Wydane w niedzielę czerwone ostrzeżenie powodziowe dla miejscowości Voss w Hordaland zostaje na razie utrzymane mino, że poziom wody w ostatnich godzinach rośnie wolniej. Hydrologowie uspokajają, że kulminacja miała już miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek, ale zalecają czujność.

Ulewne deszcze i topniejące śniegi są odpowiedzialne za podwyższony poziom wody w rzece Vosso. Miejscowy hotel przeniósł gości z nisko położonych pomieszczeń do pokoi na piętrze, a wielu mieszkańców ratowało cenne przedmioty, które mogły zostać zniszczone przez wody, informuje TV2: www.tv2.no/a/7821838. Policja Hordaland nie otrzymała jednak żadnych zgłoszeń o zniszczeniach ani dramatycznych wydarzeniach ostatniej nocy.

Jeśli w poniedziałek nie będzie intensywnych opadów, to wygląda na to, że powódź tym razem ominie region, jak informuje Norges vassdrags- og energidirektorat (NVE), dyrekcja ds. norweskich zasobów wodnych i energii.

Hydrologowie przypominają jednak, że ​​czerwony alarm dla terenów położonych w zlewisku rzeki Vosso nadal obowiązuje, zwłaszcza na odcinku od jeziora Vangsvatnet do ujścia rzeki we fiordzie. Jest to najwyższy poziom ostrzeżenia powodziowego.

Źródło: TV2, NVE