tacierzynski - Norwegia

Chcialbym zapytac o urlop"tacierzynski"dla ojcow.Sprowadzam do Norwegii zone i dzieci.Mlodszy syn ma prawie 2 lata.Wiem ,ze tutaj ojcu przysluguje iles tam tygodni urlopu na dziecko do trzech lat i w ziazku z tym pytanie.Jesli moja zona i dzieci beda czlonkami norweskiego folketrygd to moge starac sie o taki urlop pomimo,ze syn nie urodzil sie tutaj?

Nie jestem ekspertem, ale wiem, że te dni są częścią urlopu rodzicielskiego po urodzeniu dziecka, na który ma wpływ praca matki w Norwegii. Tzn. jeśli matka wypracowała sobie macierzyńskie, to wtedy idzie na taki urlop płatny, do wyboru 46 tyg dla matki i 10 dla ojca lub 36 tyg dla matki i 10 tyg dla ojca (to się wkrótce zmieni, ojciec dostanie 12 tyg). Jeśli matka nie ma prawa do płatnego urlopu macierzyńskiego, to bierze jednorazowy zasiłek na dziecko w kwocie ok. 35 tys i wtedy ani ona ani ojciec dziecka nie mają urlopu.
Tak więc jak widać nie masz prawa do tego urlopu.

Witaneczko mam pytanko odnosnie tych nieszczesnych tacierzynskich i macierzynskich
Bede rodzic w pazdzierniku i bede miala wypracowane macierzynskie i pytanie czy w takiej sytuacji moge sobie wybrac czy ja chce isc na macierzynskie czy chce wziac jednorazowy zasilek??

Możesz wybrać, ale zazwyczaj macierzyńskie jest korzystniejsze. Musisz sobie po prostu wyliczyć co ci bardziej odpowiada no i jeśli wybierzesz jednorazową wypłatę, to ojciec dziecka też straci swój urlop.

daris napisał:
Bede rodzic w pazdzierniku i bede miala wypracowane macierzynskie i pytanie czy w takiej sytuacji moge sobie wybrac czy ja chce isc na macierzynskie czy chce wziac jednorazowy zasilek??
...NIE JESTEM EKSPERTEM W TEJ SPRAWIE Z OCZYWISTEJ I PROZAICZNEJ PRZYCZYNY...
Niemnie dodam do tego co już ..."gama28"...napisała , a Ja zaobserwowałem na Innych Forach w Rzeczonych tematach...
Teoretycznie możesz wybrać wariant jednorazowej wypłaty , jednak ...:
- to tylko 32tys.Nok i nic więcej ...!
- macierzyński urlop , to normalne wynagrodzenie , które zalicza się do wszystkich świadczeń tak zdrowotnych jak i emerytalnych .
- PONADTO JAK SIĘ UPRZESZ NA TE BECIKOWE , TO TEORETYCZNIE MOŻESZ MIEĆ KŁOPOTY Z URZĘDEM DO SPRAW DZIECI , będąc ciąganą na pogadanki co jak i dlaczego ...
Bardzo nie rozważna decyzja ,-/o ile to wywojujesz/- ponadto w pracy mogą się patrzeć bardzo podejrzanie , z naciskiem na "fiksa umysłowego"...
Niemniej to Twoje /dziecka/ pieniądze i jako opiekunka , masz prawo nawet ze stratą , to jednak dysponować Nimi według własnego uznania .

Dzieki kochani