jak zaciagnac norwezki do lozka? - Norwegia - s2

Buhahaha, a ty jestes stworzona do dyskusji na poziomie, tak? Z dotychczasowych twoich wypowiedzi wynika ze lubisz sie interesowac oszczędzaniem cudzych pieniędzy oraz twierdzic ze wszystko co sie tobie nie podoba w zachowaniu innych, lub w tym co pisza o swoim zyciu to brednie. Widzisz giovi, seks to nie jest plytki temat, wrecz przeciwnie. Trzeba umiec o tym otwarcie rozmawiac i sztuka jest pytac wprost, a Aero wlasnie zapytal o konkrety ktore go interesowaly. Jedni lubia seks oralny z Norweżkami a inny pod kołdrą przy zgaszonym swietle. Jedni lubia czesto zmieniac partnerow ( czego ja nie popieram bo jest wieksze ryzyko chorob), a inni wola miec jednego partnera cale zycie. Wybor zalezy od nas. Natomoast PŁYTKIE jest wyłącznie twoje kommentowanie tego wątku, zapewne juz sie tu nie odezwiesz, bo szkoda twojego cennego czasu. Mam nadzieje ze bedziesz konsekwentna, chociaz przyjdzie ci to z trudem, bo TWOJE MUSI BYC NA WIERZCHU

W zasadzie poza jedna wypowiedzią Hilton, nie widzę ani jednej konkretnej odpowiedzi. Czy forum nie jest po to, żeby dyskutować sobie o czym sie tylko komu podoba, przecież nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma, wiec zamiast tracić cenne bity na serwerze i tu moralizować, znajdźcie sobie odpowiednie tematy dla siebie i tam rozwińcie sie twórczo, a nie destrukcyjnie i krytycznie.
Wracając do wątku. Jak wspomniałem, Hilton jako jedyna udzieliła odpowiedzi na temat, ale, ze tak to ujmę, nie jest ona odpowiedzią od "źródła", a jedynie zasłyszana opinia.
Mimo dość długiego pobytu w Norwegii, nie udało mi sie zasmakować jeszcze norweskich warg. Nie oznacza to oczywiście, że cały ten czas nic. Nawet udało mi sie "pozwiedzać" inne europejskie kraje, ale tylko potwierdza taka obiegowa opinie, ze może i Norweżki są łatwe, ale nie dla Polaków.
Nie wiem, czy komuś tez sie to zdarzało, ze rozmowa jakoś sie kręciła, ale tylko do momentu, kiedy sie nie powiedziało, ze jest sie z Polski. Niestety, fakt jest taki, ze nie mamy tu najlepszej opinii, może poza ta, ze pracujemy dobrze i dużo. Pamiętam nawet raz, w trakcie jakiejś imprezy, jedna Norweżka zapytała mnie, dlaczego Polacy sie NIE MYJA! Z taka opinia, to nawet najlepsza gadka chyba nie pomoże...

Jestem w Norwegii dopiero od 3 dni, a wczoraj udalo mi sie zasmakowac norwezki W koncu nie wytrzymalem i poszedlem wieczorem do lakalu, tam wszystko poszlo jak po masle, swoja slaba norweszczyzna zagadalem do blond pieknosci, a godzine pozniej juz bylismy w hotelu i sie dzialo... Co mnie zaciekawilo, ona zapytala sie czy aby napewno jestem z PL bo nie wygladam na polaka, zapytalem sie o co dokladnie chodzi, a ona powiedziala, ze wiekszosc polakow jakich spotkala mieli tluste wlosy i smierdzieli potem na kilka metrow, wytlumaczylem jej, ze w PL ludzie sie myja, a tylko nieliczni omijaja wody jak ognia, powiedzialem tez jej, ze niestety, ale zdecydowana wiekszosc polakow wyjezdzajacych to nieudacznicy, jacys dziwni budowlancy itd., ktorzy sa brudasami z dna spolecznego i oni psuja polakom opinie. Mi tez bylo lotwiej bo na poczatku powiedzialem, ze pracuje w szpitalu.

giovi2 napisał:
Hilton,czy my czytalysmy ten sam post?
Jesli dla Ciebie temat typu:JAK PRZELECIEC NORWEZKE (a do tego wlasnie sie to sprowadza) jest tematem powaznym i glebokim to coz,pozostaje mi to przemilczec.
Przykro mi niezmiernie ze nie jestem tak bystra jak Ty i nie dostrzeglam tejze glebi.
Rozumiem rowniez,ze nie jestem osoba z ktora mozna porozmawiac na poziomie,jednoczesnie zaznacze,ze nie ubolewam nad tym iz Twoj poziom...zarozumialstwa jest dla mnie niedoscigniony.
Chyle czola przed Twa blyskotliwoscia
Po pierwsze, to ja czytalam post "jak zaciągnąc Norweżki do łóżka", a nie "jak przeleciec Norweżke", wiec masz juz odpowiedz na twoje pyanie - nie czytalaysmy tego samego postu. Niestety nie jestes tak bystra jak ja, co udowadniasz w niemalze kazdym wątku, który na tym forum podejmujesz. Nie jestes tez konsekwentna, bo znow "stracilas swoj cenny czas na plytka rozmowe", ale ja to juz przewidzialam wczesniej ( dzieki mojej inteligencji oczywiscia hahahahahahahah). Nie widze rowniez odrobiny zarozumialstwa w moich poprzednich postach w tym temacie, ale cóz, ty czytałas inny temat - to juz ustaliłam na poczatku czytaj ze zrozumieniem, pa.

Co by nie mówić: pogratulować skuteczności

Dziewczyny, jakby się jakaś walka w kisielu szykowała, to dajcie znać, ja chętnie popatrzę.

telemarek napisał:
Co by nie mówić: pogratulować skuteczności

Dziewczyny, jakby się jakaś walka w kisielu szykowała, to dajcie znać, ja chętnie popatrzę.
na razie nic mi o tym nie wiadomo Ale moze sa gdzies w Oslo takie przedstawienia.

Aero napisał:
... ktorzy sa brudasami z dna spolecznego i oni psuja polakom opinie. Mi tez bylo lotwiej bo na poczatku powiedzialem, ze pracuje w szpitalu.COŚ w tym Twoim stwierdzeniu JEST.....
Natomiast czy zwykli nasi budowlańcy są bardziej lub mniej czyściejsi od Norgów w tygodniu to bym polemizował ....
Pracuję z rdzennymi północnymi Norgami i w tygodniu przedstawiają sobą przeważnie higieniczną nędzę ,jak maluje farbą ścianę w poniedziałek to jeszcze w środę ma farbę na rękach mimo iż pracuje w nieodłącznych rękawiczkach...a jednak perfumami śmierdzi na odległość jeszcze go nie widać a już czuć jego perfum i już go niema a jeszcze zapach się ciągnie ...
Natomiast faktycznie w piątek na dyskotece jest wyszorowany , wysztyftowany i ma nowy perfum ....
A MY.... no cóż jest jak jest....każdy wie ....jeden myje się mniej inny więcej ,"OSZCZĘDZA" na mydle ,dobrym szamponie , nawet wody kwiatowej nie ma bo to babskie.... a on CHŁOP na schwał i babieć nie będzie .
Większość robotników budowlanych pochodzi z rodzin robotniczych i nie ma się co oszukiwać biednych ,gdzie o codzienną kulturę higieniczną było i nieraz jest nadal trudno ...
Przecież U NAS WODA JEST DROGA i codzienny prysznic nie jest zwykłością nawet w rodzinach klasy średniej i nie budowlanej .

A tu woda leje się bez umiaru i tylko za prąd się płaci , jednak trudno jest się niektórym z dnia na dzień przestawić ...to takie trochę obciążenie ,że genetyczne .

telemarek napisał:...Dziewczyny, jakby się jakaś walka w kisielu szykowała, to dajcie znać, ja chętnie popatrzę.Dobre....
Propozycja godna uwagi ...
Zwłaszcza ,że z OSLO DO HORTEN nie jest daleko a i zawsze imprezę można zorganizować na neutralnym gruncie w połowie drogi....