Dzisiaj w nrk.no jest artykul o polskich eurosierotach, ktorych rodzice pracuja za granica.
Biedne dzieci musza sie same soba zajmowac, gdyz nie zawsze maja doroslych opiekunow.
Jest to dla mnie wstrzasajace - zostawienie swoich dzieci na taki dlugi okres czasu bez nadzoru.
Codzienna niepewnosc i rozterki co sie z nimi dzieje. Niemozliwosc bycia z nimi, kiedy potrzebuja wsparcia i opieki.
Moze jednak nie powiadam sie wypowiadac, bo jestem w luksusowej sytuacji - mam prace, dobre zarobki i wszystko co potrzebuje do zycia. Nie musze jezdzic tysiace km aby pracowac u "obcych".
www.nrk.no/verden/mor_-_-ikke-fortell-la...-er-alene-1.12270178
Biedne dzieci musza sie same soba zajmowac, gdyz nie zawsze maja doroslych opiekunow.
Jest to dla mnie wstrzasajace - zostawienie swoich dzieci na taki dlugi okres czasu bez nadzoru.
Codzienna niepewnosc i rozterki co sie z nimi dzieje. Niemozliwosc bycia z nimi, kiedy potrzebuja wsparcia i opieki.
Moze jednak nie powiadam sie wypowiadac, bo jestem w luksusowej sytuacji - mam prace, dobre zarobki i wszystko co potrzebuje do zycia. Nie musze jezdzic tysiace km aby pracowac u "obcych".
www.nrk.no/verden/mor_-_-ikke-fortell-la...-er-alene-1.12270178