Karol.Ky napisał:
Wacek1 napisał:
Karol.Ky napisał:
Nie nudzi Ci sie?
A co tu niby robie? Ale skonczmy te uprzejmosci. Nie dogadamy sie raczej, ale zbyt lubilem twoje komenty na temat sztuki i nauki by teraz ci "jechac" Proponuje sie rozejsc.
A z jakiej racji masz mi teraz jechac?
Chocby z takiej, zeby - jak to nazwales - pozbyc sie frustracji, ktora mnie przeciez cechuje.
W ten sposob moge przeciez pozowac na erudyte lub wykazac swoja wyzszosc( jak to ciekawie ujales). Powodow jest wiele a kazdy wlasciwy, z uwagi na to, ze nic mnie nie powinno powstrzymywac przed takim zachowaniem.
Przeciez jak osobnik "notorycznie cytujacy z sieci" jedynie w ten sposob moge sie dowartosciowac.
Zamominam jednak o jednym, ze dowartosciowuje jedynie swojego avatara, bo mnie przeciez nikt nie zna. Ciekawe, czy z punktu widzenia psychologii moze to w jakis sposob dowartosciowac mnie rowniez w realu? Inaczej to nie ma sensu, gdyz dzialanie obliczone na poklask dla awatara jest bezzasadne.
Znasz juz odpowiedz na pytanie ktore sobie zadales?To taka wirtualna abberacja ( tez pewnie z netu)