Susanne powraca powoli do zdrowia, teraz czeka ją długa rechabilitacja, ma uszkodzone nerwy, lecz normalnie funkcjonuje i chodzi z kulami. Ostatnio odwiedziła szkołę i spędziła swoje 14-te urodziny w swoim domu z rodziną i znajomymi. Mam nadzieję że pójdzie to lepiej z każdym dniem i życzę jej dużo zdrowia.
Kilka dni temu mówili w wiadomościach o koleżankach Susanny, które były razem z nią w chwili tej tragedii, że zebrały prawie 1000 podpisów aby zrobić to miejsce wypadku bezpieczniejszym. W tym właśnie miejscu zrobiono przeście dla pieszych z sygnalizacją świetlną.
Zaraz po tej tragedii rodzice założyli blog z informacją o stanie tej dziewczynki oraz z możliwościa napisania ciepłych słów dla Susanny i wzmocnienia, czy pocieszenia rodziny w tej trudnej sytuacji. Bardzo wiele ludzi z Norwegii i z zagranicy zainteresowało się tą sprawą.Wiele tysięcy osób śledziło każdą informację o życiu Susanny. Lecz po pewnym czasie rodzice usuneli blog z powodu negatywnych i smutnych wpisów przeciwko tym dwom kierowcom.
Rodzice zobaczyli to nieszczęście jako podwójną tragedię. Po pierwsze to tragedia dla ich dziecka a po drugie to tragedia dla tych kierowców i nie obwiniali ich za to. Całe to przeżycie potraktowali jako Boże prowadzenie i dziękowali wszystkim za wzmocnienie i pomoc w tej trudnej sytuacjii.