Klimat w Norwegii w okolicach Oslo (o tym terenie moge sie wypowiadac bo ten teren znam) jest prawie taki sam jak w Polsce. Ale prawie robi ogromna roznice.
Amplityda temperatur jest porownywalna, choc klimat nieco lagodniejszy, opady nawet kozystniejsze, ale mamy zupelnie inny cykl naslonecznienia.
Nie powinno to jednak miec znaczacego wplywu na hodowle na poziomie amatorskim, pamietaj jednak (chyba wspominalas sama) ze roslina potrzebuje do zycia ziemi. Sprawdz wiec zawsze czy skala zaczyna sie 20 czy 2 centymetry pod powierzchnia
I skoreluj to z informacja o systemie korzeniowym rosliny, po prostu wrzuc w google nazwe roslinki z dopiskiem SYSTEM KORZENIOWY i juz wszystko wiesz...
Nie jestem, naprawde nie jestem zwolennikiem twierdzenia, ze wszystko co norweskie jest najlepsze na swiecie, ale kupujac rozsady czy material szkolkarski staraj sie nabywac material wychodowany w Norwegii. Nie jest to proste bo wiekszosc materialu jest impotrowana z Holandii, ale postaraj sie. Z gory uprzedzam jaka sytuacje zastaniesz: piekna 3 razy wieksza sadzonka holenderska kosztyje powiedzmy 50kr, a maly obgryziony norweski pokurcz 150kr...
BIERZ 3 razy drozszego pokurcza!!! Z wielu wzgledow...
Wrzuc sobie tez w wyszukiwarke haslo hagesenter, w ten sposob znajdziesz najblizsze centra ogrodnicze.
POWODZENIA!!!