oswoić się z nową rzeczywistością:) - Norwegia - s3

Bol gra tutaj znaczaca role podejzewam,martyrologia itp to takze nasza polska przypadlosc, a w efekcie ewolucjii jej przejawy rowniez przyjmuja wielorakie formy...

a o czym był to wątek??????????

mdpsycholog napisał:
Bol gra tutaj znaczaca role podejzewam,martyrologia itp to takze nasza polska przypadlosc, a w efekcie ewolucjii jej przejawy rowniez przyjmuja wielorakie formy...
Dobrym przykładem przypadłości jest polskie święto narodowe, obchodzone jak Święto Zmarłych, wieńce, znicze i liczenie trupów, gdzieś na dalekim planie nieśmiało popiskuje radość z odzyskania niepodległości. Poza tym, jakie są szanse na zmianę mentalności całego społeczeństwa, ile energii trzeba w to włożyć, jaki będzie odsetek ofiar, ile czasu zajmie ten proces? Czy jest to wykonalne? .

renat35 napisał:
a o czym był to wątek??????????

eee...nooo...taaa...

renat35 napisał:
a o czym był to wątek??????????

O oswajaniu, ale się troszeczkę rozbudował, jak to zwykle bywa .

O oswajaniu sie byl watek,wiemy.No wiec z oswajaniem Polaka w obcym kraju jest jak z oswajaniem tygrysa szablozebnego, jest to mozliwe i w pelni wykonalne na filmach.Oswoic sie Polak moze z Sami swoi albo ze swojska kielbasa itp.Tak to juz jest z nami sojskimi Polakami!Aczkolwiek poniekad Polak jest wszedzie i nauczyl paru polskich wyrazow lamanych z lacina prawie kazdej nacjii.To calkiem imponujace!Nawet Chinczyk potrafi zaklac po polsku jak mu sie zupka chinska przypali.!

mdpsycholog napisał:
O oswajaniu sie byl watek,wiemy.No wiec z oswajaniem Polaka w obcym kraju jest jak z oswajaniem tygrysa szablozebnego, jest to mozliwe i w pelni wykonalne na filmach.Oswoic sie Polak moze z Sami swoi albo ze swojska kielbasa itp.Tak to juz jest z nami sojskimi Polakami!Aczkolwiek poniekad Polak jest wszedzie i nauczyl paru polskich wyrazow lamanych z lacina prawie kazdej nacjii.To calkiem imponujace!Nawet Chinczyk potrafi zaklac po polsku jak mu sie zupka chinska przypali.!

Trochę naszych wulgaryzmów zrobiło międzynarodową karierę , nie wszystkie języki mogą się poszczycić takimi osiągnięciami. Poza tym, gdziekolwiek jesteś mówisz "kurwa" i wszystko jasne . Obserwując Norków, dziwi mnie nasza językowa hipokryzja, przecież język polski jest piękny również i w tworzeniu wulgaryzmów.

..a coz to za wulgaryzmy,mozna znalezc na ziemi wielkiego odyna:
fifan,helvete (pisownia fonetyczna)

i wez sie teraz wkur.. po norwesku...o fifan!

a jezyk polski,tak jak mowisz,jest piekny i bogaty. smutne i komiczne,jest to jak szybko zapominaja o tym,polsko-norwescy nowowiercy.
mialem takowa nieprzyjemnosc,z jednym takim,ktory stwierdzil,ze jemu juz sie myla te dwa jezyki...

...sorki giovi2,czyje to foto?