No ladne te kominki, ladne, choc komletnie na nadajace sie do Norwegii.
Taki kominek nadaje sie jak ktos chce w ogien troche popatrzec a nie jak jest 20 stopni mrozu.
Niestety ciepla one badzo malo daja, a za to zuzywaja straszna ilosc drewna. Znam je dokladnie z doswiadczenia, gdyz jakies 30-40 lat temu byly w modzie w Norwegii. Ten typ mozna dalej spotkac w wielu hytach. Kiedys nawet sama taki mialam, jako ze dom moj nie nalezy do najnowszych. Efekt tych kominkow jest taki , ze co polozysz drewno, to puf.. i po drewnie, a w domu jeszcze zimniej.
Do Norwegii nadaja sie jedynie koninki do zabudowania, z dzwiami i podwojnym przepalanie (zeby taniej wychodzilo). Ale umiesz robic jedne, to i umiesz robic drugie. Wyslij podanie o prace do roznych firm, dolacz CV i mnostwo zdjec i kto wie, moze znajdziesz prace.