Krok po kroku - Norwegia

Zastanawiam się nad wyjazdem w Styczniu 2013 w ciemno do Norwegii.
Wiem że nie jest to zbyt rozsądne, bo mogę źle skończyć, ale życie bywa pełne niespodzianek, i może akurat uda mi się znaleźć pracę.

Prosiłbym by ktoś krok po kroku, opisał mi jak odnaleźć się w Norwegii.
(Wszystkie formalności związane z pobytem co i gdzie).
(urzędy, banki, biura pośrednictwa pracy, miejsca gdzie w razie czego można uzyskać jakąś pomoc).


Pozdrawiam cieplutko, wesołych Świąt Bożego Narodzenia

Marcin2127 napisał:

Prosiłbym by ktoś krok po kroku, opisał mi jak odnaleźć się w Norwegii.


może zacznij pisać na priv do wszystkich starych rur na wszystkich forach norweskich
obiecaj
bierz ze sobą gitarę i kilka pudełek Viagry
i krok po kroku jakoś się odnajdziesz

Marcin2127 napisał:
Zastanawiam się nad wyjazdem w Styczniu 2013 w ciemno do Norwegii.

- Nie zastanawiaj się. Zostań tam gdzie jesteś, poczekaj do wiosny. Ale jeżeli już Cię tak gna na północ, to nastaw się na woluntariat na farmach. Lepsze jest mieć dach nad głową i co do ust włożyć, niż poniewierać się zimą po ulicach, heh.

Wiem że nie jest to zbyt rozsądne, bo mogę źle skończyć, ale życie bywa pełne niespodzianek, i może akurat uda mi się znaleźć pracę.

Chcesz się tak pobawić życiem? Nie ma problemu, ale polecam cieplejsze pory roku.




Pozdrawiam cieplutko, wesołych Świąt Bożego Narodzenia


I dla Ciebie również.

jasta102 napisał:
Marcin2127 napisał:

Prosiłbym by ktoś krok po kroku, opisał mi jak odnaleźć się w Norwegii.


może zacznij pisać na priv do wszystkich starych rur na wszystkich forach norweskich
obiecaj
bierz ze sobą gitarę i kilka pudełek Viagry
i krok po kroku jakoś się odnajdziesz

No proszę jaka cenna rada,aż nie poznaje Pana ,Panie Jasta
Strasznie dużo odważnych ostatnio chcących jechać w ciemno.....

jasta ma zryty łeb ...tak że nie bierz przez jego miarę

W ciemno to sobie można iścć na randkę no ale od początku

Przyjedź nikt ci nie broni,na dzień dobry no jakiś hotel by się przydał,następne co to chyba rozeznanie gdzie czego możesz szukać no i przede wszystkim w jakim zawodzie,jeszcze jedno to język miło by było się dogadać myśle że nie będziesz miał problemu następnie to jakiś transport może wynajęcie samochodu bo na piechtę to może ci zejść troszkę mozesz też tebaną lub pociągiem no ale ja nie wiem jak u ciebie z orientacją

Kurwa ludzie ja pierdole macie neta adresy firm lub np.... tel.....kontaktowy jest wklejony na każdej stronie firmy można wysłać CV co wy jacyś sadysci jestescie szczescie wasz bedzie jak znajdziecie prace a jak NIE? niekiedy zastanawiam sie jakimi kategoriami wy myslicie,nie pisze wam tego na zlosc,ale jak planujecie wyjazd jaki kolwiek To zaplanujcie go jakos realnie by sobie samemu krzywdy nie zrobic!!!!!

ja mam cichą nadzieję,że on sobie jaja robi -ścieżkę chce by mu wytyczyć ...qurw... jebnął posta i poszedł pierogi lepić

Zawsze można w ciemno jechać.
Bez języka, bez zawodu...ale za to z pieniędzmi. I to konkretnymi.
Na początek to tak min. 20 000 PLN. Aby na kaucję za mieszkanie wystarczyło.
W końcu, skoro nie pracuję, a jedynie szukam, więc pracodawca mojej zdolności finansowej nie poświadczy.

Ale nawet jeśli miałbym tu przyjeżdżać w ciemno z takimi pieniędzmi, to raczej w ziemie bym się tu nie pchał. Na wiosnę już się przyjemniej robi, no i trasy turystyczne od czerwca już stoją otworem.

Taki piękny kraj! Warto poczekać na cieplejsze dni.

kurwa ja się chłopakowi naprawdę nie dziwie... polskie biura pracy w chuja tną a na kursach językowych w kraju to się można gówno nauczyć! wszyscy mądrzy ci którym się udało z polski spieprzyć i maja trochę lepiej! postawcie się na miejscu kogoś kto po prostu chce z polski uciec bo ma ku temu jakieś powody... nie zawsze musi to być pieniądz jak dla większości z Was. Pozdrawiam

Seed napisał:
kurwa ja się chłopakowi naprawdę nie dziwie... polskie biura pracy w chuja tną a na kursach językowych w kraju to się można gówno nauczyć! wszyscy mądrzy ci którym się udało z polski spieprzyć i maja trochę lepiej! postawcie się na miejscu kogoś kto po prostu chce z polski uciec bo ma ku temu jakieś powody... nie zawsze musi to być pieniądz jak dla większości z Was. Pozdrawiam

Jak bys nie zauważył to wiele tych odpowiedzi jest po to pisanych by mu było lepiej podjąc jakies kroki,część z nas przyjechała tu po lepsze życie a część po piniądze co inwestują w polsce nikt z nas nie jest pustelnikiem
A jechać w ciemno ciężka sprawa,ty to ogarniasz??? co z mieszkaniem co z pracą no chyba ze masz ze soba worek kasy