Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
Michał P tomek tomi Albert92 ........... Dlaczego Wyjadasz Mi Frytki (2041 niezalogowanych)
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Wyobraz sobie ze po ekonomii mozna dostac prace wszedzie niewazne czy po NHH w Bergen czy po SGH w Warszawie czy tez po London Business School of Economics. I rownie dobrze wszedzie mozna byc bezrobotnym. Nie ma obowiazku konczenia uczelni amerykanskiej w takich dziedzinach jak ekonomia. Musza mu jedynie zatwierdzic dyplom. A co do prawa to jest to bardzo specyficzna sprawa i praktycznie mozna byc prawnikiem i zostac advokatem tylko w kraju w ktorym to prawo sie skonczylo. Ktos po norweskim prawie nie jest prawnikiem w Polsce, a po Polskim nie jest prawnikiem w Norwegii i praktycznie musi od nowa cale studia robic w innym kraju jesli chce sie przeniesc i pracowac w zawodzie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Imperator1988 napisał:
Wyobraz sobie ze po ekonomii mozna dostac prace wszedzie niewazne czy po NHH w Bergen czy po SGH w Warszawie czy tez po London Business School of Economics.

Zastanawiajace wiec sa trudnosci jakie maja polscy ekonomisci ze znaleziem pracy w Norwegii w swoim zawodzie. Odpowiednia uczelnia w tym zawodzie to alfa i moega, czyli twoja teoria jest taka sobie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Uczelnia jest wazna lecz jak ktos nie ma odpowiednich znajomosci to moze skonczyc NHH na A lub Oxford school of Economics na A i byc bezrobotnym. A jak zna kogo trzeba to BI ledwo skonczy na E i bedzie pracowal. Dlatego wlasnie wolalem prawo od ekonomii jako "fach" do zdobycia kapitalu na wlasna firme.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
58 Postów
Mariusz Mariusz
(rodziu81)
Nowicjusz
Przepraszam za słownictwo, ale CZY CIĘ MATEUSZ POPIER...ŁO? Marzysz o fizycznej robocie w Norwegii podczas gdy skończyłeś dobrą uczelnię i znasz język-i? Widać że chcesz szybko zdobyć pieniądze i myślisz że Norwegia Ci to zapewni albo jesteś minimalistą i mało od życia oczekujesz. Srogo się pomylisz - na zbyt dużą stawkę liczyć nie możesz jeśli w ogóle na pracę. Chcesz jak 80-90% naszych rodaków pracować za granicą poniżej swoich kwalifikacji, de facto za grosze patrząc na lokalne zarobki? I co całe życie będziesz tak harował? Dziwię się bo po Twoim doświadczeniu widać, że strasznie dziwnie potoczyłeś swoje dotychczasowe doświadczenie zawodowe, szczególnie studiując w Poznaniu (sam kończyłem tam polibudę, bezrobocie bardzo niskie, w pracy można przebierać, z zarobkami różnie zależy jak trafisz) - wszystkie prace w Twoim CV delikatnie mówiąc niezbyt wymagające. Trzeba było łapać jak najwięcej staży a nie jeździć na pieczarki do Holandii, albo szukać bardziej perspektywistycznej pracy i już teraz miałbyś w Polsce całkiem niezłą posadkę. Ja na Twoim miejscu na pewno nie pchałbym się do Norwegii na wózek widłowy czy jakąś nieciekawą robotę, bo co potem? Chyba że faktycznie wypali Ci ten interes. Większość rodaków popełnia ten sam błąd jadą po jakąkolwiek pracę, aby tylko korony wpadały na ich konto co miesiąc. Wrócisz z Norwegii po kilku latach i wypadniesz z "obiegu". Dalej będziesz miał kiepskie doświadczenie zawodowe i parę latek na karku więcej. Ja spokojnie skończyłem dwie uczelnie techniczne + podyplomówkę, złapałem około 8 lat doświadczenia w zawodzie i to Norwegia "dopytywała" się o mnie a nie ja o nią, mimo że nie znam norweskiego (uczę się aktualnie) tylko angielski. Ponadto dostaję praktycznie dwie/trzy oferty pracy na tydzień z Europy za bardzo dobre pieniądze. Pamiętaj: WYKSZTAŁCENIE I DOŚWIADCZENIE NAJWAŻNIEJSZE! W Twoim przypadku trzeba było nie studiować tylko od razu po szkole średniej wyjechać za granicę.
pzdr i powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Imperator1988 napisał:
Uczelnia jest wazna lecz jak ktos nie ma odpowiednich znajomosci to moze skonczyc NHH na A lub Oxford school of Economics na A i byc bezrobotnym.
Niemniej szanse na bycie bezrobotnym sa duzo mniejsze jezeli skonczylo sie dobra uczelnie (nawet jak sie nie ma znajomosci), niz po byle jakiej uczelni o ktorej nikt na swiecie nie slyszal.

Ogolnie troche naiwny jestes, ale tlumacz sobie, tlumacz, ze to, ze masz taka se prace w dupiastym miescie jest wina braku znajomosci.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Co do mojej pracy to jest bardzo dobra w odpowiednim miescie takim jak chcialem bo tutaj mieszkam sobie w domu i moge 100 % pensji inwestowac na gieldzie A dodam jeszcze ze tu gdzie pracuje nikt nieprzypomina sobie aby jakis prawnik juz pracowal dla Fylkesmannen i obchodzil tam 25 urodziny

Z ciekawosci sprawdze czy przypadkiem w ogole u wszystkich Fylkesmannen w calej Norwegii nie jestem najmlodszym prawnikiem (bo advokatfullmektig sa niektorzy "po tatusiu/wujku" odrazu po studiach i to bez A ).... wiec raczej jestem dobry w tym co robie a niekazdy jest synem advokata ktory ma wlasna kancelarie... Ale gdy juz dotre do advokatbevilling wygram troche spraw to wlasna kancelaria bedzie dobrze funkcjonowac.

Lepiej sie pochwal Elise gdzie ty pracujesz lub gdzie pracuje ewentualny maz utrzymujacy cie i poddaj ocenie. A nie pisac ze czyjas praca jest dupiasta zupelnie nieznajac norweskiego systemu gdzie pewna ilosc doswiadczenia zawodowego niezaleznie od umiejetnosci trzeba miec aby np. zostac politifullmektig aby po 2 latach mozna byc politiadvokat i uzyskac advokatbevilling.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
ja marze o Malediwach....o emeryturze na Malediwach...mam nadzieje ze juz niedlugo
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Imperator1988 napisał:
Co do mojej pracy to jest bardzo dobra w odpowiednim miescie takim jak chcialem bo tutaj mieszkam sobie w domu...
Lepiej sie pochwal Elise gdzie ty pracujesz lub gdzie pracuje ewentualny maz utrzymujacy cie i poddaj ocenie.



Mnie nikt utrzymywac nie musi, ani maz, ani mamusia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Mateusz Walkowiak
(skateusz1988)
Wiking
Dobrze wiecie jaka jest dysproporcja zarobków porównując Polskę do Norwegii.
Dlatego też pomimo wykształcenia ciągnie mnie do pracy fizycznej choćby za najniższą krajową w Norwegii niż zaczynanie w Polsce dajmy na to jako pomocnik księgowego za 1500-2000zł.
rodziu81 napisał: po co w takim razie szedłem na studia?
Po liceum nie bardzo wiedziałem co chcę dalej robić i ogólnie w Polsce panuje moda na studiowanie, dałem się ponieść efektowi stada.
Mimo wszystko nie żałuję, gdybym nie poszedł na studia to pewnie robiłbym teraz jak koledzy z podwórka za 2000zł/msc do usranej śmierci.
Studia przynajmniej nauczyły mnie, że warto odkładać pieniądze na własną rękę, jak nimi właściwie zarządzać (i prowadzić firmę), a nie ślepo wierzyć, że na starość dostanę emeryturę z ZUSu. W międzyczasie podszkoliłem się też językowo.
Nie wszyscy muszą pracować w wyuczonym kierunku. Mi praca na produkcji za granicą nie uwłacza, a gdybym na start dostał pracę np. przy taśmie gdzie nikomu nie przeszkadzałoby, że mam na uszach słuchawki z mp3 z nauką języka (angielskiego bądź norweskiego), to byłbym zadowolony z takiej roboty.
Planuję teraz o dokończyć kwalifikację wstępną na kat. C (i doszkalać język) i następnie próbować znaleźć pracę w Skandynawii jako kierowca.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
264 Posty
Magg G
(magg)
Stały Bywalec
BiZi napisał:
ja marze o Malediwach....o emeryturze na Malediwach...mam nadzieje ze juz niedlugo

a ja w tajlandii bym chciala juz tak do konca sie pomarszczyc

i jeszcze jacht posiadac....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok