Dida127 napisał:
Może i trzeba być ułomnym więc teraz wiem że jestem, ja zapłaciłem 1800kr. za dwa wnioski i jeśli będzie trzeba będę korzystał z płatnej pomocy tego biura.
Bo na pomoc nie odpłatną niema co liczyć ,widzę tu na forum wszyscy wszystko wiedzą perfekcyjnie rozmawiają po norwesku mają na wszystko czas a na pytanie odpowiedzi są:
"przecież wystarczy iść do NAV wziąć wnioski,wypełnić i tyle"
Ja pracuje po 10 godzin + dojazdy do pracy niema czasu więc wole zapłacić i mam gotowe dokumenty. A nie prosić się o POMOC.....którą i tak ciężko uzyskać bo niby wszyscy wszystko wiedzą a nic nie wiedzą.
Więc po to są takie biura by osoby "Ułomne" mogły z nich korzystać.....
Pozdrawiam
Bla bla bla...
Twoj problem to nie jest 10 godzi dziennie w pracy i nie to, czy wszyscy tu wszystko wiedza lub nie.
Twoj problem tkwi w nieznajomosci norweskiego i/lub angielskiego.
Wnioski mozna wypelnic na stronie NAV w kilku wersjach jezkowych. Mozna sobie je wydrukowac i wyslac, nie trzeba ich osobiscie zanosic.
A po drugie, z pracy mozesz dostac dzien wolnego na zalatwienie spraw urzedowych.
Po trzecie, wypelnienie jednego wniosku nie trwa dluzej niz 3 minuty, wiec tak - jestes ulomny, ze zaplaciles 900 koron za 3 minuty "roboty", ktora mogles za darmo wykonac w domu lezac na sofie

Ponadto polish connection nie bierze odpowiedzialnosci a dalsze losy twoich zasilkow na dzieci, co wiecej pobieraja oni oplate za kazdy telefon do nich od ciebie i vice versa, a takze za kady list, ktory im w zwiazku z ta sprawa przyniesiesz.
Dobrze ci ktos napisal, ze wystarczy wypelnic wnioski i tyle, a jesli nie umiesz, to trzeba zapytac, czy tos by ci mogl ewentualnie pomoc, bo nikt na forum nie jest jasnowidzem.
Pozdrawiam