PROSZĘ O POMOC RZECZOWĄ - Norwegia - s7

Witam,
przecież już to, że zwróciłam się do Was o pomoc - świadczy chyba o tym, że zaufałam - że dostrzegłam w Was dobrych ludzi

proszę nie wykpiwajcie więcej mojej sytuacji - jest mi bardzo przykro - szczególnie, że wielu z Was tez jest zapewne rodzicami - i powinniście zrozumieć dlaczego prosze o pomoc dla moich dzieci

Jak mogę ci pomóc ?

K.asia napisał:
Witam,
przecież już to, że zwróciłam się do Was o pomoc - świadczy chyba o tym, że zaufałam - że dostrzegłam w Was dobrych ludzi

proszę nie wykpiwajcie więcej mojej sytuacji - jest mi bardzo przykro - szczególnie, że wielu z Was tez jest zapewne rodzicami - i powinniście zrozumieć dlaczego prosze o pomoc dla moich dzieci

Bla, bla, bla...Kasia, a kto Cie tu niby wykpiwa?
Sama powątpiewasz, czy dać adres czy nie - swój, a nawet osoby zaufanej:
K.asia napisał:
adres kogoś zaufanego - po tym co tu się naczytałam = to i to nie jest chyba bezpieczne

Ze swej strony podpowiedziałem, to co podpowiedziałem.
To normalne, że można być w potrzebie i nie ma co z tego robić wielkiego halo, a widzę, że się odbywa subtelna gra na emocjach i poczuciu winy /takie mam osobiste wrażenie/.
Sam nigdy tu nikogo nie prosiłem o jakąkolwiek pomoc, ale nie wiadomo co może przysłowiowego Kowalskiego spotkać...

To tyle ode mnie w tym wątku.
Powodzenia.

Kowalscy napisał:
K.asia napisał:
Witam,
przecież już to, że zwróciłam się do Was o pomoc - świadczy chyba o tym, że zaufałam - że dostrzegłam w Was dobrych ludzi

proszę nie wykpiwajcie więcej mojej sytuacji - jest mi bardzo przykro - szczególnie, że wielu z Was tez jest zapewne rodzicami - i powinniście zrozumieć dlaczego prosze o pomoc dla moich dzieci

Bla, bla, bla...Kasia, a kto Cie tu niby wykpiwa?
Sama powątpiewasz, czy dać adres czy nie - swój, a nawet osoby zaufanej:
K.asia napisał:
adres kogoś zaufanego - po tym co tu się naczytałam = to i to nie jest chyba bezpieczne

Ze swej strony podpowiedziałem, to co podpowiedziałem.
To normalne, że można być w potrzebie i nie ma co z tego robić wielkiego halo, a widzę, że się odbywa subtelna gra na emocjach i poczuciu winy /takie mam osobiste wrażenie/.
Sam nigdy tu nikogo nie prosiłem o jakąkolwiek pomoc, ale nie wiadomo co może przysłowiowego Kowalskiego spotkać...

To tyle ode mnie w tym wątku.
Powodzenia.

Kowalscy - macie dużo racji
gra na emocjach? - jesli tak to nieswiadomie - nosz kurde - po prostu wołanie zdesperowanej matki o pomoc - tylko i aż tyle

K.asia napisał:
Kowalscy napisał:
K.asia napisał:
Witam,
przecież już to, że zwróciłam się do Was o pomoc - świadczy chyba o tym, że zaufałam - że dostrzegłam w Was dobrych ludzi

proszę nie wykpiwajcie więcej mojej sytuacji - jest mi bardzo przykro - szczególnie, że wielu z Was tez jest zapewne rodzicami - i powinniście zrozumieć dlaczego prosze o pomoc dla moich dzieci

Bla, bla, bla...Kasia, a kto Cie tu niby wykpiwa?
Sama powątpiewasz, czy dać adres czy nie - swój, a nawet osoby zaufanej:
K.asia napisał:
adres kogoś zaufanego - po tym co tu się naczytałam = to i to nie jest chyba bezpieczne

Ze swej strony podpowiedziałem, to co podpowiedziałem.
To normalne, że można być w potrzebie i nie ma co z tego robić wielkiego halo, a widzę, że się odbywa subtelna gra na emocjach i poczuciu winy /takie mam osobiste wrażenie/.
Sam nigdy tu nikogo nie prosiłem o jakąkolwiek pomoc, ale nie wiadomo co może przysłowiowego Kowalskiego spotkać...

To tyle ode mnie w tym wątku.
Powodzenia.

Kowalscy - macie dużo racji
gra na emocjach? - jesli tak to nieswiadomie - nosz kurde - po prostu wołanie zdesperowanej matki o pomoc - tylko i aż tyle

Dostalas klarowna propozycje, a ty tymczasem dyskutujesz zamiast dzialac. Okrasc Cie pewnie nie ma z czego a i gwalciciele pewnie tez niechetnie wybiora sie do Polski. Mikolaj za 6 dni. Gadaj dalej!!

nie wiem czy to dobry pomysł - wyszukałam w internecie sklepy, które prowadzą wysyłkę żywności
jeśli uważacie, że możecie coś kupić dla mnie w takim sklepie - wskażę co jest najbardziej potrzebne - a Wy podacie mój adres do wysyłki - będzie, ok?

albo allegro? - można kupić mleko modyfikowane, pieluchy, chusteczki nawilżane...

jeśli ktoś chciałby w ten sposób pomóc - proszę o wiadomość na priv

podaj też nr konta zawsze ktoś z 30 zł Ci wyśle i piszcie ile wysłaliście bedzie wiadomo ile się uzbiera
ja ci wyślę 30 zł ok .
napiszesz co kupiłas za to i zeskanujesz rachunki bedzie sprawiedliwie tz. za cała uzbierana kwotę

lizzi napisał:
podaj też nr konta zawsze ktoś z 30 zł Ci wyśle i piszcie ile wysłaliście bedzie wiadomo ile się uzbiera
ja ci wyślę 30 zł ok .
napiszesz co kupiłas za to i zeskanujesz rachunki bedzie sprawiedliwie tz. za cała uzbierana kwotę

rozliczę się z każdej otrzymanej złotówki - jeśli tylko ją dostanę
podam nr konta osobom chcącym pomóc oczywiście na priv

Chyba znalazłem coś adekwatnego do tej sytuacji:
www.rossnet.pl/Artykul/Szlachetna-paczka...rosto-do-celu,191843

"Akcję Szlachetna Paczka wymyśliło i prowadzi krakowskie Stowarzyszenie Wiosna. Jej zasada jest cudownie prosta. Autorzy wyszli z przekonania, że ludzie pomagają chętnie, gdy wiedzą, kto i czego potrzebuje. Często jest tak, że w zetknięciu z dużymi organizacjami niosącymi - szlachetną skądinąd - pomoc, zniechęca nas anonimowość i bezosobowość wsparcia. Prościej mówiąc to, że pieniądze lub rzeczy lądują w tak zwanych wspólnym worku, a dopiero stamtąd kierowane są do potrzebujących.

Dodatkowo, odstręczają nas nagłaśniane przez media przypadki nadużywania wsparcia państwa czy instytucji pozarządowych.

Dlatego Szlachetna paczka zorganizowana jest na odwrót. Najpierw wolontariusze zbierają dokładne, informacje o potrzebach biednych rodzin. To są konkrety: jedna rodzina potrzebuje swetra dla dziecka inna zaś po prostu jedzenia. Informacje wędrują do Stowarzyszenia Wiosna i na specjalną stronę internetową. Dzięki temu - decydując się na wsparcie - nie działamy „po omacku” i wiemy, jak pomóc. Dalej sprawa jest banalnie prosta: sami tworzymy prawdziwą paczkę i oddajemy je w wyznaczone miejsce".

www.wiosna.org.pl/

Kowalscy napisał:
Chyba znalazłem coś adekwatnego do tej sytuacji:

www.rossnet.pl/Artykul/Szlachetna-paczka...rosto-do-celu,191843

"Akcję Szlachetna Paczka wymyśliło i prowadzi krakowskie Stowarzyszenie Wiosna. Jej zasada jest cudownie prosta. Autorzy wyszli z przekonania, że ludzie pomagają chętnie, gdy wiedzą, kto i czego potrzebuje. Często jest tak, że w zetknięciu z dużymi organizacjami niosącymi - szlachetną skądinąd - pomoc, zniechęca nas anonimowość i bezosobowość wsparcia. Prościej mówiąc to, że pieniądze lub rzeczy lądują w tak zwanych wspólnym worku, a dopiero stamtąd kierowane są do potrzebujących.

Dodatkowo, odstręczają nas nagłaśniane przez media przypadki nadużywania wsparcia państwa czy instytucji pozarządowych.

Dlatego Szlachetna paczka zorganizowana jest na odwrót. Najpierw wolontariusze zbierają dokładne, informacje o potrzebach biednych rodzin. To są konkrety: jedna rodzina potrzebuje swetra dla dziecka inna zaś po prostu jedzenia. Informacje wędrują do Stowarzyszenia Wiosna i na specjalną stronę internetową. Dzięki temu - decydując się na wsparcie - nie działamy „po omacku” i wiemy, jak pomóc. Dalej sprawa jest banalnie prosta: sami tworzymy prawdziwą paczkę i oddajemy je w wyznaczone miejsce".

wiem o tej akcji -niestety w tym roku już za późno, żeby się na taka paczkę "załapać"