Praca na przyszłość w norwegii. - Norwegia

Witam, moim marzeniem jest kiedyś wyprowadzić się do Norwegii na stałe wraz z moją ukochaną, aczkolwiek jestem obecnie nauki w technikum jako informatyk, nie zagłębiałem się w rynek owego państwa, i nie jestem pewien czy aby na pewno wybrałem, orientuje się ktoś może jaki jest popyt na rynku pracy w norwegii, i na okres około +3-5 lat, nie chcę tracić czasu na naukę zawodu informatyka jeżeli okaże się że kiedyś będę miał problem ze znalezieniem pracy.
Dodatkowe pytania, jak ma się sprawa z posługiwaniem się j.angielskim w Norwegii?
Nie będzie żadnego problemu ze znalezieniem pracy i codziennym życiu bez znajomości norweskiego? Słyszałem że tam nawet osoby w wieku 15 lat potrafią posługiwać się językiem angielskim lepiej niż nasi studenci , druga jak wygląda sprawa obywatelstwa, czasem wyczytywałem że trzeba tam stale przebywać przez okres 5/10 lat bodajże, mieć potwierdzoną/udokumentowaną znajomość języka norweskiego i zrzeczenie się obecnego obywatelstwa, czy to się zgadza?
Pozdrawiam, i z góry dziękuje za każdą odpowiedź

Nall napisał:
jak ma się sprawa z posługiwaniem się j.angielskim w Norwegii?
Nie będzie żadnego problemu ze znalezieniem pracy i codziennym życiu bez znajomości norweskiego?
bedzie problem.... posluguja sie w swoim ojczystym jezyku bo sa u siebie.... a pakisy murzyni i inne wynalazki gadaja w swahili arabsku i po norwesku... Twoj angielski to sie nawet na bude tu nie nada wtedy...

Słyszałem że tam nawet osoby w wieku 15 lat potrafią posługiwać się językiem angielskim lepiej niż nasi studenci ,
zgadza sie gadaja prawie wszyscy ale nie tak zajebsicie jak by sie wszystkim zdawalo... Ci co maja komunikatywny angielski to twierdza ze oni sa tacy super ale norki mecza sie szybko z angielskim...... ale i tak norweski... sa przeciez u siebie....

druga jak wygląda sprawa obywatelstwa, czasem wyczytywałem że trzeba tam stale przebywać przez okres 5/10 lat bodajże, mieć potwierdzoną/udokumentowaną znajomość języka norweskiego i zrzeczenie się obecnego obywatelstwa, czy to się zgadza?
spierdalaj... jeszcze tu nie byles a juz chcesz sie pozbywac polskiego obywatelstwa durniu!!!!

Yatsek napisał:spierdalaj... jeszcze tu nie byles a juz chcesz sie pozbywac polskiego obywatelstwa durniu!!!!
Dlaczego się denerwujesz ... ?
---
Przecież to jeszcze Dzieciak .
---
Pewno w Domu przy obiedzie , słucha codziennie podobnych bzdur , to i mu się udziela z tym Obywatelstwem ..
---
Nie zdziwił bym się wcale , gdyby podobny teks , zamieścił na Innych Forach zagranicznych ...

...wierna kopia jasty....yatsek
Ja jestem tu od roku i posługuje się tylko angielskim. Nigdzie nie robili mi z tego tytułu problemu, wręcz przeciwnie.
z powyższej wypowiedzi, widać, ze kolega idiota spotkał na swojej drodze równych sobie dlatego pisze takie debilizmu, lub jest aż tak durny,ze żaden norek nie ma zamiaru się się wysilać i rozmawiać po angielsku.
Wszyscy tu radzą sobie dobrze z angielskim, dzieci w wieku podstawówki również.
Z drugiej strony, to może ja mam takie szczęście, ze nie mam z tym problemu, choć myślę,ze chyba aż kolorowo sama ja mieć nie powinnam. Pozdrawiam.

napisał:
...wierna kopia jasty....yatsek
Ja jestem tu od roku i posługuje się tylko angielskim. Nigdzie nie robili mi z tego tytułu problemu, wręcz przeciwnie.
z powyższej wypowiedzi, widać, ze kolega idiota spotkał na swojej drodze równych sobie dlatego pisze takie debilizmu, lub jest aż tak durny,ze żaden norek nie ma zamiaru się się wysilać i rozmawiać po angielsku.
Wszyscy tu radzą sobie dobrze z angielskim, dzieci w wieku podstawówki również.
Z drugiej strony, to może ja mam takie szczęście, ze nie mam z tym problemu, choć myślę,ze chyba aż kolorowo sama ja mieć nie powinnam. Pozdrawiam.

Zeby tanczyc na mopie wystarczy angielski..to prawda..

Yatsek, czemu od razu nazywasz mnie durniem i kazać spierdalać, wiesz coś o mnie?
Marzę by kiedyś mieszkać w Norwegii ze względu że po prostu podoba mi się jej klimat, krajobrazy
Obywatelstwo, to tylko formalność, nic o mnie nie wiesz a wysnuwasz swoje teorie, zresztą nie chcę tu zostawać w Polsce.
No a więc w takim razie jak wygląda ta sprawa z obywatelstwem?
Powracając do rynku pracy w norwegii, jest kompetentna osoba żeby przybliżyć temat?

A ja nie tancze na mopie

moze przyda Ci sie wiedziec, ze typowy nor to chciwa klamliwa menda, dla ktorego taki polak to jest parobek do roboty, i uwaza sie za reprezentanta rasy panow, a to po prostu zakuty leb.

Nall napisał:
orientuje się ktoś może jaki jest popyt na rynku pracy w norwegii, i na okres około +3-5 lat, nie chcę tracić czasu na naukę zawodu informatyka jeżeli okaże się że kiedyś będę miał problem ze znalezieniem pracy.
Kto to moze wiedziec na co bedzie popyt za 3-5 lat. Jak na razie, to na informatykow bez znajomosci norweskiego popytu nie ma.
Jezeli jednak chesz miec na 100% pewna prace w przyszlosci w Norwegii, to zostan pielegniarzem lub lekarzem. Norweski w tym przypadku tez musisz znac.
Jezeli chcesz poslugiwac sie w Norwegii tylko angielskim, to branze zwiazane z ropa, choc kto wie co bedzie w tych zawodach za 5 lat.
No i studia musisz miec (mgr.), a nie tylko inzyniera.

Natomiast jezeli chodzi o obywatelstwo, to najpierw musisz tu przyjechac i mieszkac te kilka lat.
Co za sens dyskuowac mozliwosc czegos, na co jak na razie masz nikle szanse (jako, ze tu nie mieszkasz). 7 lat musisz zdaje sie mieszkac w Norwegii.

kropkastopka napisał:
A ja nie tancze na mopie
opiekujesz sie polskim dzieckiem sąsiadów jak idą do pracy?