jasta102 napisał:
to, rze
ja potrafię odróżnić na trawniku szczaw od komosy
i przy rowie ulęgałki od mirabelek w przeciwieństwie do nowych polskich ludzi
którzy jedynie konopie indyjskie znają
nie zmienia tematy, rze gdyby nie Kwaśniewski, Miller i Pan Wojtyła
oraz zezwolenie Europy na wpuszczenie 5 milionów dziczy
to Polaki by dziś wpieprzali szczaw, mirabelki
grali na fujarkach pod wierzbami płaczącymi
chodzili w procesjach i śpiewali Boże coś Polskę
opowiadali sagi o Lenino, orłach Maczka, geniuszach Sosabowskiego i herosach Andersa
no i tylko po kniejach część mądrzejszej i pro patriotycznej młodzieży przy ognisku by nuciła
wytrujemy was jak muchy, takie i owakie Solidaruchy
JASTA! IWANIE! JEŻELI ZACZNIESZ WYMIENIAĆ TAKICH LUDZI JAK MACZEK, ANDERS, BITWY POD MONTE CASSINO, LENINO TO PO PIERWSZE SPRAWDŹ DLACZEGO W TAKICH BITWACH BRALI UDZIAŁ TYLKO POLACY. ODPOWIEDŹ JEST JEDNA I PROSTA, CI WODZOWIE KTÓRZY WYSYŁALI POLAKÓW I ICH "ŻOŁNIERZYKI" CZYLI ANGLICY I AMERYKANIE KTÓRYCH TAK WYSOKO CENISZ S-R-A-L-I W P-O-R-Y(!!!) A POLAKÓW WYSYŁALI NA PEWNĄ ŚMIERĆ(!). TE BITWY TO NIE BYŁY DECYZJE POLSKICH DOWÓDCÓW(!)