temu zadaniu ale las zweryfikował i po 2-3 tyg jechali do Polski. czy to leje czy też świeci masz pracować bo nie zarobisz. Ludzie którzy tam pracują to w większości nie ludzie, jeżeli mnie rozumiecie, z którymi musisz mieszkać i pracować w jakies dziurze daleko od cywilizacji. Jeżeli pomimo tego trochę życia w tobie zostanie to komary i meszki je wyssą. tak wiec 21 letniemu chłopakowi który pracował za granica w warunkach miejscich zdecydowanie nie polecam.
w lesie dobra praca na start -chodzi o przecinke drzew lub inn prace ,a co do kopalni to sa takie miasta na polnocy Szwecji gdzie na dzien dzisiejszy potrzebuja 2000 pracownikow -SPOKOJNIE NIE TAK NERWOWO.
Tak się miło składa że pracowałem w północnych szweckich lasach przez 6 sezonów. Sadziłem drzewa, przecinka młodników itp. trzeba być odporny psychicznie i zahartowany fizycznie ponieważ wszystko jest na akord a stawki sa naprawdę wyśrubowane. Jeżeli chcesz zarobić to musisz sie napracować. Wiele osób myślało że podoła temu zadaniu ale las zweryfikował i po 2-3 tyg jechali do Polski. czy to leje czy też świeci masz pracować bo nie zarobisz. Ludzie którzy tam pracują to w większości nie ludzie, jeżeli mnie rozumiecie, z którymi musisz mieszkać i pracować w jakies dziurze daleko od cywilizacji. Jeżeli pomimo tego trochę życia w tobie zostanie to komary i meszki je wyssą. tak wiec 21 letniemu chłopakowi który pracował za granica w warunkach miejscich zdecydowanie nie polecam.