EURO 2012 !!!! - Norwegia - s5

jasta102 napisał:
na prawdę wierzyliście, że nie mając drużyny, a tylko zdziczałe kibolstwo można coś wygrać?

tak taka wiara narodowa-i przestań być okrutny i nie obrażaj naszej matki nadziei

jasta102 napisał:
na prawdę wierzyliście, że nie mając drużyny, a tylko zdziczałe kibolstwo można coś wygrać?

może nie tak drużyny jak trenera

.... i przy okazji zostałem frajerem że wykrakałem gola dla pepików

ja w czasie meczu obejrzałem ze 3 odcinki Kiepskich na weeb.tv i nie żałuję

retier1 napisał:

może nie tak drużyny jak trenera

nie znajdzie się taki co by z gówna bat ukręcił
w takim USA, czy Anglii wszystkie podwórka i parki zajęte i młodzież i starsi w coś grają
w USA to w kosza w zasadzie
w Polsce nigdzie się nie zauważy pomiędzy blokami żeby w coś grali
piwo i papierosy pod osiedlowym sklepem

retier1 napisał:
jasta102 napisał:
na prawdę wierzyliście, że nie mając drużyny, a tylko zdziczałe kibolstwo można coś wygrać?

może nie tak drużyny jak trenera

.... i przy okazji zostałem frajerem że wykrakałem gola dla pepików

no i przez Ciebie przegrali

jasta102 napisał:
retier1 napisał:

może nie tak drużyny jak trenera

nie znajdzie się taki co by z gówna bat ukręcił
w takim USA, czy Anglii wszystkie podwórka i parki zajęte i młodzież i starsi w coś grają
w USA to w kosza w zasadzie
w Polsce nigdzie się nie zauważy pomiędzy blokami żeby w coś grali
piwo i papierosy pod osiedlowym sklepem

jasiu a ty w co grasz popoludniami....?

jasta102 napisał:
retier1 napisał:

może nie tak drużyny jak trenera

nie znajdzie się taki co by z gówna bat ukręcił
w takim USA, czy Anglii wszystkie podwórka i parki zajęte i młodzież i starsi w coś grają
w USA to w kosza w zasadzie
w Polsce nigdzie się nie zauważy pomiędzy blokami żeby w coś grali
piwo i papierosy pod osiedlowym sklepem

Widać że dawno w Polsce nie byłeś. Ja jak jestem na urlopie to zawsze z kolegami pogram parę razy to widzę co się dzieje. Latem grają wszędzie gdzie się da. Załatwić wejście na jakiś orlik jest bardzo trudno. Zimą ciężko jest załatwić gdzieś wolną salę. Może kiedyś tak było że tylko piwo i fajki ale nie teraz. Większość rodziców też zaczyna dbać bardziej o rozwój sportowy swoich pociech. Mój ośmioletni syn poza szkołą chodzi na basen, capoeire i dla równowagi na szachy.

a w londynie to chyba cos im sie pomylilo z tymi koszami bo zamiast do kosza to samymi koszami graja
,chyba ze to nie o te kosze ci chodzilo

bl@ck napisał:

Widać że dawno w Polsce nie byłeś. Ja jak jestem na urlopie to zawsze z kolegami pogram parę razy to widzę co się dzieje. Latem grają wszędzie gdzie się da. Załatwić wejście na jakiś orlik jest bardzo trudno. Zimą ciężko jest załatwić gdzieś wolną salę. Może kiedyś tak było że tylko piwo i fajki ale nie teraz. Większość rodziców też zaczyna dbać bardziej o rozwój sportowy swoich pociech. Mój ośmioletni syn poza szkołą chodzi na basen, capoeire i dla równowagi na szachy.
w Krakowie nigdzie i nigdy nie widziałem żeby w coś grali
w ubiegłym roku dojechałem samochodem przez całą Polskę do Białegostoku
wracałem inną drogą i powtarzam w wakacje nigdzie nie widziałem żeby gdzieś w coś grał

i w pizdu wylądował......

zdążyli ze stadionami, drogami, kibice tez zrobili swoje, ale niestety kopacze (jak zwykle) dali ciała.....

ale jest pewien progres > nikt nie spiewał " nic sie nie stało polacy........"

jaka liga taka repra!

I nie mowa tu o ost meczu > grecy na widelcu, ruscy słaniali sie na nogach od 75 minuty, ale jak "trener" nie chce przegrac, a moze uda sie cos strzeli, to tak własnie sie konczy.....

na szczescie, sir Frank zabiera swoje zabawki i idzie w pizdu!