Umowa o pracę Wkur....... - Norwegia

Zatrudniłem się w firmię u Albańczyka dostałem od niego zielona kartę pracowałem na dużych obiektach i szefo obiecywał cuda pracy do końca roku kontrakty duże weszły nie ma o co się bać praca jest ,ale ciągle nie dostawałem umowy o pracę a jak tylko pytŁeM O UMOWĘ TWIERDZIŁ umowa nie jest ci wcale potrzeba .I tak przepracowałem 2 miesiące bez umowy nie całe, dostałem wypłate na konto jedną ,dziś ma być druga i mówi że pracy nie ma dla nas już tak bez wypowiedzenia bez umowy itd co mogę zrobić w takim przypadku do tego twierdzi że mamy za dużo godzin i kabinuje obciąć prosze o radę .Na samym początku jak przyjmowlaiśmy sie do firmy ściągnoł nas z północy Norwegi i mówił że nas zatrudni załatwia mieszkanie itd załatwił mieszkanie nam mieszkalismy tam około miesiąca potem wysłał nas do Szwecji w delegację i mówił żeby to mieszkanie zdac bo mamy w Szwecji dużo pracy , teraz nagle się okazuje że Szwedzi zjechali z wakacji i nie potrzebuja nas .I teraz nie mamy mieszknaia w Oslo i nie mamy gdzie wrócić ! Załatwił nas bez mydła ! co mogę zrobić w takim przypadku ?

To staje się normą dymanie po całości , ja widze wyjścia dwa wyrwij kase od Albana , jak masz oszczędności to jakoś przetrwasz , i zainwestuj w Siebie znajdz jakiś pokój może nie w Oslo bo tam wiadomo że drogo , i szukaj pracy może akurat ci szczęście dopisze , druga opcja wracaj do Polszy , ale skoro wykręcił CIe to nie macie z czym wracać , z tego co piszesz jest Was tam więcej może wspólnymi silami dacie rade .................... to jest wojna przetrwasz albo giniesz

magik473 napisał:
Zatrudniłem się w firmię u Albańczyka dostałem od niego zielona kartę pracowałem na dużych obiektach i szefo obiecywał cuda pracy do końca roku kontrakty duże weszły nie ma o co się bać praca jest ,ale ciągle nie dostawałem umowy o pracę a jak tylko pytŁeM O UMOWĘ TWIERDZIŁ umowa nie jest ci wcale potrzeba .I tak przepracowałem 2 miesiące bez umowy nie całe, dostałem wypłate na konto jedną ,dziś ma być druga i mówi że pracy nie ma dla nas już tak bez wypowiedzenia bez umowy itd co mogę zrobić w takim przypadku do tego twierdzi że mamy za dużo godzin i kabinuje obciąć prosze o radę .Na samym początku jak przyjmowlaiśmy sie do firmy ściągnoł nas z północy Norwegi i mówił że nas zatrudni załatwia mieszkanie itd załatwił mieszkanie nam mieszkalismy tam około miesiąca potem wysłał nas do Szwecji w delegację i mówił żeby to mieszkanie zdac bo mamy w Szwecji dużo pracy , teraz nagle się okazuje że Szwedzi zjechali z wakacji i nie potrzebuja nas .I teraz nie mamy mieszknaia w Oslo i nie mamy gdzie wrócić ! Załatwił nas bez mydła ! co mogę zrobić w takim przypadku ?

Widzisz jaki z ciebie magik? Załatwił was bez mydla, bo sie daliscie. Jeżeli pracodawca nie daje umowy w pierwszym dniu, to znaczy, ze gra w bambuko. Wtedy trzeba podziękować i powiedzieć, ze nie rozpoczynasz pracy. A teraz przepracowałes dwa miesiące na czarno, co chcesz z tym zrobić? Albanczyk jak coś, to powie ze byliście na probnym. Wpisze umowę z data wsteczną i powie, ze nie złożyło sie, abyście podpisali i bedzie kryty.
Tyle razy już było na forum o tym, lamenty, płacze, oszukali mnie, nie zapłacili ale nie mam umowy co mam zrobić ? Odpowiedz - obsrac sie i tak chodzić.

Więcej niż magik!!!

obsrac sie i tak chodzic tego jeszcze nie slyszalam porada bezcenna....

Hilton napisał:

Widzisz jaki z ciebie magik? Załatwił was bez mydla, bo sie daliscie. Jeżeli pracodawca nie daje umowy w pierwszym dniu, to znaczy, ze gra w bambuko. Wtedy trzeba podziękować i powiedzieć, ze nie rozpoczynasz pracy. A teraz przepracowałes dwa miesiące na czarno, co chcesz z tym zrobić? Albanczyk jak coś, to powie ze byliście na probnym. Wpisze umowę z data wsteczną i powie, ze nie złożyło sie, abyście podpisali i bedzie kryty.
Tyle razy już było na forum o tym, lamenty, płacze, oszukali mnie, nie zapłacili ale nie mam umowy co mam zrobić ? Odpowiedz - obsrac sie i tak chodzić.
czyżby umowa ustna to nie umowa?
mam lepszą radę
jak się chce pracować u Polaka to się jedzie nad Wisłę
a jak u Albańczyka to do Kosowa

Jeżeli chodzi o kasę to ok przelał itd ale umowy nie dał mamy zielone karty itd rozlicza się w skacie rozliczenie miesięczne mamy na kwicie itd ale przygrał sobie bo obiecywał złote góry że pracy będzie w brut a teraz nagle zwalnia , i tak większość u niego pracuje bez umowy na 20 chłopa może 2 ma umowę do grudnia .

Jeszcze zapytam o tą zieloną karte, co to k.. jest?

dobra i zielona karta na otarcie łez
pl.wikipedia.org/wiki/Karta_Stałego_Pobytu_Stanów_Zjednoczonych

Magik, nie jest tak zle.
Jezeli dostales wyplate na konto, a ta "zielona karta", to podejrzewam jest tzw. Karta budowlanca, to znaczy, ze byliscie zarejestrowani jako pracownicy. To, ze nie bylo na pismie, to nieupowaznia pracodawcy zeby sobie robil co mu sie podoba.
Powinniscie zadzwonic do Arbeidstilsynet i zapytac sie jak sprawy sie maja.

Zadzwoń do Państwowej Inspekcji Pracy (Arbeidstilsynet) Tlf. 815 48 222 (następnie wybierz cyfrę 1). Podaj hasło POLSKI po otrzymaniu odpowiedzi. Infolinia czynna jest we wtorki oraz piątki, w godzinach od 08.00 do 15.45.