Szukam pewnej pracy lub współpracy - Norwegia - s2

wipnetart napisał:
Po Tobie kolego widać, że raczej masz inne cechy narodowe jak: plotkarstwo i niepotrzebne wkładanie nosa w nie swoje sprawy. Ja wiem jaki jestem i czego szukam, a swoje złote rady zostaw dla swoich kolesi.

Gdybys gamoniu zamiast ciagle budowac cokolwiek poczytal, to bys z pewnoscia wiedzial, ze jezyk ludzki rowinal sie dzieki plotkowaniu! Na ta czynnosc ludzie w nieformalnych grupach przeznaczaja ok 80% swojego zycia towarzyskiego. Plotki sa substytutem iskania u naczelnych i pomagaja w zaciesnianiu wiezi spolecznych.
Odeslabym cie do prac fajnych antropologow, ale mniemam, zes za glupi na lekture.

wipnetart napisał:
Wszystko co robię, czyli czego się podejmuje staram się robić z najwyższą starannością. Czyli jeśli dostanę propozycję której nie podołam, po prostu się nie podejmę. Myślę, że motoryzacja, budowlanka, wszelaki kontakt z klientem. Pozdrawiamale z jakim klyjentem? polskim? moze browar, fajki wódka...

Czy tylko na tym forum siedzą tacy durnie jak ten z jajami na zdjęciu? Czy jest też tu ktoś normalny?? Szkoda słów jacy Polacy są gościnni, tylko szkoda, że jak wyjedzie i wydaje mu się że jest kimś to sprzedałby własną matkę.... Przykre to jest, że tacy jak Optimus_Anihilacja czy AndersB siedzą i piszą jakieś bzdury których nikt normalny nie będzie czytał. Napisałem, że chętnie podejmę pracę i jak ktoś ma coś konkretnego do zoferowania czy też chciałby pomóc w tym temacie to niech napisze. A tym dwóm durniom już dziękujemy.....

wipnetart napisał:
Czy tylko na tym forum siedzą tacy durnie jak ten z jajami na zdjęciu? Czy jest też tu ktoś normalny?? Szkoda słów jacy Polacy są gościnni, tylko szkoda, że jak wyjedzie i wydaje mu się że jest kimś to sprzedałby własną matkę.... Przykre to jest, że tacy jak Optimus_Anihilacja czy AndersB siedzą i piszą jakieś bzdury których nikt normalny nie będzie czytał. Napisałem, że chętnie podejmę pracę i jak ktoś ma coś konkretnego do zoferowania czy też chciałby pomóc w tym temacie to niech napisze. A tym dwóm durniom już dziękujemy.....

I tu sie mylisz durniu. Mnie ktos tam bedzie czytal, gdy na tym forum sluch o tobie zaginie. Jestes juz pewnie setnym, co przepowiada mi upadek, niemniej jak dotad nic sie nie zmienilo.
sio

wipnetart napisał:
Ja wiem jaki jestem i czego szukam, (...)


Niewątpliwie tak jest, tyle, że zapomniałeś- badz też nie wiesz-, iż Norwegia to nie Polska, więc lepiej się najpierw czegoś dowiedzieć o kraju, w którym zamierza się szukać pracy...

wipnetart napisał:
Witam mam 37 lat, mieszkam pod Krakowem, szukam pracy w Norwegii. Wybudowałem 2 domy swój i rodziców, własnymi rękami wraz z wykończeniówką, kafelki, konstrukcje, gładzie itp. nie są dla mnie problemem. Moja pasja to motoryzacja i wszystko ci się z nią wiąże. W tej branży również odnalazłbym się.
Jak na moj gust, to wyglada, ze radzisz sobie w Polsce lepiej niz przecietnie. I to prawdopodobnie w zawodach niezwiazanych z twoim wyksztalceniem.

Zeby dobrze zarabiac w Norwegii, to trzeba wykonywac prace, na ktore ma sie papier.
Bez papieru mozna pracowac za najnizsza stawke na budowie, a o pracy mechanika samochodowego (nawet pomocnika) to mozna zapomniec.
Po prostu w Norwegii papier bardzo sie liczy i jezeli chce sie miec troche inna prace niz pracownika niewykwalifikowanego, to trzeba miec na to papier potwierdzajacy wyksztalcenie.

I nie pisze tego zlosliwie, ale taka jest prawda. W Polsce liczy sie zlota raczka i osoba co umie wszystko. W Norwegii uwaza sie, ze osoba co umie wszystko w gruncie rzeczy nie umie nic i kazde umiejetnosci musza byc potwierdzone papierem.

Elise napisał:
wipnetart napisał:
Witam mam 37 lat, mieszkam pod Krakowem, szukam pracy w Norwegii. Wybudowałem 2 domy swój i rodziców, własnymi rękami wraz z wykończeniówką, kafelki, konstrukcje, gładzie itp. nie są dla mnie problemem. Moja pasja to motoryzacja i wszystko ci się z nią wiąże. W tej branży również odnalazłbym się.
Jak na moj gust, to wyglada, ze radzisz sobie w Polsce lepiej niz przecietnie. I to prawdopodobnie w zawodach niezwiazanych z twoim wyksztalceniem.

Zeby dobrze zarabiac w Norwegii, to trzeba wykonywac prace, na ktore ma sie papier.
Bez papieru mozna pracowac za najnizsza stawke na budowie, a o pracy mechanika samochodowego (nawet pomocnika) to mozna zapomniec.
Po prostu w Norwegii papier bardzo sie liczy i jezeli chce sie miec troche inna prace niz pracownika niewykwalifikowanego, to trzeba miec na to papier potwierdzajacy wyksztalcenie.

I nie pisze tego zlosliwie, ale taka jest prawda. W Polsce liczy sie zlota raczka i osoba co umie wszystko. W Norwegii uwaza sie, ze osoba co umie wszystko w gruncie rzeczy nie umie nic i kazde umiejetnosci musza byc potwierdzone papierem.

On to samo napisal na roznych forach...

I wszedzie wilki ?

w sumie?

wipnetart napisał:
Czy tylko na tym forum siedzą tacy durnie jak ten z jajami na zdjęciu? Czy jest też tu ktoś normalny?? Szkoda słów jacy Polacy są gościnni, tylko szkoda, że jak wyjedzie i wydaje mu się że jest kimś to sprzedałby własną matkę.... Przykre to jest, że tacy jak Optimus_Anihilacja czy AndersB siedzą i piszą jakieś bzdury których nikt normalny nie będzie czytał. Napisałem, że chętnie podejmę pracę i jak ktoś ma coś konkretnego do zoferowania czy też chciałby pomóc w tym temacie to niech napisze. A tym dwóm durniom już dziękujemy.....
ze swoim lamanym angielskim szukasz pracy z klientem w kraju gdzie jezykiem urzedowym jest norweski....
bardzo to madre co robisz.....