Światowy Dzień Kota - Norwegia

      
   Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Kota, dobra okazja aby zrobić swojemu kotu prezent, jakieś ekstra żarcie, kociczkę itp.. Nasz krajowy kot salonowy Alik dostanie dietetyczne jedzonko , to mu się pan trafił .

a moja kociczka Zuzia dostała dzisiaj dyspense i mogła sobie polezec u mnie w łóżeczku

Mój kocur tak się przez ostatni tydzień za kocicami oglądał, że wrócił do domu cały zaropiały , zakrwawiony i jak mi się wydawało bez oka. Weterynarz mnie trochę uspokoił, ale w najbliższym czasie chyba go wykastruję. Młodszy kocur ma 5 miesięcy więc wszystko przede mną. Chyba tego młodego też wykastruję choć nie jestem skłonna do działań wbrew naturze, ale widok mojego Maniusia po powrocie z randki zdołował mnie okrutnie i też trochę kosztował kasy.

asia68 napisał:
Mój kocur tak się przez ostatni tydzień za kocicami oglądał, że wrócił do domu cały zaropiały , zakrwawiony i jak mi się wydawało bez oka. Weterynarz mnie trochę uspokoił, ale w najbliższym czasie chyba go wykastruję. Młodszy kocur ma 5 miesięcy więc wszystko przede mną. Chyba tego młodego też wykastruję choć nie jestem skłonna do działań wbrew naturze, ale widok mojego Maniusia po powrocie z randki zdołował mnie okrutnie i też trochę kosztował kasy.

   Starszemu już nic nie pomoże, jak gania za kocicami, tak będzie ganiał i bez jaj, kastracja osłabi go jedynie. Jeśli jest silny i cwany, to nie będzie zbyt często obijany. Taki jest żywot kocura .

asia68 napisał:
Mój kocur tak się przez ostatni tydzień za kocicami oglądał, że wrócił do domu cały zaropiały , zakrwawiony i jak mi się wydawało bez oka. Weterynarz mnie trochę uspokoił, ale w najbliższym czasie chyba go wykastruję. Młodszy kocur ma 5 miesięcy więc wszystko przede mną. Chyba tego młodego też wykastruję choć nie jestem skłonna do działań wbrew naturze, ale widok mojego Maniusia po powrocie z randki zdołował mnie okrutnie i też trochę kosztował kasy.

Nieeee.... ale zeby od razu kastracja ??? Obrazenia calkiem normalne, dawniej tez tak mialem... pare razy, zapewniam Cie nic strasznego Ozeni sie, ustatkuje, zacznie zarabiac... daj mu szanse

Posluchajcie ,
mnie juz wiele osob powiedzialo , ze mam kota .
Czy w zwiazku z tym powinienem dzis jakos szczegolnie swietowac ?

Pan Fachurra

Fachurra napisał:
Posluchajcie ,
mnie juz wiele osob powiedzialo , ze mam kota .
Czy w zwiazku z tym powinienem dzis jakos szczegolnie swietowac ?

Pan Fachurra


   Zaproś z tej okazji jakąś kociczkę na kolację z kociej karmy, twój kot wewnętrzny będzie podwójnie zadowolony.

do Fachurry!proponuje ci jeżeli dalej tak wzdychasz do nieznajomej litwinki to wykastruj sie i bedziesz miał kłopot z głowy

wiewióra napisał:
do Fachurry!proponuje ci jeżeli dalej tak wzdychasz do nieznajomej litwinki to wykastruj sie i bedziesz miał kłopot z głowy

wiewióra napisał:
do Fachurry!proponuje ci jeżeli dalej tak wzdychasz do nieznajomej litwinki to wykastruj sie i bedziesz miał kłopot z głowy

Gdybys uwaznie czytala posty , to wiedziala bys , ze to nic nie pomoze .
Cytuje Dino :
"Starszemu już nic nie pomoże, jak gania za kocicami, tak będzie ganiał i bez jaj, kastracja osłabi go jedynie. Taki jest żywot kocura "
A Dino sie na tym zna.

A poza tym to ta do ktorej wzdycham nie jest Litwinka ! (Gdybys uwaznie czytala posty , to wiedziala bys).
Litwinke mialem przedwczoraj i wczoraj , nie wirtualnie , tylko realnie.!(Gdybys uwaznie czytala posty , to wiedziala bys).

Fachurra - oburzony na leniwe dziewuchy nie czytajace uwaznie postow