Pytanie ogólne - Norwegia

Witam wszystkich

Mam tylko pytanie dla mieszkających w Norwegii.
Przebranżawiam się na mechanika samochodowego, jeszcze z 2-3lata muszę popracować żeby zdobyć doświadczenie. Niedługo zapiszę się na kurs językowy.
Ogólnie planuję wyemigrować do Norwegii na stałe (rodziny nie mam).
Norwegię znam tylko z historyjek i opowieści więc pierwsze pytania do Was: czy warto emigrować?
Czy można tam żyć za zwykłą pensję? Jaka jest sytuacja ekonomiczna (czy jest coraz gorzej)?
Ile tam trzeba zarabiać by jakoś normalnie funkcjonować?

To na razie tyle.
Pozdrawiam wszystkich.

StarFall napisał:
Witam wszystkich

Mam tylko pytanie dla mieszkających w Norwegii.
Przebranżawiam się na mechanika samochodowego, jeszcze z 2-3lata muszę popracować żeby zdobyć doświadczenie. Niedługo zapiszę się na kurs językowy.
Ogólnie planuję wyemigrować do Norwegii na stałe (rodziny nie mam).
Norwegię znam tylko z historyjek i opowieści więc pierwsze pytania do Was: czy warto emigrować?
Czy można tam żyć za zwykłą pensję? Jaka jest sytuacja ekonomiczna (czy jest coraz gorzej)?
Ile tam trzeba zarabiać by jakoś normalnie funkcjonować?

To na razie tyle.
Pozdrawiam wszystkich.
a z czego sie przebranzawiasz jesli mozna wiedziec?

Ehhh..... jakby to miało znaczenie...
Logistykę skończyłem.

hmmm za dwa 2-3 lata trudno powiedziec co sie bedzie dzialo. Mechanik to dobra fucha w NO, stala praca w czystym warsztacie, a po godzinach mozesz dorabiac na lewo, naprawiajac polakom samochody.

Miejmy nadzieje ze pochodzisz z dobrej rodziny i norweska rzeczywistosc Cie nie zepsuje, jak 80% polskich mechanikow pracujacych w NO,, ktorzy ruchaja rodakow na lewo i prawo swiadczac tanie uslugi ktore z reguly trzeba poprawiac ...

W końcu ktoś normalnie odpisał.

Ja chcę tam normalnie pracować i normalnie żyć, a nie kombinować i oszukiwać(nie mój styl)
Tutaj udało mi się wbić do ASO na początek i mam nadzieję w Norwegii też się załapać.

Pozdrawiam

Kazdy chcialby normalnie pracowac i normalnie zyc, to ze Norge jest najbogatszym panstwem itp itd to nie oznacza ze zyje sie tutaj tak na luzie.
Pewnie i tak wychodzi to korzystniej niz w PL ale chec zycia normalnie nie wystarcza. Bywa czesto pod gorke i to jeszcze glaz czasem trzeba toczyc

Źle mnie odczytałeś, nie chodzi mi o to, żeby nic nie robiąc mieć wygodnie w życiu.
Chcę tu pracować, a nie migać się.

Doskonale Cie zrozumialem ...

To ze chcesz pracowac a nie migac sie to oczywiste i to dobrze, trudno jest wytlumaczcyc to wszystko....tym bardziej nie znajac twoich oczekiwan...

Ja generalnie mam na mysli .... chciec to polowa sukcesu... nie jest kolorowo i nie wyobrazaj sobie ze trafisz do raju ... ale to moze musisz sam ocenic ..bez odbioru

Wiem, miało być bez odbioru, ale w sumie nie dowiedziałem się żadnego konkretu więc spróbuję inaczej:
200koron brutto to mało średnio dużo?
Po latach domek sobie za to wybuduję?

pAKUJ TYLEK I EMIGRUJ.CO CIE CZEKA W TUSKOLANDZIE ?NIEWIELE DOBREGO.PRACY SZUKAJ U NORWEGOW ALBO PRZEZ AGENCJE.aGENCJE ZDZIERAJA TROCHE KASY ALE MASZ WSZYSTKIE SWIADCZENIA I PEWNOSC ZE PIENIADZE /WYPLATE/DOSTANIESZ.UWAZAJ NA NASZYCH BO TO SA STRASZNE PRZEKRETY.nIE PRACUJ U RODAKOW ANI U NIKOGO ZE WSCHODU.I NCZYTAJ UMOWY.NIE MA UMOWY NIE MA PRACY.AMEN.POWODZENIA CI ZYCZE.