Pomoc z Nav - Norwegia

Witam
Mieszkam w Norwegii już prawie 10 lat. Od Września zeszłego roku przebywam na zwolnieniu chorobowym, w lutym przeszedłem operację kręgosłupa (w Norwegii), zaś w marcu stanąłem na komisji lekarskiej. Na owej komisji na jaw wyszło, że przez cały okres zwolnienia wypłacane jest mi 65% a nie 100% chorobowego (choroba spowodowana jest po części wypadkiem w pracy). Sprawa przekazana została do Nav (w celu rozpatrzenia i nadpłacenia owej sumy), który wciąż odpisuje proszę czekać i raz na jakiś czas przysyła prośbę o dostarczenie np. zgody na przebywanie miesiąc w Polsce( takową otrzymałem od lekarza pierwszego kontaktu) czy też zarobków od pracodawcy. W odpowiedzi na e-maile otrzymuje tylko wiadomość typu: proszę czekać. Wciąż przebywam na zwolnieniu czekając na kolejną operacje i nadal wypłacane mam 65%. Nie wiem co robić, gdzie się udać.

Jak dostawales chorobowe, to nie zauwazyles, ze to jest duzo mniej niz Twoja wyplata ?
Czekanie na rozpatrzenie sprawy w NAV moze w Norwegii potrwac Jedyne co mozesz zrobic, to nekac ich pismami ponaglajacymi.

Jesli miales firme np. enkeltmannsforetak "selvstendig næringsdrivende" to wlasnie tyle miales dostac 65 %. A jesli pracownik to komus sie cos pomylilo. Znajac zapal do pracy norwegow (skutecznie ostudzaja zapal do pracy innym bo jak ktos za duzo zrobi na dzien rozpatrzen to ekstra kontroluja) to poczekasz a jak trafi do klageinstansen to mozesz i rok poczekac.

SPRAWA ZAJMUJE SIE OBECNIE NAV ZARZADZANIE[NAV FORVALTNING]

Czyli odpowiednik tego w ktorym jestem w Finnmarku. Wiec znajac zapal do pracy norskow mysle ze pare miesiecy poczeka a jesli to skarga to jeszcze NAV Klageinstans musi sie wypowiedziec wiec i rok poczeka.

Właśnie na wszystko mają czas... a nawet nie kwapią się by bieżące przeliczyć i zacząć płacić tak jak się należy. Urzędnik który się tym zajmuje ma lekceważące podejście na każde pytanie odpowiada pytaniem, nie udziela żadnych informacji na jakim etapie jest sprawa. Wiecie może czy tego typu sprawy przedawniają się?

Przedawniaja sie jesli bys niezlozyl "søknad/krav" lub "klage" w odpowiednim terminie. Jak juz zlozyles to sie nieprzedawni.

A czas maja bo sie nieprzemeczaja, jak raz czlowiek zglupieje i popracuje troche to beda sie w kontroli czepiac wszystkiego ze tutaj niesprawdzone czy skladajacy podanie postawil kropke a tam xsa niepostawil a tutaj dzien wpisal nie taki wiec "nie mozesz zakladac na zdrowy umysl (bo zgadza sie z innymi dokumentami) ze tak jest jak jest, odeslij do uzytkownika kaz mu wstawic brakujacy x lub date wpisana omylkowo (a wiadomo oco chodzi) poprawic (i niech czeka od nowa)". W koncu ci od kontroli nielubia za duzo sprawdzac (a musza 5 % od produkcji podan i wszystkie szczegolne przypadki) wiec kaza robic wszystko jeszcze raz zeby na drugi raz nikt za duzo niezrobil. Nie mowiac o tym ze wspolpracownicy tez nielubia jak ktos zrobi duzo wiecej od nich jak 10 % wiecej to ok spox efektywny jest. A jak wiecej to nic nie powiedza ale przyczepia sie czego sie da (bo w koncu zle to wyglada ze oni malo robia).

Wiec jak sie wchodzi miedzy wrony trzeba krakac tak jak ony jak brzmi przyslowie. A wiec kawka, przerwa na kiepa, internet posty na forum byle jakos do przodu i czas sie nabil

W tym wszystkim dziwi mnie tylko fakt że błąd w wypłacanych pieniądzach odkrył pracownik Nav będący na komisji lekarskiej. Dlatego na ludzki rozum powinno to być w miarę sprawnie zrobione tym bardziej że ciągnie się to od marca... A chorobowe które otrzymuje (biedowe) ledwo starcza na mieszkanie... Wszystko jest ok dopóty nie zacznie się chorować...

No bo czasem sie cos odkryje zwlaszcza nowi w NAVie odkrywaja. Ale pewnie juz go dluzsi stazem pracownicy nauczyli ze ma nic nie odkrywac co prowadzi do rozpatrywania od nowa czy koniecznosci poprawek ktore przysparzaja im tez prace

jerzu 10 lat i taki ciolek jezyka nie znasz
ja po 2 miesiacach mialem wypadek i kazalem szefowi wypelnic protokul wypadku
a ze to Norweg to kombinowal
i wpadlo na zaklad Politi ZZ i gazety od razu mu rura zmiekla
na protokul masz czas 12 miesiecy od wypadku
musisz miec uznanie wypadku w pracy przez nav