Moja znajoma (starsza osoba, Norwezka o imieniu Rita) potrzebuje kogos do pomocy w uprzatnieciu ogrodu. Chodzi o zaladownie galezi na przyczepe (juz obciete) i wywiezienie na smietnisko. Trzeba miec wlasna przyczepe.
Na smietnisku nic sie nie placi za wyrzucenie odpadow z ogrodu. Tak na oko, jezeli przyczepa ma troche wyzsze ogrodzenie, to trzebaby pojechac te dwa razy, choc ciezko to w sumie ocenic.
Jezeli kogos to interesuje, to moze zadzwonic do niej i sam sobie wszystko z nia uzgodnic,
tel.: 33 32 89 56.
I uwaga, pani ta nie zna zadnych obcych jezykow, wiec trzeba sie dogadac z nia po norwesku.
Ogrod jest na Ringshaug, Tønsberg.
Na smietnisku nic sie nie placi za wyrzucenie odpadow z ogrodu. Tak na oko, jezeli przyczepa ma troche wyzsze ogrodzenie, to trzebaby pojechac te dwa razy, choc ciezko to w sumie ocenic.
Jezeli kogos to interesuje, to moze zadzwonic do niej i sam sobie wszystko z nia uzgodnic,
tel.: 33 32 89 56.
I uwaga, pani ta nie zna zadnych obcych jezykow, wiec trzeba sie dogadac z nia po norwesku.
Ogrod jest na Ringshaug, Tønsberg.
