lenka85 napisał:
musiała się fajnie wyróżniać
na razie nie planujemy go zapraszać, tak po prostu się zastanawiamy i chcieliśmy się dowiedzieć co o tym myślą inni. Wydaje się to niezręczną sytuacją. A ten szef ostatnio też wspomniał, że nigdy w Polsce nie był i może przejechałby się tam na wakacje (ślub w maju) i tak dało nam to do myślenia.
zaproś go po ślubie lub przed ,tak byś mogła się nim zająć ,chociaż na chwilę
musiała się fajnie wyróżniać
na razie nie planujemy go zapraszać, tak po prostu się zastanawiamy i chcieliśmy się dowiedzieć co o tym myślą inni. Wydaje się to niezręczną sytuacją. A ten szef ostatnio też wspomniał, że nigdy w Polsce nie był i może przejechałby się tam na wakacje (ślub w maju) i tak dało nam to do myślenia.
zaproś go po ślubie lub przed ,tak byś mogła się nim zająć ,chociaż na chwilę
wiec wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jest Twój szef człowiekiem no i od was tez dużo zależy. Powinniście jak już go zaprosicie uprzedzić jak wyglada impreza i tak dalej 
lepszym wyjsciem jest posadzic obok norwega/norwegow kogos kto mowi po Angielsku biegle 
