Czas zmienić nazwę "Forum MN",jakieś propozycje? - Norwegia - s2

..to raczej po tatusiu

tatus juz od najmlodszych lat,wykazywal ponadprzecietne zdolnosci,do slowa pisanego.
(szczegolnie upodobal sobie,pobliskie mury)

jednak jego geniusz nigdy nie zostal doceniony,w zwiazku z czym,jako osobnik wyjatkowo wrazliwy
(i drazliwy) zaczal odreagowywac: popijajac,podjadajac i podgladajac.

w tej chwili przebywa na oddziale zamknietym,w slynnej prywatnej klinice,o wdziecznej nazwie

"samemu razniej'

zamiast takiego tematu to załóż SZUKAM POŁÓWKI ...........ciekawe kto się zgłosi ? , myślę że nie przemytnicy

panladnyzrodzina napisał:
...zapraszasz

a 0,7 masz?
ja mam, ja mam, hehe, juz od miesiaca sie chlodzi, chyba najwyzszy czas rozpracowac...

...o rany!

tak sie zaangazowalem w pomoc elvisowi,ze nie zauwazylem tej fantastycznej propozycji!

tylko martwie sie,czy po tym miesiacu chlodzenia,zawartosc ma juz postac stala,a butelka wrecz przeciwnie...rozsadzona,w kawalkach

...moze sprawdz?

Zuzu napisał:
Żeby było bardziej adekwatnie do tego co się znajduje się w tym dziale, to może macie jakieś propozycje na nową nazwę?

Z wrodzonej grzecznosci, zachowam dla siebie nazwe, jaka przychodzi mi na mysl

Delikatnie, to co sie dzieje na forum, mozna nazwac masakra Dziwi mnie tylko, ze wlasciciel/e MN nie wydaja sie byc zainteresowani zmiana tego stanu rzeczy
Trwa jakies polowanie na szeryfa, ale jakos tak czarno to widze Moze trzeba cierpliwie poczekac ? Oby nie dlugo, bo za chwile bedzie tu taki smietnik, ze pies z kulawa noga nie bedzie chcial tu zagladac.

Fiona66 napisał:


Z wrodzonej grzecznosci, zachowam dla siebie nazwe, jaka przychodzi mi na mysl



Czy to naprawdę grzecznym ludziom takie nazwy mogą przyjść na myśl??
O ile mnie pamięć nie myli, to grzeszy się myślą, słowem(pisanym, lub mówionym) i uczynkiem

jasta102 napisał:
Fiona66 napisał:


Z wrodzonej grzecznosci, zachowam dla siebie nazwe, jaka przychodzi mi na mysl



Czy to naprawdę grzecznym ludziom takie nazwy mogą przyjść na myśl??
O ile mnie pamięć nie myli, to grzeszy się myślą, słowem(pisanym, lub mówionym) i uczynkiem

Nie nadinterpretuj mojej wypowiedzi (jak zwykle to robisz ). Nie wspomnialam nic, a nic o grzechu, a jedynie o grzecznoosci o wielebny jasto. Podobnie brzmi, a jednak robi roznice

Wroc do kapusty i pchania nosa w cudze walizki, to wychodzi ci lepiej. Rowniez nie za dobrze, ale ciut lepiej

Fiona66 napisał:
jasta102 napisał:
Fiona66 napisał:


Z wrodzonej grzecznosci, zachowam dla siebie nazwe, jaka przychodzi mi na mysl



Czy to naprawdę grzecznym ludziom takie nazwy mogą przyjść na myśl??
O ile mnie pamięć nie myli, to grzeszy się myślą, słowem(pisanym, lub mówionym) i uczynkiem

Nie nadinterpretuj mojej wypowiedzi (jak zwykle to robisz ). Nie wspomnialam nic, a nic o grzechu, a jedynie o grzecznoosci o wielebny jasto. Podobnie brzmi, a jednak robi roznice

Wroc do kapusty i pchania nosa w cudze walizki, to wychodzi ci lepiej. Rowniez nie za dobrze, ale ciut lepiej
ach tak, tak,oczywiście.zapomniałem, że u ciebie wrodzona grzeczność to wymyślanie niegrzecznych nazw i spożywanie pół litra ciepłej wódki zakąszanej słoniną pokropioną octem z okładką cebuli

Fiona i Jasta....kto się czubi...ten się lubi.....

wilk stepowy napisał:
Fiona i Jasta....kto się czubi...ten się lubi.....

Nie ma takiej mozliwosci,zebym mogla polubic kogos pokroju jasty...
Staram sie goscia omijac na zasadzie, ze jak w "cos" wdepniesz, to to smierdzi
Niestety ten typ, jakim prezentuje sie jasta, bardzo lubi sie taplac w.....
Siedzi przyczajony, by zlapac okazje i poszczekac jak kundelek u panskiej nogawki, od czasu do czasu To niech i dzis sobie ulzy