Pozdrawiam wszyskich forumowiczów. Ostatnio w okolicy której mieszkam pojawiają sie nasi rodacy którzy chodzą po domach i próbują sprzedawać obrazki z róznymi motywami. A to konie, koty psy itd. Mowią, że potzebują srodków na operacje dla swoich dzieci. Jedno dziecko z nowotworem, drugie z oparzeniami. tłumaczą się , że muszą to robić w prywatnych klinikach. Akurat trafilem na jednego z nich jak przyszedlem do wlasicieli mieszkania placić czynsz. Na pierwszy rzut oka nie wydawał się wiarygodny. To już drugi taki przypadek w ostatnich dwóch tygodniach. Nie wiem co o tym myslec. Czy to mogą być naciągacze? Czy ktoś z Was spotkał się z tym tu w Norwegii? Pozdrawiam.
15 Lat, 4 Miesięcy temu