Magister inżynier jedzie na zmywak - Norwegia

jakie nauczanie takie pracowanie
W zbadanej podczas narodowego spisu powszechnego - grupie emigrantów z wykształceniem wyższym najwięcej (38,7 proc.) było osób, które ukończyły nauki społeczne, ekonomię lub prawo. A wśród nich prym wiedli ekonomiści. To nie przypadek. W Polsce wśród zarejestrowanych bezrobotnych z dyplomem uczelni najwięcej jest właśnie ekonomistów - w pierwszym półroczu tego roku było ich blisko 16 tys.

Drugą pod względem wielkości grupą wśród emigrantów z dyplomem są ci, którzy studiowali nauki humanistyczne, filologie obce i sztukę (13,4 proc.). Nie brakuje też reprezentantów innych zawodów - inżynierów, informatyków i na przykład lekarzy oraz pielęgniarek.


Czytaj więcej na praca.interia.pl/praca-za-granica/news-m...p;utm_campaign=other

Co sie dziwisz , lepiej zarabiaja na zmywaku nie jako inzynier w Polsce pewnie.

To , że ktoś skończył jakąkolwiek "UCZELNIĘ" z wynikiem pozytywnym i w związku z tym , posiada stosowne tytuły , tak zawodowe jak i naukowe .
---
Nie oznacza automatycznie iż tym samym , jest jedyny w swoim Fachu ... ponad Innymi ...
---
W 99% to zwykłe MIERNOTY , które przepychano z roku na rok , by uczelnia miała dotacje Państwowe .
---
Ci co na uczelniach zamiast Baletów uczyli się i wynieśli faktyczną wiedzę .
NIE muszą z Polski wyjeżdżać , mają pracę na miejscu ... zgodną z wykształceniem .
---
JAKO przykład podam jedynie ...
... NASZYCH FORUMOWYCH INŻYNIERO-MAGISTRÓW ... OBOJGA PŁECI ...
Którzy nie potrafią sklecić porządnie dwóch zdań , a fochy mają , jak udzielne książątka ...!
Gdy się im odpowiada na durnowate pytania ...

ciekawe czy są bezrobotni po filologii norweskiej?

Człowiek z wykształceniem na zmywaku pracowac może a bez wykształcenia...musi....subtelna różnica

Gabriel napisał:
To , że ktoś skończył jakąkolwiek "UCZELNIĘ" z wynikiem pozytywnym i w związku z tym , posiada stosowne tytuły , tak zawodowe jak i naukowe .
---
Nie oznacza automatycznie iż tym samym , jest jedyny w swoim Fachu ... ponad Innymi ...
---
W 99% to zwykłe MIERNOTY , które przepychano z roku na rok , by uczelnia miała dotacje Państwowe .
---
Ci co na uczelniach zamiast Baletów uczyli się i wynieśli faktyczną wiedzę .
NIE muszą z Polski wyjeżdżać , mają pracę na miejscu ... zgodną z wykształceniem .
---
JAKO przykład podam jedynie ...
... NASZYCH FORUMOWYCH INŻYNIERO-MAGISTRÓW ... OBOJGA PŁECI ...
Którzy nie potrafią sklecić porządnie dwóch zdań , a fochy mają , jak udzielne książątka ...!
Gdy się im odpowiada na durnowate pytania ...


To smutny obraz polskiego szkolnictwa...

co to jest niebo?
miejsce w którym Niemcy robią samochody, a Włosi są kucharzami
a co to jest piekło
miejsce w którym Włosi robią samochody,a Niemcy są kucharzami
a gdzie są Polacy ?

Vivid napisał:
Człowiek z wykształceniem na zmywaku pracowac może a bez wykształcenia...musi....subtelna różnica
Niestety jak inzyniej te kilka lat popracuje na zmywaku, to pozniej juz nie tylko moze lecz musi.
Kto przyjmie do pracy inzyniera, ktory ma w CV np. 3 lata takiej pracy, albo jak sie nie przyzna, to 3 lata bez pracy.
Dla pracodawcy, przynajmniej w Norwegii, oznacza to jedynie, ze jest on tak mierny, ze jedynia prace do jakiej sie nadawal, to zmywak. Jakby byl dobry albo nawet przecietny, to by pracowal w swoim zawodzie.

a ile to jest w Polsce fabryk co zatrudniaja inzynierow
licza sie tylko znajomosci


wpolityce.pl/wydarzenia/62366-czy-rodzin...rki-i-menadzerki-nie

m.lublin.gazeta.pl/lublin/1,106513,14581...a_rodzina_posla.html