"MATRIX 10/90" czyli "ELITA" i "plankton" - Norwegia - s2

AdamAleksanderNowak napisał:
Lepiej Rządzić w piekle niż służyć w niebie -
Do Planktonu Poproszę
Adam, uwazam podobnie.

Sama jestem na poczatku drogi
i musze sie "wspinac" mozolnie po szczebelkach.

Moze jestem w lepszej sytuacji bo mam swiadomosc,
na jakim etapie jestem i gdzie chce BYC!

Tak więc dochodzimy do PIERWSZEGO KRYTERIUM!!!
ROZUM!!!

Tutaj jest znaczny "rozrzut", od INTELIGECJI
do "uposledzenia" umyslowego!!!

Na szczescie to mozna stosunkowo latwo
ocenic u siebie i u innych.

I tak przedstawiciel "planktonu"
charakteryzuje sie
KONKRETNYM "UPOSLEDZENIEM" umyslowym!

Jest znacznie zblizony w rozwoju do poziomu "szympansa".

Zobaczcie ile dookola skacze tych "malpo-ludow"!

Jest znacznie zblizony w rozwoju do poziomu "szympansa".

Zobaczcie ile dookola skacze tych "malpo-ludow"!

beauty napisał:
[quote]Wacek1 napisał:
...
posiadasz odpowiedni MAJATEK itp.
ktore stanowia WYKLADNIE TWOJEGO ROZUMU,



Hm. Intrygujące spostrzeżenie. Ja zazwyczaj w kraju ojczystym spotykałem się z odwrotnym przypadkiem.

hmmmm...pierwsze kryterium ROZUM...zastanawiam się czym sie kieruje ELITA tak ochoczo,,bratając się,,z planktonem,i czesto schodząc do jego poziomu...a,, uposledzenie,,ma tu podrzedne znaczenie w starciu z walorami nie do odparcia czyż to nie najprawdziwszy mezalians

Jeżeli już tak sobie pierniczymy bez sensu to chciałbym poświęcić chwilę uwagi naszego znamienitego gremium na przypadki odbiegające znacznie poza ogólne ramy:

1. Wysoce inteligentna, jednostka, po studiach stacjonarnych, które generują raczej bezrobotnych niż następców Billa Gatesa (wszelkie socjologie, resocjalizacje i inne nauki społeczne)
2. Osoba, która intelektem przypomina pleśniaka białego a w porywach równa się euglenie zielonej, jednak miała to szczęście urodzić się w rodzinie w której od pokoleń w toaletach są złote sedesy a z kranów leje się "Dżony Łojlker"
3. Osoba wielce wielce zamożna, bez studiów dysponująca tzw. "mądrością życiową"
4. Osoba wyedukowana należycie, jeszcze wczoraj dysponująca wielkim bogactwem ale dziś pozbawiona wszystkiego decyzją Pani Czesławy mającej swoje obskurne biurko na I piętrze Urzędu Skarbowego w Grudziądzu - bo tak zrozumiała przepisy

ITP. ITD.

AdamAleksanderNowak napisał:
Jeżeli już tak sobie pierniczymy bez sensu to chciałbym poświęcić chwilę uwagi naszego znamienitego gremium na przypadki odbiegające znacznie poza ogólne ramy:

1. Wysoce inteligentna, jednostka, po studiach stacjonarnych, które generują raczej bezrobotnych niż następców Billa Gatesa (wszelkie socjologie, resocjalizacje i inne nauki społeczne)
2. Osoba, która intelektem przypomina pleśniaka białego a w porywach równa się euglenie zielonej, jednak miała to szczęście urodzić się w rodzinie w której od pokoleń w toaletach są złote sedesy a z kranów leje się "Dżony Łojlker"
3. Osoba wielce wielce zamożna, bez studiów dysponująca tzw. "mądrością życiową"
4. Osoba wyedukowana należycie, jeszcze wczoraj dysponująca wielkim bogactwem ale dziś pozbawiona wszystkiego decyzją Pani Czesławy mającej swoje obskurne biurko na I piętrze Urzędu Skarbowego w Grudziądzu - bo tak zrozumiała przepisy

ITP. ITD.

1.czyli ideały sięgneły bruku
2.nie ma to jak dobre koneksje rodzinne
3.na moja,,mądrość życiową,, pracowały pokolenia przodków
4.i motto pani Czesi,,ja jestem dnem ale ty bedziesz niedługo w to dno od spodu pukał,,
no i mamy dwa na dwa...przedstawicieli elity i planktonu....tylko ktory to ktoryto jest pytanie

AdamAleksanderNowak napisał:
Wacek1 napisał:

Nie sadze, ze takie glupoty mozna nazwac eksperymentem. Zbyt malo zmiennych. Ulatwie ci zadanie - zalicz mnie do planktonu, to przeciez i tak bez znaczenia.

Lepiej Rządzić w piekle niż służyć w niebie - Do Planktonu Poproszę

Nie jestem pewien czy Milton tu pasuje.

Co do samego zalozenian jest dziurawe jak appenzeller. Bledy raczyl wykazl pan dwojga imion. Jest ich wiece,ale po co marnowac czas
Tak sobie mysle, ze sam z racji nieposiadania bogactwa jak i studiow wyzszych( jakichkolwiek) zostane w planktonie. Widze tylko jedna trudnosc - jestem jeszcze bardzo mlody wiec moze bede mial czas sie dorobic a moze i skonczyc studia. Czy zatem pozostawiasz otwarta droge awansu spolecznego?

Moze zamiast skupiac sie na tworzeniu smiesznych hipotez,powinna poczytac?. " Tabula Rasa" Pinkera. Tomisko opasle wiec w sam raz na zime, a moze w glowie rozjasni.

I watek umarl smiercia naturalna...

a to odgrzejemy




biuletynmigracyjny.uw.edu.pl/31-pazdzier...-granica-gus-juz-wie