firma oszust - Norwegia - s2

gawron2 napisał:
Jest taka firma ktora jak by mogla to najlepiej zeby pracownik robil za darmo za miske ryzu.Ale sa ludzie co tam robia i dlatego tak jest ze robia oni co chca z ludzmi .Sa niktorzy ze pracuja za caly miesiac za 9000 nok ciezko to sa kpiny i nikt nie moze pomuc tym ludziom .

Rozumiem że jesteś sfrustrowany tym że cie ktoś "wyruchał" na kasie, ale żadnych konkretów nie podałeś (taki krzyk przez okno ((widows))) i nic poza tym.
Wiem że nazwy nie można podać.
(Zresztą to i dobrze bo znając nasze narodowe chwyty to czasem ktoś by próbował w ten sposób wyciąć konkurencje w okolicy, albo fachowiec z niego taki jak w serialu sąsiedzi i dostał kopa. wersji drugiej strony nie znamy)
Jak możesz to opisz na spokojnie co i jak, podaj miasto i to czym sie firma zajmuje to może pomożesz inny żeby sie nie nadziali tak jak ty .

zuzu , przeczytaj sobie ten post jeszcze raz .
jasno wynika ze ci ludzie robią tam DOBROWOLNIE za te stawki , nikt ich nie '' wyruchał ''
więcej informacji nie dostaniemy i szkoda się nad tym rozwodzić bo autor tydzień temu zamilkł .
pewnie ta dieta na ryżu tak go osłabiła że tego posta napisał ostatkiem sił

bad harry napisał:
a dlaczego ja miałbym być na ich miejscu ??
ja się w czepku nie urodziłem ani kodeksem pracy w ręku trzeba mieć w życiu na czym czapkę nosić .
nie trzeba mieć IQ 190 żeby mieć trochę rozsądku i zaradności .
wracam do innych tematów bo mam kilka ważniejszych

Coś kiepsko z tą zaradnością u ciebie,jeśli przyjechałeś aż do Norwegi

to wynikło z mojej zaradności a co to aż tak tu żle

bad harry napisał:
to wynikło z mojej zaradności a co to aż tak tu żle

Co najmniej dziwne podejście,no chyba że się jest wagabundą lub trampem

może dziś przez długi wieczór weekendowy skupisz swe myśli i rozważysz .

skoro do norwegii od zarania dziejów przybywali by tylko trumpy i niekumaci to czy retier nie musiałby tu płynąć łodzią z wikingami jako jeden z pierwszych .

bo ja znam wielu ludzi którzy tu mieszkają , pracują i uważają się za zaradnych i nie wagabundów .

Co najmniej dziwne rozumowanie ma retier, bo to ze jest sie Polakiem nie oznacza iz cale zycie trzeba spedzic w PL. Mozna mieszkac i pracowac w innych krajach na Ziemi. I to jest moze nie zaradnosc, ale jakis spryt i czasem dwie krople szczescia. A do Norwegii nie jest latwo sie dostac, tak wiec tu akurat trzeba sie wykazac zaradnoscią i procz tego konkretnymi umiejetnoaciami.

No,faktycznie ,dziwny jest ten retier. Nie jest ani sprytny ,ani zaradny, i jakoś sie buja w tej Norwegi.Dziwne jest również to,że kogo byś na ogół nie spytał,czemu tutaj siedzi to większość ci powie żeby rodzina mogła po ludzku żyć. Bo w kraju niema ku temu warunków. I każdy by od razu zwinął manatki,gdyby w Polsce mógł odpowiednio zarabiać. Pierwszy bym jechał.Mało jest takich,którzy są na obczyźnie z innych powodów.
Nie każdy jest kosmopolitą.

No dziwny, bo jego wypowiedzi w jednym temacie są sprzeczne.

to mnie więcej nie prowokuj żebyś nie musiał rozważać bardziej złotych myśli .