praca po 3 miesiącach - Norwegia

Witam!
mam pytanie dot. pozwolenia na pracę. Z tego co wiem, obecnie nie potrzebuję pozwolenia na pracę do 3 miesiecy, ale po przekroczeniu tego terminu musze to zgłosić na politi i uzyskać pozwolenie. Mój obecny pracodawca uważa, że jeśli wyjadę do Polski na 2-3 dni po tym terminie,powracając do NO znów korzystam z 3 miesięcznego okresu bez wymaganego pozwolenia i tak mogę przebywać i pracować cały rok. wiem, że nie chce mnie oszukać(podpisujemy umowy na czs od przyjazdu do wyjazdu). moje pytanie brzmi: Czy "mój Norek" ma rację, a jesli nie, jaki mogą być konsekwencje dla mnie pozdrawiam wszystkich

A co za problem wypełnić wniosek o pozwolenie, jeśli masz pracę? Jeśli jest legalna i płacisz podatki, to nie widzę problemu. Po co kąplikować życie wyjazdami? Mój mąż twierdzi, że musiałbyś po okresie 3 mies. w Norwegii wrócić na 6 mies. do Polski, żeby to powtórzyć, ale nie jestem pewna.

Problemu oczywiscie nie ma,i w tym roku tak uczynię podatki płacę ale chciałem miec pewność. od maja 2009 tak sie " slizgnąłem" i nie wiem czy moze to mieć jakies skutki w tym roku. pozdrawiam

raker, mozesz przebywac tu jako turysta, po 90 dniach jedziesz do Pl na dwa dni i wracasz. Dobrze ci powiedział. Poza tym, pozwolenia na prace nie potrzebujesz juz wcale. Zarejestruj sie na policji, wypełniasz ten sam wniosek co wczesniej sie wypełniało. Warto sie zarejestrowac, bo wtedy otrzymujesz tzw. pozwolenie bezterminowe, musisz tylko spełnic dwa warunki, nie mozesz opuszczac Norwegii na dłuzej niz 182 dni w roku i nie mozesz sam sie zwolnic z pracy. Teraz ta procedura trwa 2 tygodnie i nie jest skomplikowana. Nie musisz nawet stac w kolejce, mozesz wysłac pocztą te dokumenty. Ty sie nie rejestrowałes wczesniej woec potrzebujesz:
- zdjęcia
-ksero paszportu lub innego dokumentu ze zdjeciem (ale najbezpieczniejszy jeszt paszport)
- wypełniony wniosek
- ksero kontraktu o prace

ok, tak też uczynię. może byłem i turystą bo trochę sobie pojeździłem po tym pieknym kraju pracuję w NO w sumie od

2002 i przez lata wszystkie formalności zalatwiał, poprzedni "boss" Aż mnie skręca jak sobie przypomnę jak na tym

wyszedłem.sprawy podatkowe cały czas prostuję więc teraz mam takie " wielkie watpliwości " w nawet mało waznych

sprawach

to znaczy ze przez 3 mies moge pracowac bez pozwolenia na prace? Jesli tak, to prosze o linka do czegos wiarygodnego, gdzie bede to mogl przeczytac. Obecnie mam podpisana umowe, ale chinol ktory mnie zatrudnia twierdzi ze bez pozwolenia nie moge przepracowac ani dnia.

Kamilllo napisał:
to znaczy ze przez 3 mies moge pracowac bez pozwolenia na prace? Jesli tak, to prosze o linka do czegos wiarygodnego, gdzie bede to mogl przeczytac. Obecnie mam podpisana umowe, ale chinol ktory mnie zatrudnia twierdzi ze bez pozwolenia nie moge przepracowac ani dnia.

Bo Chińczyk cie straszy, albo jest po prostu głupi. Pozwolenie dostajesz na podstawie umowy i normalnie mozesz pracowac czekając na ten dokument, czeka sie około 2 tygodni teraz. Wiecej mi sie bnie chce juz pisac tego samego co w innych wątkach, odsyłam do strony UDi. no

A mi się wydaje że Chińczyk ma rację. Można przebywać 90 dni w NO ale jako TURYSTA lub 6 miesięcy jako szukający pracy po uprzedniej rejestracji w NAV.
W tym czasie można pracować tylko nielegalnie.
Turyści raczej nie pracują, chyba że nie stać ich na zapłacenie rachunku w restauracji i muszą odpracować na zmywaku.

Jakoś brzydko mi pachnie podpisywanie umowy co trzy miesiące.
Najlepiej wysłać te papiery o pozwolenie jak napisała Hilton i problem sam się rozwiąże.

Powodzenia.

Grzes203 napisał:
A mi się wydaje że Chińczyk ma rację. Można przebywać 90 dni w NO ale jako TURYSTA lub 6 miesięcy jako szukający pracy po uprzedniej rejestracji w NAV.
W tym czasie można pracować tylko nielegalnie.
Turyści raczej nie pracują, chyba że nie stać ich na zapłacenie rachunku w restauracji i muszą odpracować na zmywaku.

Jakoś brzydko mi pachnie podpisywanie umowy co trzy miesiące.
Najlepiej wysłać te papiery o pozwolenie jak napisała Hilton i problem sam się rozwiąże.

Powodzenia.
To co piszesz jest nieprawdą...
Sam osobiście opisywałem ten problem i nie tylko Ja oczywiście...

Więcej razy nie będę powielał OCZYWISTYCH oczywistości bo KOMUŚ nie chce się poszukać odpowiednich informacji na TYM lub INNYM FORUM...

...ŻENADA...

Grześ, dobrze ze tylko ci sie wydaje.