podwójny podatek??? - Norwegia

hey...

Niech mi ktoś dobry i mądry pojaśni:

Mąż pracuje tu od września, nie ma statusu pendlera.. i jak to jest- musi w PL placić podatek za te 4miesiace pracy w Norge??
Wyczytałam, że aby uniknąć płacenia podwójnego podatku ( w pl i no) trzeba na terenie No przebywać ponad 180dni... ale .. no cóz.. z tego tematu akurat jestem ciemna

Z góry dzięki

Jasna napisał:...Mąż pracuje tu od września, nie ma statusu pendlera.. i jak to jest- musi w PL placić podatek za te 4miesiace pracy w Norge??
Wyczytałam, że aby uniknąć płacenia podwójnego podatku ( w pl i no) trzeba na terenie No przebywać ponad 180dni... ale .. no cóz.. z tego tematu akurat jestem ciemna...
NO ... Nareszcie ....!!! .
---
Taka Mądralińska...o Norge byłaś , będąc w Polsce ... !!!
A nie zadbałaś o taką podstawową rzecz , jak bezpośrednie Info o Polskich Podatkach ...
---
Proszę ...proszę ... Pazurki przycięte ...
---
Co do Polskiego Podatku ...
To niestety , trzeba Indywidualnie dowiedzieć się według jakiego formularza Macie się -/WY KONKRETNIE/- rozliczyć w Polandii ... a jest tego od Groma i ciut ciut ...
Rozliczenie /formularz/ dla pracowników zagranicznych ...
---
Ściągnąć to fizycznie i to szybko bo zostało MAŁO CZASU ...
---
CZYTAĆ SPOKOJNIE I ZE ZROZUMIENIEM ...POSZCZEGÓLNE RUBRYKI wypełniać zgodnie z poleceniami ... sprawdzić .... podpisać ...
Wysłać Pocztą za potwierdzeniem odbioru .
Jak nie macie zamiaru być w Polsce ...
---
ECH CIEMNA strona PYCHY....

wielkie dzięki... o Ty Który Znasz Się Na Wszystkim i Nigdy Nie Masz Watpliwości!!

Jasna napisał:
wielkie dzięki... o Ty Który Znasz Się Na Wszystkim i Nigdy Nie Masz Watpliwości!!ZAWSZE i wszędzie ...mam DUŻE wątpliwości , dlatego Staram się i Szukam tu i tam ...
Nie zawsze jednak z pozytywnym skutkiem , czego przykłady , nieraz są widoczne również i na Tym Forum...
---
Nie Ma Ludzi Nieomylnych ... są jedynie Ignoranci ...!!! .
Ja bywam w większości ...ZŁOŚLIWIE ... LENIWY ...
---
Jak to niektórzy Mnie Oceniają ...

To jest tak, że musi wpisać swoje dochody z Norwegii w polskim pit. Nie będzie od tych pieniędzy płacił podatku, bo prawdopodobnie zapłacił w Norwegii podatek wyższy niż gdyby zapłacił w Polsce, ale jego ogólne dochody z tamtego roku rosną i może się okazać, że "dzięki" dochodom z Norwegii znajdzie się w innej klasie podatkowej w Polsce ( dochody się sumują) i wtedy będzie musiał zapłacić wyższy procent od dochodów w Polsce ( np.zamiast 30% - 43%). Musisz policzyć jakie były jego łączne dochody w tamtym roku i sprawdzić na którą klase podatkową łapie się w Polsce.Taki procent będzie musiał zapłacić. Miałam taką samą sytuację.Dobrze, że przyjechałam do Norwegii pod koniec roku. Generalnie dobrze jest pójść do jakiegoś doradcy albo spytać w urzędzie skarbowym. Nie pamiętam na przykład wg jakiego kursu przelicza się koronę.
Jeśli Twój mąż jest jest tu na stałe, czyli nie ma statusu pendlera, dobrze jest w Polsce w US złożyc deklarację o wyjeździe i podać swój adres w Norwegii. Wtedy już w przyszłym roku nie będą się go czepiać.

agam napisał:
To jest tak, że musi wpisać swoje dochody z Norwegii w polskim pit. Nie będzie od tych pieniędzy płacił podatku, bo prawdopodobnie zapłacił w Norwegii podatek wyższy niż gdyby zapłacił w Polsce, ale jego ogólne dochody z tamtego roku rosną i może się okazać, że "dzięki" dochodom z Norwegii znajdzie się w innej klasie podatkowej w Polsce ( dochody się sumują) i wtedy będzie musiał zapłacić wyższy procent od dochodów w Polsce ( np.zamiast 30% - 43%). Musisz policzyć jakie były jego łączne dochody w tamtym roku i sprawdzić na którą klase podatkową łapie się w Polsce.Taki procent będzie musiał zapłacić. Miałam taką samą sytuację.Dobrze, że przyjechałam do Norwegii pod koniec roku. Generalnie dobrze jest pójść do jakiegoś doradcy albo spytać w urzędzie skarbowym. Nie pamiętam na przykład wg jakiego kursu przelicza się koronę.
Jeśli Twój mąż jest jest tu na stałe, czyli nie ma statusu pendlera, dobrze jest w Polsce w US złożyc deklarację o wyjeździe i podać swój adres w Norwegii. Wtedy już w przyszłym roku nie będą się go czepiać.
a nie wystarczy zlozyc wniosek o zameldowanie w NO??
ostatnio jak bylem w PL to mily pan policjant z usmiechem oswiadczyl ze moje imie i nazwisko wystepuje w komputerowej bazie Schengen pod norweskim adresem i dlatego mandat bedzie gotowkowy.... skoro policja w radiowozie wie gdzie mieszkasz i pracujesz to skarbowka chyba tez???

Wiesz, polski urząd skarbowy jaki jest, każdy wie. Dla US jesteś rezydentem obcego państwa, jeśli złozysz PIT jakiśtam ( nie pamiętam numeru), w którym napiszesz, ze nie mieszkasz w Polsce, podasz datę wyjazdu i swój nowy adres. Przerabiałam to jakieś dwa lata temu, kiedy wyszła sprawa sprzedazy nieruchomości w Polsce i zapłacenia podatku.Wtedy okazało się, że ten PIT aktualizujący dane powinnam złożyć w chwili wyjazdu.Nie zrobiłam tego, nie było żadnych konsekwencji, ale w chwili rozliczania podatku od sprzedaży nieruchomości, musiałam to zrobić.Wtedy też zmienił mi się urząd skarbowy ( w Warszawie wszyscy rezydenci obcych państw rozliczają się w jednym US W-wa Śródmieście, nie wiem jak jest w innych miastach). Poinformowano mnie, że jak nie złożę tego PIT-u, US może żądać ode mnie na przykład rocznego rozliczenia się z moich dochodów za granicą, czyli składania normalnego PIT-u z dochodami z Norwegii. Jakaś paranoja, ale tak jest.

agam napisał:
Wiesz, polski urząd skarbowy jaki jest, każdy wie. Dla US jesteś rezydentem obcego państwa, jeśli złozysz PIT jakiśtam ( nie pamiętam numeru), w którym napiszesz, ze nie mieszkasz w Polsce, podasz datę wyjazdu i swój nowy adres. Przerabiałam to jakieś dwa lata temu, kiedy wyszła sprawa sprzedazy nieruchomości w Polsce i zapłacenia podatku.Wtedy okazało się, że ten PIT aktualizujący dane powinnam złożyć w chwili wyjazdu.Nie zrobiłam tego, nie było żadnych konsekwencji, ale w chwili rozliczania podatku od sprzedaży nieruchomości, musiałam to zrobić.Wtedy też zmienił mi się urząd skarbowy ( w Warszawie wszyscy rezydenci obcych państw rozliczają się w jednym US W-wa Śródmieście, nie wiem jak jest w innych miastach). Poinformowano mnie, że jak nie złożę tego PIT-u, US może żądać ode mnie na przykład rocznego rozliczenia się z moich dochodów za granicą, czyli składania normalnego PIT-u z dochodami z Norwegii. Jakaś paranoja, ale tak jest.
no popatrz... a ja po prostu sie wymeldowalem... jestem "bezdomny" i nie mam tego problemu....
nic nigdzie nie musze skladac... polska jest dla mnie tylko...hm... ojczyzna...

Jasna napisał:
wielkie dzięki... o Ty Który Znasz Się Na Wszystkim i Nigdy Nie Masz Watpliwości!!

popatrz w lusterko kobieto!
wszytsko co piszesz o fiolecie idealnie pasuje do ciebie.....
bedzie płacił i płakał ten twój boyek
a taka mądra była pisząc jeszcze z pl.....
zygi zygi zygi.......
a marianek wypije zdrowie US i tu i tu

agam napisał:...Poinformowano mnie, że jak nie złożę tego PIT-u, US może żądać ode mnie na przykład rocznego rozliczenia się z moich dochodów za granicą, czyli składania normalnego PIT-u z dochodami z Norwegii. Jakaś paranoja, ale tak jest.
Nie wiem Jak było u Ciebie i jak jest z ..JLK...
---
Moja przygoda z ...PUS... -
-W -07- za -06- rozliczyłem się Normalnie lekko nadpłacając / pobyt w Norge od czerwca + zmiana progu podatkowego /.
-W -08- za -07- złożyłem PIT-0- z adnotacją iż w Polsce nie Mam żadnych dochodów i podałem adres w Norge ... /nie wymeldowałem się z adresu /... MAM PRYWATNE NOTARIALNE MIESZKANIE ...
-W -09- również złożyłem Zerówkę i otrzymałem na piśmie iż nie jest to konieczne jak nadal jestem za granicą i nie mam dochodu w Polsce i tak jest do dzisiaj .
---
Mieszkanie mam prywatne /kupiłem długo przed przyjazdem do Norge i nie mam zamiaru się go pozbywać ... Nikomu nie podnajmuje i mam Święty Spokój ...
---
Niemniej co roku składam Info do Skarbówki iż nadal nie mam dochodu , nadal mieszkam w Polsce i Norge ...
---