podwójny podatek??? - Norwegia - s2

gabriel napisał:
Nie wiem Jak było u Ciebie i jak jest z ..JLK...
no ja wedlog prawa jestem bezdomny.... mmozesz wierzuc lub nie ale w dowodzie mam adres zameldowania BRAK a malo tego - potrzebowalem na studia kopie 2 strony z ksiazeczki wojskowej to z WKU musialem papier specjalny brac ze nie moga wydac mi takowej ksiazeczki ze wzgledu na brak meldunku... olali bo nie chcialo im sie szukac dla mnie rejonu dla WKU a mnie nie zalezalo zeby sie babrac w blotku o 6 rano gdybym polegl w procesie rekrutacyjnym na polibudzie

o i taka to ze mna historia...

poziej w PL dostawalem PITy na podany adres korespondencyjny i jak zarabialem w PL to sie rozliczalem na arkuszu A3 - 4 pelne strony plus jakies wkladki ech.... teraz mnie tam nie ma i problem zniknal.... mnie nie ma w systemmie - jestem jako obywatel ale mieszkajacy w NO...

Yatsek napisał:
no ja wedlog prawa jestem bezdomny.... mmozesz wierzuc lub nie ale w dowodzie mam adres zameldowania BRAK...
Wiem jak to Jest ... Ja też swego czasu miałem taki status .... Lata 1992- 1996 ...
Dlatego w 1998 kupiłem Mieszkanie od Komuny / Miasta... Była taka możliwość , rzadko tam bywam jednak Meldunek Mam Cały czas ...
---

No my mieszkanie też mamy i meldunek co za tym idzie..

Do końca tygodnia powinnam mieć już dokladne info jaki druk wypełnić, co jak załatwić.. jak na razie wychodzi na to że nam sie próg podatkowy zmieni i bedzie dopłata..

Za to od przyszłego roku niech się od nas od.. ( pipip)

Dzięki za wszystkie info!

Ps: Marianek jak zwykle nie na temat, no ale jak się na niczym nie zna to się nic mądrego napisać nie umie.

Jasna napisał:
No my mieszkanie też mamy i meldunek co za tym idzie..

Do końca tygodnia powinnam mieć już dokladne info jaki druk wypełnić, co jak załatwić.. jak na razie wychodzi na to że nam sie próg podatkowy zmieni i bedzie dopłata..

Za to od przyszłego roku niech się od nas od.. ( pipip)

Dzięki za wszystkie info!

Ps: Marianek jak zwykle nie na temat, no ale jak się na niczym nie zna to się nic mądrego napisać nie umie.

Za posiadaniem mieszkania meldunek nie idzie, nawet za posiadaniem mieszkania, w ktorym sie mieszka, wtedy za tym idzie jedynie adres do korespondencji. A meldunku w PL mozna nie miec wcale.
Poza tym, dochod w Norwegii absolutnie nie wlicza sie do dochodu z PL. Trzeba tylko podac ile sie zarobilo i to wszystko. Nie ma podwojnego opodatkowania.
Ja tylko raz zglosilam w PL ze maz mial dochod w NO, potem tu przyjechalam i od tego czasu NIGDY nie informowalam urzedu skarbowego w PL o moich dochodach.
Moj brat tez nigdy nie informowal, dostal wezwanie 2 lata temu do US z zapytaniem o dochody z ostatnich 5 lat, bo nie skladal zeznan, na co odparl pani przy biurku ze nie pracowal ( a pracowal w Belgii). Zapytala go co robil w tym czasie, a on, ze podrozowal. Natomiast na pytanie z czego sie utrzymywal, odpowiedzial ze pomagal na wsiach za jedzenie i nocleg, a poruszal sie stopem.
I tyle.
A Marianek dobrze cie podsumowal, taka bylas cwaniara w PL, a teraz w NO trzesiesz portkami? Kazdy dorozwiniety zadzwoni do US i zapyta nawet anonimowo jak to jest, numer na necie sie znajduje. Z tym to nawet ja , ktora nie przestudiowala broszur kredytowych , dalabym sobie rade.

Hilton napisał:
Moj brat tez nigdy nie informowal, dostal wezwanie 2 lata temu do US z zapytaniem o dochody z ostatnich 5 lat, bo nie skladal zeznan, na co odparl pani przy biurku ze nie pracowal ( a pracowal w Belgii).
Hilton a wiesz, ze w "brzozowni" za to moga do wiezienia wsadzic?

System sie sypie w kazdym miejscu i gotowi kontrolerow do Norwegi wysylac.

beauty napisał:
Hilton napisał:
Moj brat tez nigdy nie informowal, dostal wezwanie 2 lata temu do US z zapytaniem o dochody z ostatnich 5 lat, bo nie skladal zeznan, na co odparl pani przy biurku ze nie pracowal ( a pracowal w Belgii).
Hilton a wiesz, ze w "brzozowni" za to moga do wiezienia wsadzic?

System sie sypie w kazdym miejscu i gotowi kontrolerow do Norwegi wysylac.

Za co? Za podrozowanie autostopem??? Pierniczysz Tam nawet za zabicie niemowlaka nie idzie sie do wiezienia, tylko zostaje sie celebryta .

Hilton napisał:
Za podrozowanie autostopem???
No tak to spooko.

Wiesz to co dzieje sie w "brzozowni" to TRAGEDIA,
gorzej jak w obozie w 1941.

Witam, jeśli chodzi o podatek to tu jest fajna strona

zielonalinia.gov.pl/default.aspx?docId=5306

kasiaczarek napisał:
Witam, jeśli chodzi o podatek to tu jest fajna strona

zielonalinia.gov.pl/default.aspx?docId=5306

Dzięki!!

Hilton napisał:
[

Poza tym, dochod w Norwegii absolutnie nie wlicza sie do dochodu z PL. Trzeba tylko podac ile sie zarobilo i to wszystko. Nie ma podwojnego opodatkowania.
Ja tylko raz zglosilam w PL ze maz mial dochod w NO, potem tu przyjechalam i od tego czasu NIGDY nie informowalam urzedu skarbowego w PL o moich dochodach.
Moj brat tez nigdy nie informowal, dostal wezwanie 2 lata temu do US z zapytaniem o dochody z ostatnich 5 lat, bo nie skladal zeznan, na co odparl pani przy biurku ze nie pracowal ( a pracowal w Belgii). Zapytala go co robil w tym czasie, a on, ze podrozowal. Natomiast na pytanie z czego sie utrzymywal, odpowiedzial ze pomagal na wsiach za jedzenie i nocleg, a poruszal sie stopem.
I tyle.
[/quote]

US może nie działa szybko, ale to tą takie skurkowańce, że jak się zawezmą to i po 10 latach znajda, naliczą odsetki za te 10lat.. Kto bedzie wtedy piszczał?? Może i podwójnego opodatkowania nie ma ale jak mowa w podanym wyżej linku -


"Metoda wyłączenia z progresją oznacza, że dochód osiągnięty za granicą wyłącza się z podstawy opodatkowania w Polsce. Jego wysokość bierze się pod uwagę jedynie przy ustalaniu stawki podatku od pozostałych dochodów podlegających opodatkowaniu w Polsce.

Metodę wyłączenia z progresją przewidują m.in. umowy zawarte z: Albanią, Austrią, Chinami, Chorwacją, Cyprem, Czechami, Danią, Estonią, Finlandią, Francją, Grecją, Indonezją, Irlandią, Japonią, Kanadą, Kuwejtem, Litwą, Łotwą, Niemcami, Norwegią,"

- coś tam jednak trza płacić. Na szczęście tylko w pierwszym roku.

Nas to nie boli, zapłacimy co tam nam policzą i mamy spokojną głowę.
Hilton kto pyta nie błądzi - jeśli to dla ciebie jest "trzesienie portkami" , proszę bardzo. Ja jak czegoś nie wiem - pytam i się nie będę przejmować kto co sobie pomyśli, a jeśli o czymś wiem to i owszem będę się mądrzyć;p