korekta zeznania podatkowego PIT 36 i zał. ZG - Norwegia - s2

oczywiście ,że reki nie dam sobie urwać ale wygląda to na to ,że pani pomyślała iż ty chcesz się rozliczyć w Pl z tego dochodu a jak wiemy ty już się rozliczyłeś w nor więc nie rozliczasz się już w pl to, to o czym pisał ci gabryjel dobra bo nie mam dzs czasu
ilu podatników tyle wersji rozliczeń a ty jawnie napisałeś używając mojego nika jak ja to żle Ci powiedziałam i czas zmarnowałam ,rubryki się zgadzały chyba tak
powodzenia zdania nie zmienię

nie pisałem ze mi czas zmarnowałaś;p Naczelniczka doskonale wie, że byłem rozliczany z podatku w Norwegii, wie też że jest umowa pomiędzy norwegią a Polską o unikaniu podwójnego opodatkowania. Pokazywałem jej na Selvangivelse którą kwote ja wpisałem a ona mi zakreśliła tą większą bo ona ma taką w swoich papierach. Może oni w tym urzędzie nie czają o co chodzi bo nie znają norweskiego i nieswiadomie wprowadzają ludzi w błąd. Nie neguję Cię i nie obrażaj się bo złość piękności szkodzi

Izzy napisał:
..., to o czym pisał ci gabryjel dobra bo nie mam ...
Proszę Mnie tu nie mieszać w jakieś Afery Podatkowe .
---
Ja Napisałem dokładnie tak , jak kazała zrobić Pani w Urzędzie , mało tego wg tej tabeli którą przedstawiłaś to właśnie trzeba wpisać DWIE SUMY / oczywiście po przeliczeniach ...! .
---
-I- ...Suma bezwzględnego Dochodu Brutto ... właśnie te całe Nieszczęsne ..."Lonn og tilsvarende ytelser"... /bez żadnych obniżek /
-II-...Kwota Bezwzględnego zapłaconego Podatku ...
---
Bez Nerw tylko Proszę ...
ECH...!

Nam też kazano w Pl wpisać kwoty brutto, tyle ze z każdego miesiąca osobno i z kursem na dany dzień kiedy wpływała wypłata..

Nie wiem czy mówimy o tym samym, ale chodzi mi, ze interesowało ich brutto

gabriel napisał:
Izzy napisał:
..., to o czym pisał ci gabryjel dobra bo nie mam ...
Proszę Mnie tu nie mieszać w jakieś Afery Podatkowe .
---
Ja Napisałem dokładnie tak , jak kazała zrobić Pani w Urzędzie , mało tego wg tej tabeli którą przedstawiłaś to właśnie trzeba wpisać DWIE SUMY / oczywiście po przeliczeniach ...! .
---
-I- ...Suma bezwzględnego Dochodu Brutto ... właśnie te całe Nieszczęsne ..."Lonn og tilsvarende ytelser"... /bez żadnych obniżek /
-II-...Kwota Bezwzględnego zapłaconego Podatku ...
---
Bez Nerw tylko Proszę ...
ECH...!

to sie nazywa polska skarbówka co pracownik to inna definicja jesli chodzi o przedstawienie rzeczywistego dochodu w innym kraju to powinno się podać kwotę netto bo to ona jest dochodem ,który podaje się w celu informacyjnym do US w polsce
nie zmienia to faktu ,że jest to czysta informacja jeśli byśmy mieli się w polsce rozliczać to też byłoby inaczej ogólnie jak dla mnie bzdurny już temat mnie on nie dotyczy wiec nie będę się produkować
dla jasności tabelki są dobrze tak samo ja zrobiłam i potwierdziłam w US

Jasna napisał:
Nam też kazano w Pl wpisać kwoty brutto, tyle ze z każdego miesiąca osobno i z kursem na dany dzień kiedy wpływała wypłata..

Nie wiem czy mówimy o tym samym, ale chodzi mi, ze interesowało ich brutto


pewnie po to byście a nóż przekroczyli jakiś próg podatkowy i coś by im spłynęło

a ja bym im przeliczyła według najwyższego kursu niech sobie w zadek włożą

Izzy napisał:
Jasna napisał:
Nam też kazano w Pl wpisać kwoty brutto, tyle ze z każdego miesiąca osobno i z kursem na dany dzień kiedy wpływała wypłata..

Nie wiem czy mówimy o tym samym, ale chodzi mi, ze interesowało ich brutto


pewnie po to byście a nóż przekroczyli jakiś próg podatkowy i coś by im spłynęło

a ja bym im przeliczyła według najwyższego kursu niech sobie w zadek włożą

No dokladnie Iza, ale sie nie udało i jeszcze mały zwrocik bedzie

mi tez kubitka mowiła, że mozna przeliczać każdą wypłatę kursem z dnia wypłaty ale dla wygody można całość przeliczyć kursem ostatniego dnia roku czyli 31 gru. Przez te całe ceregiele z US musze teraz doplacic 218 zl za 2010 i 384 za 2011 takwięc im wieksza kwota tym dla nich lepiej dlatego się nie pierdzielą i każą wpisywać dochod brutto.

lukaschu napisał:
Może oni w tym urzędzie nie czają o co chodzi bo nie znają norweskiego i nieswiadomie wprowadzają ludzi w błąd.
nie moze a na pewno nie znaja norweskiego... a co do nieomylnosci PL urzednikow.... pytam sie kiedys w PL kierowniczki referatu zy jak to sie tam zwie... czy mozna tak i siak... ona na to ze raczej tak... no to ja: raczej??? albo tak albo nie... no to ona to sprawdzi... poddzwonila po kolezankach i bylo pol na pol i tak i nie az zajrzeli do ksiegi z ustawami i wyszlao na to ze jednak nie... wiec lepiej sprawdzic samemu i wpisac to co sie uwaza za stosowne a pozniej ewentualnie korekte robic... a tak - czlowiek jest spokojny bo przeciez sama gora zezwolila i pomogla a pozniej problemy sie robia i stresy czlowiek ma.... yhm... urzedas to omylny czlowiek a nie maszyna...

...najlepszy

sposob to ten,

ktory wybral lukaschu

nalezy zapytac tzw: forumowiczow

(najlepiej na stronie reklamowej p.c.)

wtedy w razie godziny 'w' mozna wytlumaczyc

ze przeciez forumowi znaffcy i pomagacze,tak powiedzieli...