pobyt w szpitalu POMOC - Norwegia

Witam, mój brat pracuje w Oslo legalnie i jest ubezpieczony, w dniu wolym od pracy upadl i uderzyl sie w glowe , powstal krwiak na mozgu i konieczna byla operacja, w tej chwili minal tydzien od operacji, ciagle przebywa w szpitalu gdzie bedzie mial rehabilitacje, pobyt bedzie dlugi ze wzgledu na jego stan zdrowia, pozniej pewnie dlugie chorobowe. Mam pytanie jak to teraz bedzie z chorobowym i oplata za szpital, moze zna ktos kogos w Oslo kto moze pomoc w zalatwieniu i pokierowaniu w tej sprawie, brat doszedl do siebie ale jego stan nie jest najlepszy wiec w tej sytuacji sam moze nie dac sobie rady w ogarnieciu calego tematu. Moze ktos wie czy na chorobowym bedzie mogl przebywac w PL, tak lepiej by bylo bo w Norwegii jest sam a to ze wzgledu na jego stan moze nie byc wskazane, niestety moga sie u niego pojawiac zaniki pamieci itp. prosze o wszelkie rady w tym temacie

Jeżeli brat pracuje tu legalnie i ma ubezpieczenie to nie będzie za nic płacił. Chorobowe do roku to 100% zarobków, na pobyt w czasie chorobowego w Polsce musi wyrazić zgodę NAV, ale nie znam przypadku aby wyraził. Bratu życzę zdrowia!

Zapomnij o tym pobycie w Polsce, przynajmniej na czas rehabilitacji. Jest ubezpieczony wiec wszystko jest ok.Leczenie szpitalne jest za darmo. Jesli po wypisaniu ze szpitala bedzie wymagal jakiejs pomocy, to taka otrzyma.
Na upartego mozecie go zabrac do Polski, ale straci prawo do chorobowego i calej reszty, bo na tym etapie leczenia ani NAV, ani lekarz nie zgodzi sie na jego wyjazd.

kkasia napisał:
mój brat w dniu wolym od pracy upadl i uderzyl sie w glowe
może jakieś bliższe okoliczności tego wydarzenia
bo wilki zaraz zaczną wyć, że się uchlał

lena1 napisał:
Jeżeli brat pracuje tu legalnie i ma ubezpieczenie to nie będzie za nic płacił. Chorobowe do roku to 100% zarobków, na pobyt w czasie chorobowego w Polsce musi wyrazić zgodę NAV, ale nie znam przypadku aby wyraził. Bratu życzę zdrowia!

Owszem wyraza zgode, ale nie tam etapie leczenia.

Dla wyjasnienia sytuacji, byl trzeźwy i to pewne bo to sprawdzili jak go przyjmowali. Dziekuje za odpowiedzi. A zna ktoś jakieś biuro rachunkowe lub ksiegowa ktora pomogla by w papierkowych sprawach? Bo on sam moze mieć z tym trudności w obecnej sytuacji

Owszem wyraza zgode, ale nie tam etapie leczenia.

nawet sami zaproponuja pobyt w Polsce bo wyjdzie dla nich taniej
zwlaszcza ze oprocz rechabilitacji wymaga stalej opieki

Nie wydaje mi się żeby było potrzebne jakieś biuro, raczej dobry kolega, współpracownicy...Formalności na początku nie będzie wiele.

kkasia napisał:
Dla wyjasnienia sytuacji, byl trzeźwy i to pewne bo to sprawdzili jak go przyjmowali. Dziekuje za odpowiedzi. A zna ktoś jakieś biuro rachunkowe lub ksiegowa ktora pomogla by w papierkowych sprawach? Bo on sam moze mieć z tym trudności w obecnej sytuacji
do czego to biuro rachunkowe??

A po to ze jest tam sam a po tym co mu sie przytrafilo moze mieć problemy z koncentracja, pamięcią itp, Dlaczego ludzie tak czesto doszukuja sie jakiś problemow i próbują odrazu zrobić z kogoś pijaka i oszusta.... Ehhh zycie