problem z odzyskaniem polskiego prawa jazdy - Norwegia - s3

Ronn: Postaw więcej znaków zapytania i wykrzykników, dłużej przytrzymaj palec - ulży Ci.
Forum jest po to, żeby wymieniać się dostępnymi informacjami. Jak ludzie wymieniają się spostrzeżeniami, informacjami, to z reguły dochodzą do nowych wniosków i analizują dostępne. To główny cel FORUM, wiesz?
Jak nic nie wnosisz do wątku to się nie wypowiadaj człowieku. Może ktoś kiedyś będzie w podobnej sytuacji i ten wątek mu pomoże, zasugeruje jakieś rozwiązanie.

Prawko norweskie mogą wystawić również na podstawie zaświadczenia z polskiego urzędu o posiadanych kategoriach przetłumaczonego na język angielski lub norweski u przysięgłego. Wtedy oni wystawiają zaświadczenie, na podstawie którego możesz jeździć do czasu uzyskania norweskiego dokumentu. Procedura się skraca, bo na tym zaświadczeniu możesz jeździć od razu. Moim zdaniem celowo gmatwają formalności, żeby imigranci wyrabiali norweskie prawka...

Jesli to wam pomoze to podam krotka tresc rozmowy z policjantka podczas kontroli drogowej/... Ile lat mieszkasz w Norwegi /// mowie ,ze 4 ... ok to za rok MUSISZ wymienic prawo jazdy na norweskie

żebyś ty Krzysiek był Polak
czyli rzymski katolik
tobyś wiedział co nieco o kobietach i ich gadkach
"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
¤ ¤ ¤
"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" (św. Tomasz z Akwinu, mędrzec Kościoła, 1225-1275)
¤ ¤ ¤
"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga."
(Ambroży, mędrzec Kościoła, 339-397)
¤ ¤ ¤
"Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!"
(Papież Pius II, 1405-1464)
¤ ¤ ¤
"Kobiety ze swej natury są przeznaczone do wspólnych uciech."
(Kapokrates, założyciel klasztoru)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna."
(św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"W żadnej religii czy światopoglądzie kobieta nie jest tak szanowana i uważana, jak w chrześcijaństwie."
(Bernard Häring, teolog katolicki, XX wiek)
¤ ¤ ¤ "Dziewczęta noszące spódniczki mini, pójdą do piekła."
(Wild, SJ, XX w.)
¤ ¤ ¤
"Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej."
(Tertulian, pisarz chrześcijański)
¤ ¤ ¤
"W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta"
(Synod Paryski, 846)
¤ ¤ ¤
"Kobiecie nie wolno mieszkać w pobliżu kościoła."
(Synod w Coyaca, 1050)
¤ ¤ ¤
"Księża, którzy udzielają noclegu kobietom i doznają przy tym podniety, muszą zostać ukarani. Kobiety natomiast mają zostać sprzedane przez biskupa jako niewolnice."
(2. Synod w Toledo)
¤ ¤ ¤
"U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd."
(Clemens Alexandrinus, 215)
¤ ¤ ¤
"Kobietom nie wolno we własnym imieniu pisać ni otrzymywać listów"
(Synod w Ewirze, IV w. n.e.)
¤ ¤ ¤
"Cała płeć żeńska jest słaba i lekkomyślna. Uświęcona zostaje jedynie poprzez macierzyństwo."
(św. Jan Chryzostom, 349-407)
¤ ¤ ¤
"Kobietom nie wolno śpiewać w kościele."
(św. Bonifacy, misjonarz benedyktyński, 657-754)
¤ ¤ ¤
"Żona nie chce, chodź ty, dziewczę!"
(Marcin Luter)
¤ ¤ ¤
"Największym zaszczytem, jaki spotyka kobietę, jest to, że przez nią zrodzony jest mężczyzna"

tokija napisał:
Ronn: Postaw więcej znaków zapytania i wykrzykników, dłużej przytrzymaj palec - ulży Ci.
Forum jest po to, żeby wymieniać się dostępnymi informacjami. Jak ludzie wymieniają się spostrzeżeniami, informacjami, to z reguły dochodzą do nowych wniosków i analizują dostępne. To główny cel FORUM, wiesz?
Jak nic nie wnosisz do wątku to się nie wypowiadaj człowieku. Może ktoś kiedyś będzie w podobnej sytuacji i ten wątek mu pomoże, zasugeruje jakieś rozwiązanie.

Prawko norweskie mogą wystawić również na podstawie zaświadczenia z polskiego urzędu o posiadanych kategoriach przetłumaczonego na język angielski lub norweski u przysięgłego. Wtedy oni wystawiają zaświadczenie, na podstawie którego możesz jeździć do czasu uzyskania norweskiego dokumentu. Procedura się skraca, bo na tym zaświadczeniu możesz jeździć od razu. Moim zdaniem celowo gmatwają formalności, żeby imigranci wyrabiali norweskie prawka...

OOjjj uwazam ze wnioslem pewne informacje do watku.... otoz uswiadomilem Ci ze policja nie odsyla prawa jazdy na adres zameldowania

zaswiadczenie z polskiego urzedu ??? tlumaczone itd . to rozwniez zajmuje czas... twoja sprawa ty zadecydujesz, ale ja osobiscie nie odpuscilbym zniszczenia mojego dokumentu..... na prosty chlopski rozum to jest nie do przyjecia...

Ronn napisał:
tokija napisał:
Ronn: Postaw więcej znaków zapytania i wykrzykników, dłużej przytrzymaj palec - ulży Ci.
Forum jest po to, żeby wymieniać się dostępnymi informacjami. Jak ludzie wymieniają się spostrzeżeniami, informacjami, to z reguły dochodzą do nowych wniosków i analizują dostępne. To główny cel FORUM, wiesz?
Jak nic nie wnosisz do wątku to się nie wypowiadaj człowieku. Może ktoś kiedyś będzie w podobnej sytuacji i ten wątek mu pomoże, zasugeruje jakieś rozwiązanie.

Prawko norweskie mogą wystawić również na podstawie zaświadczenia z polskiego urzędu o posiadanych kategoriach przetłumaczonego na język angielski lub norweski u przysięgłego. Wtedy oni wystawiają zaświadczenie, na podstawie którego możesz jeździć do czasu uzyskania norweskiego dokumentu. Procedura się skraca, bo na tym zaświadczeniu możesz jeździć od razu. Moim zdaniem celowo gmatwają formalności, żeby imigranci wyrabiali norweskie prawka...

OOjjj uwazam ze wnioslem pewne informacje do watku.... otoz uswiadomilem Ci ze policja nie odsyla prawa jazdy na adres zameldowania

zaswiadczenie z polskiego urzedu ??? tlumaczone itd . to rozwniez zajmuje czas... twoja sprawa ty zadecydujesz, ale ja osobiscie nie odpuscilbym zniszczenia mojego dokumentu..... na prosty chlopski rozum to jest nie do przyjecia...

Tego nie trzeba mi było uświadamiać, Ronn. Oni powinni prawko odesłać do Polski, do urzędu transportowego. Nigdzie nie powiedziałam, że odeślą na adres zameldowania. To byłoby nielogiczne. Jeżeli kogoś interesuje rozwiązanie tej sprawy to babka w ichnim wydziale komunikacji (statens vegvessen) powiedziała, że na polskim prawku owszem, możesz jeździć, ale jeżeli już popełnisz wykroczenie i złapie cię policja to musisz wyrobić sobie norweskie. Nie pytajcie dlaczego tak jest - to się kłóci ze wszelką logiką. Po prostu liczy się zdanie jednostkowego urzędnika i nie ma zmiłuj.
Zaświadczenie w wydziale transportu wydali na prośbę przez telefon, odebrała je osoba z upoważnieniem przesłanym faksem do Polski, na podstawie przetłumaczonego u przysięgłego zaświadczenia, vegvessen z uśmiechem wydało zaświadczenie o możliwości kierowania pojazdem - ważne 3 m-ce, czyli do czasu wyrobienia norweskiego prawka. A gdzie polskie? Tego nie wie nikt...

The End.

tokija napisał:
Ronn napisał:
tokija napisał:
Ronn: Postaw więcej znaków zapytania i wykrzykników, dłużej przytrzymaj palec - ulży Ci.
Forum jest po to, żeby wymieniać się dostępnymi informacjami. Jak ludzie wymieniają się spostrzeżeniami, informacjami, to z reguły dochodzą do nowych wniosków i analizują dostępne. To główny cel FORUM, wiesz?
Jak nic nie wnosisz do wątku to się nie wypowiadaj człowieku. Może ktoś kiedyś będzie w podobnej sytuacji i ten wątek mu pomoże, zasugeruje jakieś rozwiązanie.

Prawko norweskie mogą wystawić również na podstawie zaświadczenia z polskiego urzędu o posiadanych kategoriach przetłumaczonego na język angielski lub norweski u przysięgłego. Wtedy oni wystawiają zaświadczenie, na podstawie którego możesz jeździć do czasu uzyskania norweskiego dokumentu. Procedura się skraca, bo na tym zaświadczeniu możesz jeździć od razu. Moim zdaniem celowo gmatwają formalności, żeby imigranci wyrabiali norweskie prawka...

OOjjj uwazam ze wnioslem pewne informacje do watku.... otoz uswiadomilem Ci ze policja nie odsyla prawa jazdy na adres zameldowania

zaswiadczenie z polskiego urzedu ??? tlumaczone itd . to rozwniez zajmuje czas... twoja sprawa ty zadecydujesz, ale ja osobiscie nie odpuscilbym zniszczenia mojego dokumentu..... na prosty chlopski rozum to jest nie do przyjecia...

Tego nie trzeba mi było uświadamiać, Ronn. Oni powinni prawko odesłać do Polski, do urzędu transportowego. Nigdzie nie powiedziałam, że odeślą na adres zameldowania. To byłoby nielogiczne. Jeżeli kogoś interesuje rozwiązanie tej sprawy to babka w ichnim wydziale komunikacji (statens vegvessen) powiedziała, że na polskim prawku owszem, możesz jeździć, ale jeżeli już popełnisz wykroczenie i złapie cię policja to musisz wyrobić sobie norweskie. Nie pytajcie dlaczego tak jest - to się kłóci ze wszelką logiką. Po prostu liczy się zdanie jednostkowego urzędnika i nie ma zmiłuj.
Zaświadczenie w wydziale transportu wydali na prośbę przez telefon, odebrała je osoba z upoważnieniem przesłanym faksem do Polski, na podstawie przetłumaczonego u przysięgłego zaświadczenia, vegvessen z uśmiechem wydało zaświadczenie o możliwości kierowania pojazdem - ważne 3 m-ce, czyli do czasu wyrobienia norweskiego prawka. A gdzie polskie? Tego nie wie nikt...

The End.

Ja bym nie odpuscil.

To co powiedziala pani w SV to belkot. Popros o podstawe prawna, otrzymasz ta z 2004. Podeprzyj sie nowela z 2013 i popros oficialnie o wyjasnienie. Najlepiej wyslac pismo przez kancelarie i obietnica pozwu.

Jednoczesnie w Polsce poszedlbym do urzędu i zlozyl wniosek o wtornik z oswiadczeniem o zagubieniu prawka przez norweski urzad.( podkladka w postaci wyroku sadu swiadczy, ze prawko znajduje sie u nich) w ten sposob unikniesz poswiadczenia nieprawdy i uzyskasz prawko w 2-4 tyg.

Jak prawo jazdy jest zatrzymane to dotyczy wszystkich kategorii.
kategorii B nie trzeba wymienic, natomiast kat.C i D podlega wymianie
Prawa jazdy kat C i D zrobione w Polsce po 2013 roku bez udokumentowenego pobytu w Polsce min. 6 miesiecy w roku kalendarzowym sa nie wazne w Norwegii.


Kursy dla kierowcow zawodowych (kwalifikacja okresowa co 5 lat) dostepne w jezyku polskim w szkole Wright.no od 1.1.2015
Prosze kontaktowac sie bezposrednio ze szkola nauli jazdy.


Pozdrawiam

tokija napisał:
Ronn napisał:
tokija napisał:
Ronn: Postaw więcej znaków zapytania i wykrzykników, dłużej przytrzymaj palec - ulży Ci.
Forum jest po to, żeby wymieniać się dostępnymi informacjami. Jak ludzie wymieniają się spostrzeżeniami, informacjami, to z reguły dochodzą do nowych wniosków i analizują dostępne. To główny cel FORUM, wiesz?
Jak nic nie wnosisz do wątku to się nie wypowiadaj człowieku. Może ktoś kiedyś będzie w podobnej sytuacji i ten wątek mu pomoże, zasugeruje jakieś rozwiązanie.

Prawko norweskie mogą wystawić również na podstawie zaświadczenia z polskiego urzędu o posiadanych kategoriach przetłumaczonego na język angielski lub norweski u przysięgłego. Wtedy oni wystawiają zaświadczenie, na podstawie którego możesz jeździć do czasu uzyskania norweskiego dokumentu. Procedura się skraca, bo na tym zaświadczeniu możesz jeździć od razu. Moim zdaniem celowo gmatwają formalności, żeby imigranci wyrabiali norweskie prawka...

OOjjj uwazam ze wnioslem pewne informacje do watku.... otoz uswiadomilem Ci ze policja nie odsyla prawa jazdy na adres zameldowania

zaswiadczenie z polskiego urzedu ??? tlumaczone itd . to rozwniez zajmuje czas... twoja sprawa ty zadecydujesz, ale ja osobiscie nie odpuscilbym zniszczenia mojego dokumentu..... na prosty chlopski rozum to jest nie do przyjecia...

Tego nie trzeba mi było uświadamiać, Ronn. Oni powinni prawko odesłać do Polski, do urzędu transportowego. Nigdzie nie powiedziałam, że odeślą na adres zameldowania. To byłoby nielogiczne. Jeżeli kogoś interesuje rozwiązanie tej sprawy to babka w ichnim wydziale komunikacji (statens vegvessen) powiedziała, że na polskim prawku owszem, możesz jeździć, ale jeżeli już popełnisz wykroczenie i złapie cię policja to musisz wyrobić sobie norweskie. Nie pytajcie dlaczego tak jest - to się kłóci ze wszelką logiką. Po prostu liczy się zdanie jednostkowego urzędnika i nie ma zmiłuj.
Zaświadczenie w wydziale transportu wydali na prośbę przez telefon, odebrała je osoba z upoważnieniem przesłanym faksem do Polski, na podstawie przetłumaczonego u przysięgłego zaświadczenia, vegvessen z uśmiechem wydało zaświadczenie o możliwości kierowania pojazdem - ważne 3 m-ce, czyli do czasu wyrobienia norweskiego prawka. A gdzie polskie? Tego nie wie nikt...

The End.

prosze bardzo sloneczko

"Od razu mówię, że w Polsce nie ma prawa jazdy, nie odesłali go na żaden z adresów zamieszkania. Ogólnie czesko-norweski film. O.o"