zarobki w NO a sprawa sądowa w Pl - Norwegia

czy ktoś sie orientuje w takiej sytuacji : mieszkając kupe lat w Norwegi i za niedlugi czas mając sprawe sądową (mniejsza o co) w polsce, sąd w wezwaniu życzy sobie zestawienie roczne dochodów i wydatków.... czy polska ma możliwość sprawdzenia tego ile dana osoba zarabia i wydaje w norwegii?? mi sie wydaje ze chyba nie... czy jestem w błędzie?? ktos kumaty? hejterom dziekuje!! (jestem jednym z was) buhahhahah

Wystarczy, ze spytaja sie w urzedzie podatkowym i juz maja wszystkie twoje zarobki i wydatki typu dojazd do pracy, czy splaty pozyczek. W sumie to nawet nie musza sie pytac, bo kazdy w koncu moze to sprawdzic bez pytania sie kogokolwiek o zgode - mowa oczywiscie o skattelister.

Co do wydatkow na zycie, to w Norwegii jest cos takiego jak minimalna suma potrzebna na zycie na miesiac. Jak panstwo ma powod i chce, to moze odciagnac prosto z twojej pensji od pracodawcy twoje dlugi. Maksymalnie moga sciagnac tyle, ze zostaje ci na miesiac wlasnie ta minimalna suma.

Czy polskie urzedy sa tego wszystkiego swiadome - na to pytanie nie znam niestety odpowiedzi.

A wlasnie ze w No to wiem ale czy polska jest w stanie to sprawdzic

masz na PW

dzieki ziomus widzie ogarniety w ty temacie wiec poszlo kolejne pytanko jesli masz czas oczywiscie

wariat0704 napisał:
czy ktoś sie orientuje w takiej sytuacji : mieszkając kupe lat w Norwegi i za niedlugi czas mając sprawe sądową (mniejsza o co) w polsce, sąd w wezwaniu życzy sobie zestawienie roczne dochodów i wydatków.... czy polska ma możliwość sprawdzenia tego ile dana osoba zarabia i wydaje w norwegii?? mi sie wydaje ze chyba nie... czy jestem w błędzie?? ktos kumaty? hejterom dziekuje!! (jestem jednym z was) buhahhahah Że siem tak nie chcąc wtroncem w tenże mało przyjemny temat.
Większość zapomina, że Polska ode paru już lat, należy do strefy ze Schengen.
Jeżeli sędzia lubo prokurator, bedom kumate więcej niźli zadajoncy to pytanie.
To bez zadnego problema bendom wiedzieć wszyćko i to nie tylko o zarobkach, alem i o wsyćkim co tylko dusycka "sprawiedliwości" zapragnie.

Ja Gabriel Tobie radze sie nie udzielac w moich postach... to tak na początek...

wariat0704 napisał:
Ja Gabriel Tobie radze sie nie udzielac w moich postach... to tak na początek... Post lub temat, napisany na otwartym forum, nie podlega prywatnej jurysdykcji piszącego, tylko co najwyżej, administracji forum i to pod pewnymi regulaminowymi warunkami.
Dając informację w tym temacie, nie miałem na myśli tylko ciebie, ale i każdego, kto ten temat czyta.
Więcej pokory proszę.

Ja Gabriel napisał:
wariat0704 napisał:
Ja Gabriel Tobie radze sie nie udzielac w moich postach... to tak na początek... Post lub temat, napisany na otwartym forum, nie podlega prywatnej jurysdykcji piszącego, tylko co najwyżej, administracji forum i to pod pewnymi regulaminowymi warunkami.
Dając informację w tym temacie, nie miałem na myśli tylko ciebie, ale i każdego, kto ten temat czyta.
Więcej pokory proszę.
Szukaj dziadu problemow w sobie a nie w ludziach dookola. Czy nie dziwi cie kuzwa, ze pomimo zmiany otoczenia, ludzi, pracy wciaz jestes wypie..ny z kazdej spolecznosci?
Wygladasz Gabriel na klasyczna mende, ktora gdy ma problemy blaga o pomoc ale jak sie troche odkuje to zaraz jezdzi po ludziach. Poczytaj sobie swuj temat strejkowy a zobaczysz jaki z ciebie skur.

a teraz juz mozesz podkablowac